Ostatnio dość często ITD zatrzymuje pojazdy przewożące kontenery morskie i ciągle powtarzają się te same nieprawidłowości. Tym razem 64,2 tony zamiast dopuszczalnych 40 ważył najcięższy z trzech zatrzymanych do kontroli zestawów z takimi kontenerami. Inspektorzy kujawsko-pomorskiej Inspekcji Transportu Drogowego oprócz niewłaściwego tonażu ciężarówek wykryli nieprawidłowości związane z czasem pracy kierowców i stanem technicznym jednej z naczep.
W piątek rano (5 czerwca) inspektorzy z bydgoskiej ITD zatrzymali do kontroli trzy zestawy przewożące po dwa kontenery morskie z ładunkiem. Dwa z nich ważyły 64,2 tony oraz 63,65 tony zamiast dopuszczalnych 40 t. W trzecim przypadku ciężarówka przewoziła jeden kontener, w tym przypadku funkcjonariusze ujawnili przekroczenie dopuszczalnego nacisku na drogę grupy osi naczepy. Dodatkowo inspektorzy wykryli niebezpieczną usterkę w postaci pękniętych tarcz hamulcowych przy kołach naczepy.
W przypadku każdej z trzech kontroli na jaw wyszły także poważne naruszenia przepisów regulujących normy czasu pracy kierowców. Jeden z kierowców nie posiadał wykresówek dokumentujących jego czas pracy z ostatnich 28 dni poprzedzających dzień kontroli. Drugi skontrolowany kierowca wielokrotnie naruszał normy prowadzenia pojazdów, przerw w prowadzeniu i odpoczynków, a także prowadził pojazd bez zalogowanej w tachografie swojej karty cyfrowej. W jednym przypadku tachograf zainstalowany w ciężarówce nie został poddany kalibracji w wymaganym terminie.
Kontrole ITD zakończyły się nałożeniem mandatów karnych na kierowców oraz wszczęciem postępowań administracyjnych wobec przewoźników drogowych w sprawie nałożenia kar pieniężnych. Nienormatywne transporty wstrzymano do czasu przeładowania nadmiaru przewożonych towarów na inne samochody.