Bezpieczeństwo kierowcy i przewożonego ładunku stanowią jeden z kluczowych czynników nie tylko sukcesu, ale i przetrwania każdej firmy transportowej. Wszelkie uszczerbki mogą wygenerować ogromne koszty dla przewoźników, związane z ubezpieczeniem, przestojami, usuwaniem skutków awarii czy kolizji, nie wspominając już o wizerunku.

Dariusz Terlecki, Sales Director Poland & EE, Webfleet Solutions

Statystyki nie są optymistyczne. W Wielkiej Brytanii wypadki śmiertelne z udziałem dużych pojazdów ciężarowych zdarzają się ok. siedem razy częściej niż te z udziałem samych aut osobowych. Według szacunków UE, zmęczenie jest jedną z przyczyn 10-25% wszystkich wypadków drogowych. W innych badaniach 1 na 10 kierowców zawodowych przyznało, że zdarzało im się zasnąć za kierownicą. Do wypadków może doprowadzić wiele czynników, błąd ludzki jest związany z ponad 90% zdarzeń.
Jak wynika z najnowszego badania Webfleet Solutions „Europejski raport bezpieczeństwa drogowego 2021” - 42% flot komercyjnych uczestniczy średnio w od 1 do 5 kolizji rocznie. Dla Polski wskaźnik ten wynosi 51%. Nasz kraj jest niechlubnym liderem, jeśli chodzi o liczbę ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych: 77 na 1 mln mieszkańców, podczas gdy w Norwegii 20, a w Wielkiej Brytanii 28.

Co ciekawe, zarządzający flotą przyznają (ponad 84% wskazań), że nieodpowiedni styl jazdy kierowców ma negatywny wpływ na ich firmę, ale co drugi z nich nie ma pewności czy ich kierowcy jeżdżą bezpiecznie. Wśród ryzykownych zachowań podczas jazdy, w największym stopniu niepokoją menedżerów flot m.in.: używanie telefonu (77%), zmęczenie (75%), przekraczanie prędkości i nieprzestrzeganie znaków stop (74%), niewłaściwe lub w ogóle niezapinanie pasów (73%).
Zmniejszenie liczby wypadków lub kolizji może znacząco podnieść przewagę konkurencyjną firmy, np. poprzez redukcję kosztów operacyjnych związanych z naprawami i usuwaniem szkód, przestojami, karami za nieterminową realizację zleceń. Do tego dochodzą wyższe składki ubezpieczeniowe i postępowania roszczeniowe. Poważnym problemem są także przypadki wyłudzeń i fałszywe oskarżenia. Aż 65% menedżerów flot obawia się, że inni użytkownicy dróg zgłaszają fałszywe roszczenia przeciwko ich kierowcom, podczas gdy wg 38% z nich pracownicy odpowiadają w rzeczywistości za nie więcej niż 20% zgłaszanych kolizji.

Zminimalizowaniu ryzyka udziału kierowcy floty w kolizji służy m.in. wykorzystanie telematyki wideo. Przykładem takiego rozwiązania jest system WEBFLEET Video, który łączy nagrania z kamer samochodowych z danymi telematycznymi o pojeździe i kierowcy. Dzięki temu łatwo przekazać kierowcom cenne wskazówki dotyczące prowadzenia pojazdu lub w razie incydentu ustalić szybko i precyzyjnie jego przyczynę. Nagranie można wykorzystać również jako materiał dowodowy w postępowaniu odszkodowawczym. Urządzenie posłuży także jako wsparcie procesu szkolenia driverów i obniży szkodowość. WEBFLEET Video działa z wykorzystaniem kamery samochodowej CAM 50. Wykorzystuje ona sztuczną inteligencję do automatycznej identyfikacji ryzykownych zachowań, takich jak rozproszenie uwagi kierowcy, czy korzystanie z telefonu komórkowego.
Przytoczę przykład z życia wzięty. Pojazd firmy Janiszewski Thermotransport, wyposażony w kamerę CAM50 sprzężoną z telematyką, uczestniczył w zdarzeniu spowodowanym przez inne auto. Wypadek zakończył się dachowaniem jednego z pojazdów, ale był zupełnie niezawiniony przez kierowcę ciężarówki. Zdarzenie zostało zarejestrowane przez system i posłużyło jako materiał dowodowy, dzięki czemu driver został zwolniony z odpowiedzialności, co wpłynęło na szybki przebieg dalszych czynności administracyjnych, lecz przede wszystkim pozwoliło ograniczyć stres pracownika Janiszewski Thermotransport.

Zaledwie co trzecia badana przez Webfleet firma wykorzystuje telematykę do poprawy bezpieczeństwa na drodze. Zatem korzyści nie są jeszcze w pełni znane wśród firm transportowych. Dla tych bardziej świadomych menedżerów flot to... dobra informacja, gdyż w stosunkowo łatwy i niedrogi sposób mogą zwiększyć swoją przewagę konkurencyjną.