Wiadomości z rynku

piątek
26 kwietnia 2024

Jak ustrzec się nieuczciwych kontrahentów

Giełdy transportowe - analiza zagrożeń dla użytkowników oraz metody ich minimalizacji
29 listopada 2019

adw. Krzysztof Rębowski

Branża transportowa ulega ciągłemu rozwojowi. Według danych Eurostat polscy przewoźnicy są liderami w transporcie międzynarodowym w tzw. pracy przewozowej mierzonej tonokilometrami (tj. przewiezienie 1 tony ładunku na odległość 1 kilometra). Według tej statystyki udział polskich przewoźników w rynku europejskim wynosi niemal 25 %. Ilość przewiezionych ładunków w Polsce w 2018 roku, liczony według ton, wzrosła o 18 % w stosunku do roku poprzedniego. Jednocześnie 96 % rodzimych przedsiębiorstw transportowych stanowią mikroprzedsiębiorstwa zatrudniające nie więcej niż dziewięciu pracowników.
Przewaga mikro i małych przedsiębiorstw w sektorze transportu drogowego w Polsce stanowi zagrożenie dla rozwoju firm transportowych w przypadku wystąpienia nieprzewidzianych zdarzeń. Małe firmy z reguły mają większe problemy z pozyskaniem finansowania zewnętrznego, zazwyczaj zarządzane są przez osoby nie posiadające odpowiedniego doświadczenia. Oszczędności czynione przez osoby zarządzające firmami transportowymi często sprowadzają się do wykupowania taniego, standardowego ubezpieczenia oraz korzystania z podwykonawców którzy oferują najniższą stawkę frachtu. Według statystyk 90 % przedsiębiorstw transportowych w Europie korzysta z giełd transportowych . Mając na względzie powyższe dane niebagatelne znaczenie ma dla przewoźników, jak i spedytorów nawiązywanie relacji gospodarczych z podmiotami, które gwarantują prawidłowe wykonanie powierzonego zlecenia. Świadomość tego mają również twórcy platform łączących przewoźników, spedytorów oraz producentów, którzy są zainteresowani transportem ładunków. Giełdy transportowe wprowadzają kolejne zabezpieczenia mające na celu eliminowanie z obrotu podmiotów nieuczciwych oraz tych które nie oferują należytej jakości usług. Większość giełd transportowych umożliwia rejestrację podmiotom, które prowadzą działalność gospodarczą co najmniej sześć miesięcy. Ponadto analizowane są dokumenty rejestrowe przedsiębiorstwa, posiadanie licencji na transport drogowy oraz aktualnego ubezpieczenia (np. giełdy Timocom, Trans.eu). Część giełd transportowych weryfikuje wypłacalność zarejestrowanych użytkowników na podstawie informacji pochodzących z biur informacji gospodarczej, a także prowadzi system oceniania użytkowników w oparciu o przyjęte kryteria. Nadal jednak w regulaminach tego typu portali widnieją postanowienia, zgodnie z którymi giełdy transportowe nie odpowiadają za niezgodność danych wprowadzonych przez użytkowników oraz prawdziwość udostępnianych przez użytkowników dokumentów.

Amatorów cudzego mienia nie ubywa

Pomimo podjętych działań branża transportowa w dalszym ciągu mierzy się z narastającym zjawiskiem kradzieży ładunków w transporcie drogowym. Przestępcy coraz częściej nie tylko dopuszczają się kradzieży ładunków na parkingach, lecz także dokonują kradzieży ładunków korzystając z fałszywych tożsamości czy korzystając z rzeczywiście funkcjonujących w obrocie danych działających przedsiębiorstw. Metody te stosowane są również poprzez rejestrowanie fałszywych kont w internetowych giełdach transportowych lub korzystanie z kont użytkowników, do których dane dostępowe zostały skradzione. Formy dokonywania kradzieży ładunków nie zmieniły się na przestrzeni ostatnich kilku lat, ewoluowały natomiast metody stosowane przez sprawców. Aby zmniejszyć prawdopodobieństwo padnięcia ofiarą oszustów warto poznać nowe metody działania sprawców oraz sposoby weryfikacji potencjalnych kontrahentów. Opisane niżej działania mają zastosowanie uniwersalne, tak w przypadku poszukiwania podwykonawców na giełdach transportowych, jak i w relacjach b2b nawiązanych inną drogą. W ostatnich latach można zaobserwować wzrost ilości przestępstw polegających na wyłudzaniu towarów na fałszywe licencje drogowe, kradzieże na tzw. fałszywego przewoźnika, wykonywanie instrukcji „podstawionego” spedytora czy odbiorcy w przedmiocie zmiany miejsca rozładunku czy też powierzenie wykonania przewozu kierowcy – oszustowi. Należy pamiętać, iż powyższe metody nie stanowią wyczerpującego katalogu metod stosowanych przez przestępców, bowiem kreatywność sprawców jest w tym zakresie ogromna. Wyłudzanie towarów na fałszywe licencje drogowe to przestępstwo polegające na tym, iż zgłaszający się przewoźnik przedstawia sfałszowane licencje drogowe, a następnie przyjmuje ładunek do przewozu i ślad po nim się urywa. Kradzież na tzw. fałszywego przewoźnika to metoda polegająca na tym, że fałszywy przewoźnik podszywa się pod prawdziwego przewoźnika, przesyła zleceniodawcy (najczęściej za pomocą faksu) wymagany zestaw dokumentów (w tym polisę OC przewoźnika), podaje informacje o pojeździe oraz dane kierowcy. W rzeczywistości przesłane dokumenty stanowią kopie, które wcześniej wyłudzono od prawdziwego przewoźnika. Towar przekazany do przewozu takiemu przewoźnikowi nigdy nie dociera do miejsca rozładunku. Do kradzieży towaru dochodzi również na skutek wykonania instrukcji „podstawionego” spedytora lub odbiorcy dotyczących zmiany miejsca rozładunku. Przestępstwo to polega na tym, iż po przyjęciu ładunku do przewozu, z przewoźnikiem kontaktuje się rzekomy spedytor lub odbiorca i informuje o zmianie miejsca rozładunku. Po rozładunku towar znika i dopiero wówczas okazuje się, iż instrukcje co do miejsca rozładunku wydał „podstawiony” spedytor bądź odbiorca. Powierzenie wykonania przewozu kierowcy – oszustowi. Metoda ta polega na tym, iż kierowca zostaje zatrudniony w przedsiębiorstwie transportowym, prawidłowo wykonuje kilka przewozów, po czym znika z wartościowym ładunkiem.

Minimalizujmy ryzyko

Na kradzieże i oszustwa w transporcie nie ma idealnego zabezpieczenia, niemniej można znacznie zminimalizować ryzyko zaistnienia takiego zdarzenia. Dlatego też każde przedsiębiorstwo spedycyjne bądź przewoźnik korzystający z usług podwykonawcy powinien dysponować zbiorem reguł prewencyjnych i stosować je w praktyce. Podstawą bezpieczeństwa jest współpraca ze sprawdzonymi, stałymi przewoźnikami, którzy zostali zweryfikowani w trakcie długotrwałej współpracy. Tym samym zawsze warto skorzystać z usług znanego przedsiębiorstwa. Jednak podejmując współpracę z nowym przewoźnikiem należy szczegółowo dokonać weryfikacji kontrahenta. Z uwagi na fakt, iż przestępcy posługują się najczęściej sfałszowanymi dokumentami bądź kopiami dokumentów innych przedsiębiorców, przed podjęciem współpracy warto zadbać o dostarczenie przez kontrahenta oryginałów tych dokumentów, a następnie dokonać ich wnikliwej weryfikacji. Często jednak zlecenie przewozu wymaga natychmiastowego działania, co w konsekwencji uniemożliwia oczekiwanie na doręczenie oryginałów dokumentów. Wówczas należy dokonać analizy przesłanych dokumentów oraz danych kontrahenta, poprzez weryfikację ich treści w powszechnie dostępnych rejestrach:
1. rejestrze przedsiębiorców KRS (https:// ekrs.ms.gov.pl),
2. Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (http://prod.ceidg.gov.pl),
3. bazie REGON (https://wyszukiwarkaregon. stat.gov.pl),
4. rejestrze czynnych podatników VAT krajowych (https://ppuslugi.mf.gov.pl/_/#1) i czynnych podatników VAT UE http://ec.europa. eu/taxation_customs/vies/?locale=pl). Zweryfikować należy również dane przewoźnika w Krajowym Rejestrze Elektronicznym Przedsiębiorców Transportu Drogowego (KREPTD) (https://kreptd.gitd.gov.pl/) czy też w wykazie ważnych decyzji administracyjnych dotyczących transportu międzynarodowego, zamieszczonym na stronie Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego (http://www. gitd.gov.pl/dla-przedsiebiorcow/postepowania- administracyjne/wykaz-waznych-decyzji- -administracyjnych).
Warto również zweryfikować polisę ubezpieczeniową OCPD kontaktując się z ubezpieczycielem w celu ustalenia: czy polisa o podanym numerze jest aktywna, czy składka została opłacona, na jakie numery rejestracyjne została wystawiona polisa. W celu weryfikacji kontrahenta należy ustalić osobiście numer telefonu stacjonarnego na stronie internetowej przewoźnika bądź na kilku stronach z wizytówkami. Przy czym ważne jest by potwierdzić numer telefonu na kilku stronach internetowych, bywa bowiem tak, iż sprawcy zamieszczają fałszywe wizytówki. Po ustaleniu numeru należy porównać numer z numerem kierunkowym właściwym ze względu na siedzibę przewoźnika. Często bowiem okazuje się, że numer telefonu stacjonarnego wskazuje na zupełnie inny region, niż region właściwy ze względu na siedzibę kontrahenta. Po ustaleniu numeru telefonu stacjonarnego postuluje się, aby skontaktować się z potencjalnym kontrahentem korzystając z ustalonego numeru telefonu stacjonarnego i ustalić czy osoba kontaktująca się oraz kierowca lub spedytor są rzeczywiście pracownikami lub współpracownikami tego podmiotu. Analogicznie, po otrzymaniu informacji o numerach rejestracyjnych pojazdu przewoźnika, warto sprawdzić czy są one zgodne z numerami tablic rejestracyjnych właściwych ze względu na region, w którym znajduje się siedziba kontrahenta. Jeżeli kontrahent jest zarejestrowanym użytkownikiem na giełdzie transportowej, wskazane jest dokonanie porównania otrzymanych od niego danych z danymi umieszczonymi na giełdzie transportowej. Nie bez znaczenia jest również analiza opinii zamieszczonych na forum bądź giełdach transportowych. Pomocna w procesie weryfikacji kontrahenta jest również uważna lektura treści zlecenia transportowego. Niejednokrotnie już sama treść takiego zlecenia powinna budzić wątpliwości, a w szczególności w przypadku gdy za wykonanie przewozu został przewidziany wygórowany fracht. Należy unikać wielu pośredników z branży TSL. Jednakże w przypadku przyjęcia zlecenia od pośrednika zawsze należy żądać przesłania wcześniejszych zleceń transportowych, a następnie zweryfikować czy ich treść w zakresie m.in. miejsca rozładunku oraz wysokości frachtu jest zgodna, a także zgodna z treścią listu przewozowego. W przypadku natomiast rozbieżności w wysokości frachtu, a w szczególności w przypadku wyższej wartości istnieje duże prawdopodobieństwo, iż zleceniodawca nie zamierza wywiązać się ze swojego zobowiązania, tj. zapłaty umówionego wynagrodzenia, wyższego niż wynagrodzenie, które pośrednik otrzyma. Podejmując współpracę z nowym kontrahentem, przewoźnik powinien uważnie obserwować cały przebieg przewozu oraz weryfikować wszelkie okoliczności i zdarzenia, które choć w minimalnym stopniu budzą wątpliwości. W przypadku, gdy po załadunku, kierowca otrzymuje telefon, iż zmianie ulega miejsce rozładunku, powinno to budzić uzasadnione wątpliwości. Na gruncie prawa polskiego nadawca lub odbiorca rozporządzają przesyłką po przedstawieniu otrzymanego egzemplarza listu przewozowego, składając odpowiednie oświadczenie pisemne, choć forma ta przewidziana jest wyłącznie dla celów dowodowych (art. 53 ust. 3 ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. Prawo przewozowe (Dz.U.2017.1983 t.j. z późn. zm.). Zgodnie zaś z treścią artykuł 12 ust. 5 w zw. z ust. 3 Konwencji o Umowie Międzynarodowego Przewozu Drogowego Towarów (Cmr) nadawca albo odbiorca (jeśli nadawca uczynił wzmiankę w liście przewozowym o możliwości rozporządzania towarem przez odbiorcę) powinien przedstawić pierwszy egzemplarz listu przewozowego, do którego powinny być wpisane nowe instrukcje wydane przewoźnikowi, oraz wynagrodzić przewoźnikowi wszelkie koszty i szkody, jakie pociąga za sobą wykonanie tych instrukcji. Przewoźnik, który zastosuje się do takich instrukcji nie zażądawszy przedłożenia pierwszego egzemplarza listu przewozowego, odpowiada wobec osoby uprawnionej za powstałą stąd szkodę. Tym samym już sam fakt, iż zmiana miejsca rozładunku bądź przeładunku następuje telefonicznie, powinien budzić uzasadnione wątpliwości. Również przesłanie zlecenia za pośrednictwem telefaksu powinno stanowić sygnał do tego by wobec tego zlecenia przeprowadzić szczegółową weryfikacje kontrahenta. Kreatywność przestępców jest ogromna, dlatego też wskazanie wszystkich sytuacji, które mogą budzić wątpliwości nie jest możliwe, niemniej należy zachować szczególną ostrożność również wtedy, gdy:
1. po przyjęciu ładunku do przewozu następuje zmiana danych kierowcy i / lub samochodu ciężarowego,
2. kontaktuje się przewoźnik niezarejestrowany na giełdzie transportowej, a posiadający wiedzę co do oferty na niej zamieszczonej,
3. kontrahent oferuje wykonanie przewozu za znacznie zawyżony fracht.
Wdrożenie powyższych zasad nie przyczyni się do powstania kosztów po stronie przedsiębiorcy transportowego, a niewątpliwie poskutkuje zwiększeniem bezpieczeństwa ładunków w trakcie transportu oraz większym spokojem samego przewoźnika. Zalecane jest korzystanie z rozsądkiem z platform pośredniczących pomiędzy spedytorami, a przewoźnikami. Pomimo dynamicznego charakteru działalności w branży transportowej każdy przedsiębiorca winien opracować minimum działań, które podejmuje w celu weryfikacji swoich kontrahentów, a następnie sztywno trzymać się tej praktyki. Dotyczy to zwłaszcza podmiotów, z którymi relacja biznesowa jest nawiązywana na odległość, za pomocą komunikatora internetowego, stanowiącego moduł giełdy internetowej.
adw. Krzysztof Rębowski
Rębowski & Kosela Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.