
Po optymistycznych nastrojach w transporcie z ubiegłego roku niewiele zostało. Firmy transportowe od początku tego roku „jadą” poniżej progu ograniczonego rozwoju (OR), czyli widzą niewielkie szanse na rozwój swojego biznesu.
Subindeks Barometru EFL dla tej branży na II kwartał br. wyniósł 49,3 pkt. i był na podobnym poziomie jak kwartał wcześniej (49,1 pkt.). Choć podobny odsetek zapytanych prognozuje wzrost i spadek zamówień (29% i 26%), to już w obszarze „płynność finansowa” nie ma takiej równowagi. 15% liczy na jej poprawę, ale 24% obawia się jej pogorszenia. Na biznes transportowy mocno wpływa wojna w Ukrainie – grupa firm oceniających jej zdecydowanie negatywny wpływ jest najliczniejsza wśród wszystkich sześciu badanych branż.
Barometr EFL dla branży transportowej na II kwartał 2022:
• Subindeks: 49,3pkt. (+0,2 pkt. kw./kw.)
• Inwestycje: 86 proc. przedsiębiorców nie spodziewa się zmian w inwestycjach
• Sprzedaż: 29 proc. przedsiębiorców prognozuje zwiększenie sprzedaży; 26 proc. prognozuje spadek sprzedaży
• Płynność finansowa: 15 proc. przedsiębiorców prognozuje poprawę płynności finansowej; 24 proc. prognozuje pogorszenie płynności finansowej
• Finansowanie zewnętrzne: 28 proc. przedsiębiorców prognozuje większe zapotrzebowanie na finansowanie zewnętrzne; 19 proc. prognozuje mniejsze zapotrzebowanie na finansowanie zewnętrzne
• Barometr COVID-19: tylko 9 proc. przedsiębiorców spodziewa się poprawy kondycji w branży w ciąg najbliższych 6 miesięcy, 33 proc. obawia się jej pogorszenia
Subindeks Barometru EFL na II kwartał br. dla branży transportowej wyniósł 49,3 pkt., o 0,2 pkt. więcej niż w pierwszym kwartale tego roku. Drugi raz z rzędu wartość wskaźnika nie przekroczyła progu ograniczonego rozwoju, czyli 50 pkt., co oznacza powrót do trudnej sytuacji z pandemicznych lat 2020 i 2021 (pierwsze miesiące).
Prezes zarządu EFL zwraca uwagę, że od II kwartału ubiegłego roku w transporcie widoczne było wyraźne odbicie, po którym w tym roku nie ma już śladu.
– Poziom ograniczonego rozwoju mikro, małych i średnich firm w naszym badaniu wynosi co najmniej 50 pkt. – mówi Radosław Woźniak, prezes zarządu EFL.
– Firmy transportowe przekroczyły tę granicę pierwszy raz od wybuchu pandemii w II kwartale 2021 roku i do końca ubiegłego roku „z tego toru” nie zjechały. Od początku tego roku jednak zredukowały bieg i „jadą” tuż przy krawędzi. Bez wątpienia to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą bardzo mocno wpływa na kondycję branży transportowej. A jeśli do tego dodamy rosnącą cenę ropy naftowej, galopującą inflację i trudność w prognozowaniu tego, co będzie za miesiąc czy dwa, w kolejnym odczycie ta zła passa może być kontynuowana.