Wiadomości z rynku

czwartek
25 kwietnia 2024

Techagro z sukcesem

W Brnie były też firmy z Polski
13 maja 2016
Początkiem kwietnia w brneńskim Centrum Wystawienniczym odbywały się Międzynarodowe Targi Techniki Rolniczej Techagro. To jedna z największych tegorocznych prezentacji branżowych w Europie. Targi, podczas których prezentowano m.in. najnowsze trendy w sektorze rolnym obejrzało ponad 100 tys. osób. 
Techagro 2016 to ponad 86 tys. m kw. powierzchni ekspozycyjnej. Zaprezentowało się 754 wystawców z 22 państw, a zwiedzający mogli zobaczyć produkty grubo ponad tysiąca marek. Tegoroczna edycja zapisała się w historii tej imprezy największą liczbą zagranicznych wystawców, szczególnie liczne grupy przyjechały z Węgier oraz Włoch, po raz pierwszy w targach wzięły udział firmy koreańskie. Podobnie jak w poprzednich edycjach nie brakowało wystawców z Polski. 

Rynkowa elita 

Techagro to wszechstronna prezentacja sprzętu i urządzeń rolniczych. Na terenie niemal całego Centrum Wystawienniczego w Brnie swe oferty prezentowali producenci i dystrybutorzy maszyn i narzędzi, osprzętu i akcesoriów, jak i firmy wytwarzające nawozy, środki ochrony roślin, nasiona, a także przedsiębiorstwa z sektora finansowego i innych branż związanych z rolnictwem. I w tym roku nie brakowało najbardziej liczących się marek, w tym ciągników (m. in. Case; Claas; Deutz-Fahr; Farmtrac; John Deere; Massey Ferguson; New Holland; Pronar; Steyr; Ursus; Valtra; Zetor); różnego rodzaju kombajnów (m. in. Case; Claas; Grimme; Massey Ferguson; New Holland); maszyn do uprawy gleby, siewu i zbioru roślin (m. in. Agrisem; Akpil; Amazone; Bury; Farmet; Kockerling; Kongskilde; Kuhn; Kverneland; Lely; Lemken; Pottinger; ZDT). Swe prezentacje przygotowali też wytwórcy i sprzedawcy ładowaczy i ładowarek (m. in. Ausa; Avant; CSF; Manitou; Merlo; Schaefer; Weidemann), jak również przyczep (m. in. Brouchard; Fliegl; Joskin; Pol-Mot Warfama; Zasław). Nowością były liczne prezentacje firm oferujących technologie elektronicznego sterowania, systemy nawigacji, automatyzacji oraz rozwiązania tzw. rolnictwa precyzyjnego. Jeden z pawilonów zarezerwowano dla firm oferujących części zamiennych do maszyn rolniczych.

Pozytywne opinie 

Wśród polskich marek był m.in. Pronar. We współpracy z wyłącznym importerem produktów tej marki do Czech przygotowano pokaz ciągnika P5340, maszyn zielonkowych i przyczep. Zwiedzający mieli okazję obejrzeć m in. przyczepę samozbierającą T400R, zmodernizowane wersje przyczep skorupowych T679M i T700M, przyczepę belową T026KM z kłonicami oraz przyczepę hakową T286. Zaprezentowano również dobrze już znane czeskim rolnikom: wóz przeładowczy T743, przyczepę skorupową z 3-stronnym wywrotem T669/1 i przyczepę do przewozu zwierząt T046/2 z hydraulicznie opuszczaną skrzynią ładunkową. – Po raz kolejny przekonaliśmy się jak dużą popularnością cieszy się marka Pronar w Czechach i jak pozytywną opinię o naszych maszynach mają czescy rolnicy – podkreślali przedstawiciele Pronaru. 
Również V. Orlandi Polska pokazał na targach pełną gamę swych produktów dla rolnictwa, czyli ramy zaczepowe do ciągników, zaczepy manualne i automatyczne, końcówki dyszla. Wśród nowości były dwa typy obrotowego ucha dyszla o średnicy 50 mm w wersji do wspawania oraz przykręcana. Są wytrzymałe na naciski pionowe, co ma znaczenie wobec obecnych wymagań rynku przyczep, gdzie stawia się na zwiększenie DMC pojazdów. Firma promowała też nowatorski Easy-up, czyli system wspomagania podnoszenia i opuszczania zaczepu transportowego w ciągnikach (ułatwia pracę operatorowi traktora, podnosi bezpieczeństwo obsługi). 
– Mimo iż rynek rolniczy w Polsce jest bardzo duży to nieustannie poszukujemy nowych odbiorców w krajach Europy Wschodniej. Są to rynki rozwijające się, ciągle jeszcze starające się dorównać stopniem rozwoju mechanizacji do poziomu państw zachodnich, stąd drzemie w nich ogromny potencjał sprzedażowy. Ważnym powodem udziału w zagranicznych wystawach jest zróżnicowanie rynków poszczególnych krajów. W Czechach obserwujemy np. zapotrzebowanie na większe przyczepy rolnicze czyli nieco inaczej niż w Polsce, gdzie udział małych i średnich przyczep jest bardzo wysoki. Taka sytuacja powoduje, że mamy większą możliwość sprzedaży produktów dedykowanych do pojazdów o wysokiej DMC – podkreśla Daniel Piechocki, manager sprzedaży V. Orlandi Polska. 
Był to pierwszy udział tej firmy w targach rolniczych w Czechach. Udało się pozyskać dystrybutora. – Patrzymy w przyszłość optymistycznie ponieważ ilość osób, która odwiedziła nasze stoisko była imponująca. Same targi również robiły wrażenie ze względu na swoją wielkość i rozmach. Jest to impreza bardzo ważna w tym regionie Europy o czym świadczą również wizyty klientów z Austrii, Węgier,Polski czy Słowacji – podkreślano na stoisku V. Orlandi.
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.