Zakup dwóch kompletów opon (letnich i zimowych) dla wielu kierowców jest pokaźnym wydatkiem. To skłania do oszczędności i inwestowania w ogumienie używane. Czy takie rozwiązanie jest jednak bezpieczne?

Producenci nowych samochodów stosują coraz większe koła, co podnosi koszty opon z najwyższej półki. Wielu kierowców zastanawia się nad możliwością oszczędności. Duże kontrowersje budzi wybór pomiędzy tańszym ogumieniem nieznanej firmy, a markową oponą używaną.
Osoby, które chcą zainwestować w opony używane, muszą pamiętać, że ogumienie jest jedynym elementem pojazdu stykającym się z nawierzchnią, dlatego jego stan, w bardzo dużym stopniu, przesądza o bezpieczeństwie na drodze. W praktyce nie warto inwestować w opony używane niewiadomego pochodzenia, ponieważ ich uszkodzenia rzadko są widoczne gołym okiem. Nierówności, pęcherze i pęknięcia często pojawiają się dopiero po napompowaniu, a podczas jazdy można wyczuć ściąganie samochodu w bok oraz drgania na kierownicy świadczące o zużyciu opon.

Komplet z „drugiej ręki” można kupić już za 40-50% ceny. Niestety w tym przypadku nie otrzymamy gwarancji producenta, a co za tym idzie, parametrów technicznych przystosowanych do jazdy. Na rynku często dostępne są opony z samochodów po wypadkach, przechowywane w złych warunkach, używane ze złym ciśnieniem. Taka guma może pęknąć w czasie jazdy (w ekstremalnych warunkach nawet eksplodować) narażając kierowcę i pasażerów na poważne niebezpieczeństwo.

Używane opony średnio zatrzymują się o 2-4 m dalej niż nowe ogumienie. Na mokrej i śliskiej nawierzchni odcinek ten może wydłużyć się nawet do 5-7 m. 

Osoby, które koniecznie chcą zaoszczędzić, zamieniając nowe opony na używany komplet, powinny zachować szczególną ostrożność. Należy pamiętać, że po 5-7 latach opony nie nadają się do użytku. Trwałość uzależniona jest także od stylu jazdy oraz dbania o ogumienie (np. optymalne ciśnienie, weryfikacja geometrii kół, odpowiednie przechowywanie poza sezonem), dlatego należy sięgać wyłącznie po produkty ze sprawdzonych źródeł i dokładnie weryfikować je w serwisie samochodowym (najlepiej jest odbyć jazdę próbną lub poprosić o nią zaprzyjaźnionego mechanika).

Warto zwrócić uwagę na starcie bieżnika. Wprawdzie kodeks ruchu drogowego dopuszcza jazdę nawet z ogumieniem posiadającym bieżnik 1,6 mm, ale w praktyce dla ogumienia zimowego najlepsza jest wartość 8 mm (minimum to 4-5 mm). Warto również sprawdzić, czy bieżnik nie ugina się, gdy przyciśniemy gumę palcem, a wyząbkowanie bieżnika jest takie same na wszystkich kołach (lub co najmniej w oponach na jednej osi).