
Jak donosi niderlandzkie stowarzyszenie transportu i logistyki TLN, nabywcy ciężarówek są o krok bliżej do odzyskania nadpłaconych kwot, ponieważ w niedawnym tymczasowym orzeczeniu Sąd Okręgowy w Amsterdamie nie przyjął żadnego z argumentów producentów. Między innymi sąd orzekł, że roszczenia odszkodowawcze powinny być rozpatrywane zgodnie z prawem niderlandzkim, mimo że ciężarówka została zakupiona przez firmę z innego kraju. Producenci argumentowali również, że ilość dokumentów związanych ze sprawą, często w wielu językach, jest zbyt duża, ale sąd w tej kwestii stwierdził, że producenci są w stanie sprzedawać ciężarówki w całej Europie, a zatem muszą być w stanie rozumieć języki obce. Przypominamy, że sześć lat temu Komisja Europejska nałożyła na DAF, Daimlera, Iveco, Volvo/Renault i Scanię kary w wysokości prawie trzech miliardów euro za to, że zawarły umowy dotyczące cen samochodów ciężarowych. TLN donosi też, że w I kwartale 2023 r. sprawa będzie kontynuowana i omawiane będą inne punkty, a także, że przewoźnicy zostali podzieleni na kilka grup i każda z nich została wezwana do sądu w innym terminie, więc proces trwa. Na przykład we wrześniu 2022 r. planowana jest rozprawa dla drugiej grupy pokrzywdzonych. (z)