Deutsche Bahn żąda 385 mln euro od producentów MAN, Daimler, DAF, Iveco i Volvo-Renault, w związku z nielegalnym ustalaniem cen
Fot. Future Image
Niemiecka firma kolejowa Deutsche Bahn skierowała do sądu skargę na firmy MAN, Daimler, DAF, Iveco i Volvo-Renault, żądając 385 milionów euro. Proces właśnie się rozpoczął w Monachium.
To nowa część procesu w sprawie „kartelu producentów ciężarówek” w Monachium. Ta część sprawy dotyczy niemieckiej firmy kolejowej Deutsche Bahn , która żąda odszkodowania od wspomnianych producentów, w związku z nielegalnym ustalaniem przez nich cen pojazdów.
Nie tylko Deutsche Bahn
Skarżący jest spółką zależną utworzoną specjalnie na tę okazję przez Deutsche Bahn w celu reprezentowania DB Schenker, a także armii federalnej, Bundeswehry i 200 przewoźników. Skarżący kupili razem w 1997 r. 38 .500 ciężarówek w cenach, które uważają za zbyt wysokie. Sprawa „kartelu producentów ciężarówek” rozpoczęła się w 1997 r. Komisja Europejska skazała producentów na grzywnę w wysokości prawie 4 mld euro, nie decydując o prawie poszkodowanych klientów do otrzymania ewentualnego odszkodowania.
Sto nierozstrzygniętych skarg
Producenci, oskarżani o to samo przez innych niemieckich przewoźników, zaprzeczają, że uzgodnili ceny. Sąd w Monachium rozpatruje około 100 skarg tego samego rodzaju. Żadna nie została jeszcze ostatecznie rozstrzygnięta.
W lutym sąd oddalił zbiorową skargę 3000 przewoźników, złożoną za pośrednictwem firmy windykacyjnej Financialright, która zażądała od producentów 900 mln euro. Sędzia stwierdził, że Financialright nie przestrzega ram nowego ustawodawstwa w sprawie skarg grupowych, przyjętego w Niemczech po skandalu z silnikami wysokoprężnymi Volkswagena, aby umożliwić obywatelom obronę ich interesów. Sąd uznał, że firma powodowa przekroczyła uprawnienia windykacyjne. Prawnicy producentów ciężarówek argumentowali już na początku procesu w październiku, że firma windykacyjna powinna dochodzić wyłącznie roszczeń bezspornych z prawnego punktu widzenia. Według sądu okręgowego w Monachium egzekucja w sprawach dotyczących szkód o charakterze masowym oparta na technologii informatycznej nie jest możliwa. Financialright odwołał się do Federalnego Trybunału Sprawiedliwości, najwyższego sądu w sprawach cywilnych.