Co drugi elektryczny samochód dostawczy na polskim rynku to MAN eTGE
Fot. MAN
Aż do 70.000 zł mniej można zapłacić za samochód MAN TGE z napędem elektrycznym. MAN jako jeden z pierwszych producentów samochodów dostawczych od początku roku 2022 oferuje kompleksową pomoc w uzyskaniu dopłat do zakupu samochodów w ramach programu „Mój elektryk”. Dołączenie do programu to odpowiedź MAN Truck & Bus Polska oraz MAN Financial Services na rosnący trend elektromobilności.
Elektromobilność to jeden z megatrendów współczesnej motoryzacji, za którym podąża także koncern MAN. W swoim portfolio produktów monachijski producent oferuje m in. autobusy miejskie oraz samochody dostawcze z napędem elektrycznym. Niedawno w Monachium zaprezentowano także prototyp elektrycznej ciężarówki tej marki - seryjna produkcja rozpocznie się w 2024 roku.
Dopłaty do rat leasingu na elektryki
Korzyści wynikające z korzystania z aut z napędem elektrycznym są tak mocno zauważalne, że wiele państw przygotowało zachęty dla potencjalnych nabywców tego rodzaju pojazdów. „Mój elektryk” jest tego przykładem – w ramach programu można otrzymać dofinansowanie do zakupu auta elektrycznego. Niedawno do programu dołączył MAN Truck & Bus Polska oraz MAN Financial Services, co oznacza, że firma przyjmuje wnioski o dopłaty do rat leasingu na pojazdy z napędem elektrycznym.
Uzyskane dofinansowanie pozwala zmniejszyć całkowite koszty posiadania samochodu elektrycznego.
O dofinansowanie z programu „Mój elektryk” można ubiegać się wybierając np. model eTGE marki MAN, który jest w pełni elektrycznym autem dostawczym. Pojazd wyposażono w bezemisyjny silnik o mocy 100 kW (136 KM) i momencie obrotowym 290 Nm. Jest to najmocniejsza jednostka
napędowa w całym segmencie, a do tego najbardziej oszczędna – zużywa zaledwie 29 kWh/100 km. Jak zwraca uwagę producent, taki rezultat osiągnięto m.in. dzięki seryjnemu wyposażeniu samochodu w pompę ciepła, „niedostępną nawet za dopłatą w ofercie konkurencji”. Dodatkowo eTGE dostępny jest w wielu wersjach nadwozia: furgon, podwozie z zabudową skrzyniową lub wywrotem, podwozie z zabudową kontenerową, również elektrycznym agregatem chłodniczym oraz wersje osobowe kombi czy 21- osobowy mikrobus.
W ofercie jest również instalacja fotowoltaiczna montowana na dachu samochodu dachu, umożliwiająca ładowanie baterii głównej HV co zwiększa zasięg oraz zapewnia „darmową” jazdę.
Dotacja do 70 tys. zł
W przypadku pojazdu z homologacją N1 (np. furgon, skrzynia czy kontener) lub M2 (mikrobus) przy rocznym przebiegu deklarowanym na poziomie 20 tys. km, dotacja z programu „Mój elektryk” wynosi 30 proc. wartości, czyli maksymalnie 70 tys. zł netto. Co więcej, dzięki cichej pracy i braku emisji spalin – pojazdy mogą wjeżdżać do stref miast, które charakteryzują się ograniczonym dostępem dla tradycyjnych aut. Mogą też korzystać z buspasów oraz za darmo parkować w strefach płatnego parkowania.
– Myślę, że możemy spodziewać się sukcesywnego zwiększania liczby niskoemisyjnych pojazdów na trasach – powiedział Grzegorz Rogalewicz, dyrektor ds. sprzedaży samochodów dostawczych MAN Truck & Bus Polska. – Dotąd na polskie drogi wprowadziliśmy już ponad 300 sztuk pojazdów MAN eTGE. Dofinansowanie do leasingu/najmu w programie „Mój elektryk” stanowi atrakcyjną zachętę dla branży TSL, aby tworzyć flotę pojazdów zeroemisyjnych, co z kolei przełoży się na wzrost zainteresowania tymi autami. Warto zauważyć, iż co drugi elektryczny samochód dostawczy na polskim rynku to właśnie MAN eTGE . Taki wybór klientów uczynił MANa eTGE najchętniej kupowanym elektrycznym samochodem dostawczym i zapewnił zdobycie prestiżowej nagrody „Fleet Leader 2021” za największą sprzedaż zeroemisyjnych samochodów użytkowych do firm i znaczący udział w elektryfikacji flot.