
Komisja Europejska proponuje istotną zmianę w ramach Pakietu Mobilności – chce znieść zakaz spędzania weekendowych odpoczynków w kabinie ciężarówki. Propozycja ta wiąże się jednak z pewnymi warunkami.
Aktualnie przepisy zabraniają kierowcom odbywania 45-godzinnych przerw w kabinie pojazdu. W wielu krajach, takich jak Niemcy czy Francja, przestrzeganie tego zakazu jest regularnie egzekwowane, a mandaty za jego złamanie są powszechne. Problemem pozostaje jednak niewystarczająca liczba parkingów z odpowiednią infrastrukturą, taką jak hotele czy miejsca noclegowe dla kierowców. W efekcie wielu z nich nie ma wyboru i zmuszonych jest nocować w ciężarówce – często nie z własnej woli.
Biorąc pod uwagę ograniczoną dostępność odpowiednich miejsc odpoczynku, Unia Europejska rozważa złagodzenie przepisów. Zamiast całkowitego zakazu spania w kabinie, KE chce dopuścić taką możliwość, ale wyłącznie na parkingach spełniających określone standardy – tzw. złote lub platynowe. Tego typu obiekty muszą być ogrodzone, a w przypadku standardu platynowego – także wyposażone w systemy monitorujące, w tym bramki z odczytem tablic rejestracyjnych. Celem jest zwiększenie bezpieczeństwa pojazdów i kierowców, poprzez ograniczenie ryzyka kradzieży czy innych incydentów.
Na razie nie wiadomo, czy propozycja zostanie przyjęta ani od kiedy mogłaby wejść w życie. Już teraz jednak Europejska Federacja Pracowników Transportu (ETF) skrytykowała projekt, uznając go za zagrożenie dla warunków pracy kierowców. (red.)