Zakłady ubezpieczeń zyskają uprawnienia do badania „osiągnięć” drogowych kierowców, w tym przede wszystkim liczby zgromadzonych punktów karnych
Fot. ITD
Po Bożym Ciele, 17 czerwca tego roku wchodzą w życie znowelizowane przepisy ustawy z dnia 2 grudnia 2021 r. o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw. Na mocy tych zmian zakłady ubezpieczeń zyskają uprawnienia do badania naszych „osiągnięć” drogowych, w tym przede wszystkim liczby zgromadzonych punktów karnych. Będzie to kolejna zmienna, która pozwoli ubezpieczycielom na ocenę ryzyka ubezpieczeniowego, a tym samym podwyższenie składek za ubezpieczenia komunikacyjne dla niesfornych kierowców. Czy ta zmiana odbije się także na rynku transportowym?
Na czym dokładnie polegają zmiany w ustawie?
Nie ulega wątpliwości, że na naszych drogach dochodzi do wielu niebezpiecznych wypadków. Mimo rozbudowy sieci komunikacyjnej i ogólnej poprawy jakości transportu lądowego liczba zdarzeń cały czas poraża. Stąd też rządzący postanowili wprowadzić kolejne rozwiązania, aby ostudzić zapędy piratów drogowych. Zatem jak ukrócić niebezpieczne działania kierowców? Remedium na to mają być znacznie wyższe kary pieniężne, zarówno mandatów jak i składek ubezpieczeniowych. W pierwszej kolejności dokonano zmian w taryfikatorze mandatów, który obowiązuje od 1 stycznia bieżącego roku. Kolejni kierowcy przekonują się, że nowe przepisy to nie przelewki i można otrzymać mandat znacznie przekraczający wartość posiadanego samochodu. Tegoroczny rekordzista z Jastrzębia Zdroju otrzymał mandat w wysokości 32.500 zł. Kolejną bolesną w skutkach zmianą jest dostęp zakładów ubezpieczeń do naszej historii punktów karnych. Zgodnie z nowym brzmieniem ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej towarzystwa ubezpieczeniowe mają prawo przetwarzać dane dotyczące wykroczeń i przestępstw stanowiących naruszenia ruchu drogowego oraz przypisanych im punktów. Uprawnienia te dotyczą wyłącznie dokonania oceny ryzyka ubezpieczeniowego i taryfikacji zmierzających do zawarcia umowy ubezpieczenia w dziale II w grupach 3 lub 10 załącznika do ustawy, a wiec ubezpieczeń AC i OC.
Jakie dane będą jawne dla towarzystw ubezpieczeniowych?
Przede wszystkim ubezpieczyciele zyskają informacje o liczbie, rodzaju i dacie wykroczenia lub przestępstwa, w tym czy kierowaliśmy pod wpływem alkoholu lub innego podobnie działającego środka. Ponadto będzie im wiadomo, ile punktów otrzymaliśmy, jakiej wysokości mandat został nałożony oraz czy został zapłacony. Można zatem stwierdzić, że zakłady ubezpieczeń będą znały wszystkie nasze drogowe grzechy.
Czy przez punkty karne zapłacę wyższą składkę za ubezpieczenie floty pojazdów?
Odpowiedź brzmi: i tak i nie. Przepis stanowi, że dane osobowe, o których mowa w akapicie dotyczą ubezpieczonych, a więc de facto właścicieli pojazdów. Zatem, jeżeli to osoba, która posiada flotę dopuści się wykroczenia lub przestępstwa drogowego, to to może zaważyć na wysokości składki ubezpieczeniowej w przyszłości. Natomiast ze zmian nie wynika, że jeżeli pracownik kierujący naszym zestawem otrzyma stosowną karę, to będzie to miało wpływ na wysokość opłaty za ubezpieczenie. W związku z faktem, że przepisy dotyczą ubezpieczonych, to negatywne skutki jego działań obciążą właśnie pracownika-pirata, a nie właściciela floty. Nie należy również zapominać, że ubezpieczenia komunikacyjne, w szczególności flot, to tak naprawdę przetarg. Ilość punktów karnych to tylko jeden z wielu czynników wpływających na ocenę ryzyka, a tym samym na wysokość składki ubezpieczeniowej. Mocno wątpliwe jest, aby wszyscy ubezpieczyciele nagle wywindowali ceny z powodu tej jednej zmiany. Rynek jest bardzo konkurencyjny i zapewne ktoś zaraz by się wyłamał proponując niższą składkę za nasze ubezpieczenie. Natomiast należy pamiętać, że przepisy mogą ulegać dalszym zmianom i nie wiadomo co przyniesie przyszłość. Stąd warto być ostrożnym i po prostu jeździć zgodnie z przepisami.
Autor: Łukasz Oleś, partner i adwokat w Kancelarii BTLA Legal Oleś, Drzewiecki. Kancelaria Adwokatów Spółka Partnerska. Przez prawie 11 lat pracował w zakładach ubezpieczeń w działach likwidacji szkód i oceny ryzyka. Jako adwokat specjalizuje się w sprawach odszkodowawczych i obsłudze prawnej firm transportowych.
Łukasz Oleś \ Fot. autora
ZMPD: obawiamy się interpretacji przepisów ze strony ubezpieczycieli
Od 17 czerwca 2022 r. ubezpieczyciele otrzymają dostęp do policyjnych baz, w których będą mogli sprawdzać liczbę punktów karnych każdego uczestnika ruchu drogowego. A to ma się przełożyć na wysokość stawki ubezpieczeniowej. O ile – to już indywidualne podejście każdego z ubezpieczycieli. – Obawiamy się interpretacji przepisów ze strony firm ubezpieczeniowych – mówiła 27 maja 2022 r. w Polsat News Anna Brzezińska-Rybicka, rzecznik prasowa ZMPD. – Pytanie pierwsze z brzegu – czy punkty karne, które otrzyma kierowca zawodowy podczas jazdy prywatnym samochodem osobowym, będą automatycznie naliczane przewoźnikowi? Czy punkty karne, które otrzyma właściciel firmy przewozowej podróżując swoim prywatnym samochodem, będą brane pod uwagę przy zawieraniu umów OC dla całego taboru należącego do firmy? Takich wątpliwości jest więcej – mówi Anna Brzezińska-Rybicka. Podkreśla przy tym, że z całą bezwzględnością należy tępić jazdę pod wpływem alkoholu czy też innych środków odurzających. Firmy przewozowe regularnie uczulają na to swoich kierowców i szkolą ich w tym zakresie, mimo że to właśnie kierowcy zawodowi stanowią najbezpieczniejszą grupę użytkowników dróg. Odwracając sytuację – skoro składki ubezpieczeniowe mogą być podwyższane, czy będą one obniżane za bezpieczną jazdę? W teorii tak być powinno, bo tego typu rozwiązanie posłuży każdemu, a zwłaszcza uczestnikom ruchu drogowego. Dziś stawki ubezpieczeniowe firm transportowych wahają się od kilku do kilkudziesięciu tysięcy zł za pojazd. Każde ich podwyższenie, a mówi się o podwyżkach rzędu kilkuset procent (!), stanowić będzie kolejny, po znanych już problemach wpływających na drastyczne pogarszanie się sytuacji finansowej polskiego międzynarodowego transportu drogowego, ból głowy przewoźników. To już nawet nie kolejny kamyk do ogródka lecz głaz, przy ograniczeniu przewozów na Wschód spowodowanych wojną w Ukrainie, brakiem kierowców, przepisami Pakietu Mobilności i Polskiego Ładu oraz rosnącymi cenami paliw.