Case

Koparki gąsienicowe są ciągle udoskonalane w celu wzrostu ich produktywności, wydajności oraz przeznaczenia do szerokiego zakresu prac. Najnowsze technologie pozwalają zmniejszyć zużycie paliwa przy jednoczesnym zmniejszeniu emisji spalin.

Współczesne minikoparki dzięki swoim niewielkim rozmiarom znajdują wiele zastosowań. To sprzęt konstruowany z myślą o wykorzystaniu m.in. na placach budowy o ograniczonej powierzchni oraz do robót wyburzeniowych. Kilkutonowe maszyny kupują firmy budowlane, ale także wykonawcy sieci energetycznych, światłowodowych oraz rolnicy.

Koparkoładowarki to wciąż najpopularniejsze maszyny budowlane w Polsce. Szczególnie mniejsze firmy cenią sobie ich uniwersalność. Nic dziwnego, że producenci wprowadzają udoskonalone modele i rozwiązania techniczne poprawiające efektywność maszyn, jak i komfort ich obsługi. Ostatnio na rynku pojawiły się nowości, m.in. takich marek jak Terex, CAT i Case.

Firma Intrac Polska otworzyła w czerwcu nową siedzibę w Wolicy koło Warszawy. Intrac to autoryzowany dystrybutor takich marek jak Case, John Deere i Manitou. W Wolicy dostaniemy więc koparki gąsienicowe, koparki kołowe, ładowarki kołowe, ładowarki teleskopowe, spychacze i inne maszyny budowlane.

Koparki gąsienicowe w ubiegłym roku sprzedawały się słabo.Od początku bieżącego na rynku daje się jednak zauważyć mały wzrost sprzedaży. Poszukiwane są zwłaszcza maszyny 20-tonowe, jednak i na większe koparki gąsienicowe chętnych nie brakuje. W Polsce sprzedają się głównie takie marki, jak Caterpillar, JCB, a od pewnego czasu także Case, Atlas, Hitachi, Liebherr, Volvo, Komatsu.

Na tegorocznej edycji największych branżowych targów budowlanych w Polsce dało się słyszeć, że sprzedaż maszyn powoli rusza. Odwiedzający kieleckie targi (11-14 maja) mogli oglądać dużo nowości. Nowe wywrotki, zagęszczarki, wozidła i inne maszyny budowlane prezentowały m.in. Bomag, Terex, Case, MAZ i Kamaz.

Zmniejsza się udział koparko-ładowarek wśród ogółu sprzedanych w Polsce używanych maszyn, jednak to wciąż bardzo popularne maszyny budowlane, głównie z powodu niskiej ceny zakupu. Coraz częściej klienci decydują się na koparki kołowe i mniejsze ładowarki. Mimo słabszego popytu liderem w ich sprzedaży nadal jest JCB. Na kolejnych miejscach są koparko-ładowarki kołowe i gąsienicowe firm Komatsu i Caterpillar. Nieco gorzej sprzedają się Case i Volvo

Po fatalnym zeszłym roku na rynku nowych i używanych ładowarek kołowych szykuje się nam całkiem dobry bieżący rok. Sprzedawcy zacierają ręce, jednak do poziomu z 2007 r. raczej nie uda nam się jeszcze zbliżyć. Najpopularniejsze w Polsce są pochodzące z Chin ładowarki kołowe XCMG. My porównujemy ubiegłoroczne i tegoroczne ceny ładowarek Case, Caterpillar, Komatsu i Liebherr.

Przybywa firm oferujących części zamienne do maszyn budowlanych. Do większości starszych maszyn popularnych marek da się kupić sporo zamienników. Niestety, producenci sprzętu bronią się przed zamiennikami, wprowadzając patenty ograniczające ich stosowanie w nowych maszynach. Pozostaje kupno części używanych. Nie powinniśmy mieć kłopotów z dostaniem części do koparko-ładowarek takich marek jak: Case, Caterpillar, JCB... Ceny zamienników są zazwyczaj niższe od oryginałów o około 65-70 procent. Poszukiwane zwrotnice do koparek Zappelin zamiast 9 tys. zł, mogą kosztować 3 tys. zł. Są wprawdzie używane, ale dobrej jakości. Najgorzej wygląda sytuacja z Volvo. Tu zamienników i używanych części jest bardzo mało.

Ponad 50 tys. zwiedzających spodziewają się organizatorzy targów Polagra-Premiery, imprezy organizowanej w dniach 11-14 lutego w Poznaniu. Wiadomo, że zobaczymy produkty tak znanych marek, jak: Case, Challenger, Claas, Fendt, Krone, John Deere, Kongskilde, Kverneland, Lamborghini, Lemken, Manitou, Sulky, Thaler, Trioliet, Valtra, Zetor.

Po raz drugi w historii firma Ritchie Bros. Auctioneers zorganizowała w Polsce ogromną aukcję maszyn budowlanych. Tym razem w Krakowie. Sprzedano wszystkie oferowane maszyny. Na aukcji wystawiono w sumie 388 maszyn. Sprzedano je za 3,6 miliona euro. Sporo atrakcji przygotował zwłaszcza jeden z dilerów Case, który wystawił m.in. nowe (pochodzące z 2008 r)koparki kołowe, gąsienicowe, koparko-ładowarki... W Krakowie był też walec tandemowy marki Hamm, były też nowe podwozia MAN-a. Sprzedawano spychacze, ładowarki i inne maszyny budowlane.

Jeśli oceniamy sytuację na rynku używanych maszyn rolniczych na podstawie rosnącej liczby zamykanych komisów, można powiedzieć - regres. Sprzedawcy ciągników twierdzą jednak, że nie jest wcale tak źle. Używanych maszyn rolniczych sprzedaje się niewiele mniej niż jeszcze rok - dwa lata temu. Na polskim rynku najczęściej można kupić Ursusy, niekiedy jeszcze z lat osiemdziesiątych. Sporo jest też Zetorów. Wśród ciągników zagranicznych należy wymienić: Case, Classa, Fendta, Johna Deerea. Rzadziej sprzedają się Valtra i Deutz - Fahr.