Przewody hamulcowe i paliwowe, znajdujące się pod autem, są narażone na uszkodzenia mechaniczne oraz korozję. Uszkodzenia najczęściej powstają tuż nad tylną osią (jest to najtrudniej dostępne miejsce, dlatego mechanik może przegapić drobne nieprawidłowości podczas przeglądu okresowego). Wystarczy uszkodzenie na zaledwie drobnej części węży, aby cały układ uległ rozszczelnieniu. Co zrobić w takiej sytuacji?

Przewody metalowe narażone są powstawanie ognisk rdzy. Niestety przewody wykonane z gumy lub innych tworzyw również nie są bezpieczne. Zdarza się, że puchną one pod wpływem płynów roboczych  do wnętrza. Przekrój węży paliwowych i hamulcowych wtedy się zmniejsza przez co znacznie spada ich przepustowość, a płyny nie są dostarczane do układu.

Przewody paliwowe i hamulcowe nie należą do najdroższych części samochodowych. W sklepach i hurtowniach motoryzacyjnych dostępne są one na metry. Ceny za metr wahają się w granicach od około 6 do 15 zł w zależności od średnicy i rodzaju materiału, z którego wykonano węże. Najpopularniejsze są przewody z powlekanej stali (rurka dwuwarstwowa, bezszwowa). 
Na polskim rynku dostępne są również węże wykonane ze stopu miedzi, żelaza i niklu (przewody z cuniferu). Ich zaletą jest odporność na rdzę, ale niestety szybciej niż stal mogą ulec uszkodzeniom mechanicznym (warto wiedzieć, że w Niemczech zabroniono sprzedaży przewodów z tego materiału).

W niektórych autach (np. Mercedesach) problemem jest odkręcenie zużytych przewodów – aby się do nich dostać, należy wyjąć tylne zawieszenie (bak, tylną oś). Odkręcenie przewodów od pompy hamulcowej nie powinno stworzyć większego problemu. Trudniej jest pod samochodem, gdzie przeszkadzają ogniska rdzy i brud. 
Długość przewodów paliwowych i hamulcowych musi zostać dopasowana do auta. Rurki sprzedawane na metry przycina się za pomocą specjalnej przycinarki. Narzędzie to lekko nacina rurkę, ale nie zgniata jej końca. Ważne jest, aby zachować pierwotny kształt przewodów, ponieważ tylko wtedy będzie można je poprowadzić w dokładnie taki sam sposób, jak zrobił to producent pojazdu (do obróbki sprawdzi się giętarka do rur). Przewody nie mogą być zbyt naprężone. Należy również pamiętać, aby nie stykały się one z innymi elementami (oprócz obejm i specjalnych wieszaków).
Miejsce, w którym przewód został przecięty, należy dokładnie obrobić zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz (wygładzić i wyczyścić z pozostałości opiłków). Kolejnym krokiem jest nasunięcie nakrętki, poprowadzenie rurek pod autem i zarobienie końcówki przewodu praską, matrycą i zakuwakiem (na końcu rurki musi powstać tzw. grzybek). W tym momencie można skręcić obejmy, wypełnić układ hamulcowy nowym płynem i odpowietrzyć system.