Zestaw złożony z ciągnika siodłowego z naczepą miał 19,2 m długości
Fot. ITD
Niemal o 3 m przekroczona była dopuszczalna długość zespołu pojazdów, zatrzymanego do kontroli przez inspektorów lubelskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Wprawdzie kierowca okazał zezwolenie na przejazd ponadgabarytowego zestawu, ale nie miał prawa z niego skorzystać. Zespół pojazdów trafił na parking.
W poniedziałek (11 kwietnia) na terenie powiatu radzyńskiego funkcjonariusze z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie skontrolowali zespół pojazdów rosyjskiego przedsiębiorcy. Ciężarówką przewożono z Rosji do Polski szklane butelki. Inspektorzy ITD mieli podejrzenia co do nadmiernej długości zestawu. Potwierdził je pomiar dokonany w miejscu zatrzymania. Zestaw złożony z ciągnika siodłowego z naczepą okazał się długi na 19,2 m. Obowiązująca w Polsce i większości państw Europy norma 16,5 m została więc przekroczona aż o 2,7 m.
Co prawda, w trakcie kontroli kierowca okazał inspektorom zezwolenie uprawniające do poruszenia się po drogach pojazdem o długości do 23 m, ale w tym przypadku nie miało to znaczenia. Jednym z warunków skorzystania z takiego zezwolenia jest przewóz ładunku niepodzielnego.
Tymczasem przewożony towar umieszczony był na paletach i stanowił ładunek podzielny, czyli mógł zostać podzielony na mniejsze ładunki, bez niewspółmiernie wysokich kosztów lub ryzyka powstania jego szkody.
Pojazd ciężarowy został skierowany na parking strzeżony do czasu rozładunku przewożonego towaru. Przewoźnik zostanie ukarany karą finansową w wysokości 5 tys. zł. (z)
Przewożony towar umieszczony był na paletach i stanowił ładunek podzielny
Fot. ITD