Dawid Korczyński, adwokat
Ustawowo określonym wyjątkiem mają być drogi gruntowe, po których dopuszcza się wyłącznie ruch pojazdów o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi napędowej do 8 ton
Pod koniec grudnia 2019 r. na stronach Rządowego Centrum Legislacji opublikowano projekt ustawy mającej uporządkować kwestię nacisków na osie. Projekt przewiduje generalną zasadę, zgodnie z którą po wszystkich drogach publicznych w Polsce ma być możliwy ruch pojazdów o dopuszczalnym nacisku osi napędowej do 11,5 tony bez konieczności uzyskiwania zezwolenia.
Projektowane przepisy przewidują również możliwość odzyskania już zapłaconych kar oraz umorzenia części niezakończonych postępowań. Co jednak należy podkreślić, na razie to projekt przepisów, a na ich wejście trzeba będzie poczekać. Z tym że przewoźnicy, którzy będą chcieli odzyskać kary będą mieli tylko jeden miesiąc na złożenie odpowiedniego wniosku. Dlatego warto śledzić co będzie się działo z projektem.
11,5 tony na oś - zasada
W uzasadnieniu projektu wprost wskazano, że jego efektem będzie pełne wdrożenie wyroku TSUE z 21 marca 2019 r. C-127/17 i zapewnienie zgodności krajowego ustawodawstwa z przepisami dyrektywy 96/53/WE. Oznacza to zapewnienie możliwości poruszania się pojazdów o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi napędowej do 11,5 t po drogach publicznych w Polsce bez konieczności uzyskiwania zezwoleń na przejazd pojazdu nienormatywnego. Dokonanie zmian ustawowych jest konieczne w celu usunięcia lub modyfikacji niezgodnych z prawem unijnych przepisów krajowych i nie może zostać zrealizowane w inny sposób niż poprzez zmianę przepisów.
Drogi gruntowe - 8 ton na oś
Jedynym ustawowo określonym wyjątkiem mają być drogi gruntowe, po których dopuszcza się wyłącznie ruch pojazdów o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi napędowej do 8 ton. Należy przy tym zwrócić uwagę, że obecnie w Polsce nadal 122.658 km dróg publicznych posiada nawierzchnię gruntową i stanowią one ok 29 % wszystkich dróg publicznych. Łączna długość dróg publicznych w Polsce wynosi 422.302 km, w tym 19.410 km to drogi krajowe, 402.892 km - drogi samorządowe (95 % dróg publicznych). Po wejściu w życie ustawy, co do zasady przewiduje się, iż dróg publicznych w Polsce, po których dopuszczony będzie ruch pojazdów o nacisku pojedynczej osi napędowej do 11,5 t będzie ok. 299.644 km co stanowić będzie ok. 70% wszystkich dróg publicznych w Polsce.
Uprawnienia samorządów
Niezależnie od ustawowego ograniczenia dotyczącego dróg gruntowych, samorządy będą mogły wprowadzać ograniczenia w ruchu ww. pojazdów ciężkich po spełnieniu ustawowo określonych przesłanek. Przy czym konieczność spełnienia jednocześnie minimum dwóch przesłanek ograniczy możliwości stosowania zakazów ruchu pojazdów ciężkich jedynie do tych dróg publicznych lub ich odcinków, na których faktycznie nie powinien odbywać się ruch pojazdów ciężkich zgodnie z przepisami UE. Wprowadzenie ograniczeń przez samorządy będzie uzależnione od łącznego spełnienia dwóch warunków:
• stanu technicznego drogi uniemożliwiającego poruszanie się pojazdów ciężkich tzn. pojazdów o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi napędowej do 11,5 t oraz
• okoliczności, w której droga przebiega przez lub w pobliżu obszaru, terenu lub obiektu, na który ruch pojazdów ciężkich może wywierać szczególnie negatywny wpływ tzn.: droga lub jej odcinek przebiega lub jej przebieg graniczy z obszarem, na którym znajduje się forma ochrony przyrody.
NIE dla zakazu na drogach za unijne pieniądze
Zakazu ruchu nie będzie można jednak stosować na:
• drogach publicznych lub ich odcinkach, które zostały wybudowane lub przebudowane z udziałem środków pochodzących z budżetu Unii Europejskiej,
• drogach publicznych lub ich odcinkach w transeuropejskiej sieci drogowej,
• drogach krajowych, z wyjątkiem dróg krajowych lub ich odcinków zarządzanych przez prezydentów miast na prawach powiatu.
Umorzenie postępowań w toku
W projekcie znalazły się przepisy, które mają skutkować umorzeniem postępowań w sprawie zezwoleń na przejazd pojazdu nienormatywnego lub kary za brak tego zezwolenia, w zakresie niezgodnym z wyrokiem TSUE (umorzenie postępowań w całości, jeśli dotyczą one wyłącznie kwestii nacisku na oś albo umorzenie postępowań w części, jeśli ich przedmiotem są również inne kwestie np. wymiary pojazdu lub jego masa).
Szansa na odzyskanie wcześniej zapłaconych kar
Projekt przewiduje również regulację umożliwiającą odzyskanie już zapłaconych kar. Wynika to z tego, że przewoźnicy, którzy nie zaskarżyli decyzji o nałożeniu kar do sądów administracyjnych, po wydaniu wyroku przez TSUE mają problem ze wznowieniem postępowań. Bierze się to stąd, że polskie przepisy nie przewidują wprost możliwości wznowienia postępowania z uwagi na orzeczenie Trybunału Unii Europejskiej. Bark takiej możliwości jest ewidentnie niezgodny z prawem UE. W związku z tym, w celu zapewnienia równoważności i efektywności prawa unijnego, w projektowanej ustawie zaproponowano szczególne rozwiązanie. Zgodnie z nim, w terminie miesiąca od wejścia w życie ustawy, przewoźnicy, na których nałożono kary będą mogli wystąpić o wznowienie postępowań. Będzie to jednak dotyczyło tylko decyzji, od wydania których nie upłynęło więcej niż pięć lat. Wznowienia postępowania można będzie żądać niezależnie od trasy przejazdu pojazdu lub miejsca jego załadunku lub rozładunku. Będzie to dotyczyło również przejazdów wykonywanych w ruchu krajowym.
Dawid Korczyński
adwokat