Wiadomości z rynku

wtorek
23 kwietnia 2024

Autobusy nabierają rozpędu

O DOBRYM ROKU 2017 ZANOSI SIĘ NA DUŻY WZROST W 2018
23 marca 2018
Pol­ski rynek nowych auto­bu­sów zamknął rok 2017 moc­nym plu­sem, prze­kra­cza­jąc próg 2 tys. reje­stra­cji – wynika z ana­liz PZPM i JMK na pod­sta­wie danych Cen­tral­nej Ewi­den­cji Pojaz­dów (MSW/MC). Ana­li­tycy rynku spo­dzie­wają się w 2018 r. dal­szego wzro­stu sprze­daży – przede wszyst­kim w mocno wspie­ra­nego unij­nymi dota­cjami w seg­men­cie auto­bu­sów miej­skich. 
Wzrost sprze­daży w ubie­głym roku wią­zał się czę­ściowo z przy­spie­sze­niem przed wpro­wa­dze­niem od listo­pada ub. r. wyż­szych wyma­gań homo­lo­ga­cyj­nych dla nowo reje­stro­wa­nych pojaz­dów tego rodzaju (kat. M2 i M3), jak też przy­go­to­wy­wa­niem się władz samo­rzą­do­wych do wybo­rów w roku 2018. Nato­miast prze­ło­że­nie koniunk­tury na wyniki mogło zostać przy­ha­mo­wane przez potknię­cia we wdra­ża­niu sys­temu CEPiK 2.0.
W 2017 r. zare­je­stro­wano 2.297 szt. auto­bu­sów. To wynik aż o 310 szt. / +15,6% wyż­szy od poziomu z 2016 r., który rów­nież był bar­dzo dobry dla pol­skiego rynku auto­bu­so­wego. Jed­nak poziom odno­to­wany w 2017 r. prze­bił wszyst­kie poprzed­nie rezul­taty na prze­strzeni ostat­nich 7 lat nie­prze­rwa­nych wzro­stów. Żaden z odno­to­wanych wcze­śniej rezul­ta­tów nie prze­kro­czył progu 2 tys. reje­stra­cji. Wśród dostaw­ców miej­skich auto­bu­sów pierw­sze miej­sce zajął Sola­ris, a dalej były Mer­ce­des-Benz i MAN. Pro­du­cent z Bole­chowa ma na swoim kon­cie 432 reje­stra­cje i 56% udział w rynku. 
O dobrej kon­dy­cji rynku świad­czy też fakt, że wszyst­kie kate­go­rie funk­cjo­nalne zamknęły rok 2017 na plu­sie. Naj­wyż­sze tempo wzro­stu obser­wo­wa­li­śmy w kate­go­rii mię­dzy­mia­sto­wej (+50%) i MINI (+23,2%), a niż­sze wśród pojaz­dów tury­stycz­nych (+10,7%) i miej­skich (+6,6%). 
Spe­cja­li­ści bran­żowi pro­gno­zują w 2018 r. dal­szy wzrost sprze­daży – przede wszyst­kim we wspie­ra­nym dota­cjami UE seg­men­cie miej­skim. Rynek na koniec 2018 r. może zbli­żyć się do kolej­nej histo­rycz­nej gra­nicy, czyli 3 tys. nowych auto­bu­sów. Można się spo­dzie­wać, że w tym roku miej­ski seg­ment prze­kro­czy barierę 1500 nowych pojaz­dów, co ozna­cza dwa razy więk­szą sprze­daż niż w 2017 roku. Taki jest poten­cjał w ogło­szo­nych zamó­wie­niach na ten rok. 

Tury­styczny rekord

W ubie­głym roku zare­je­stro­wano 384 auto­busy tury­styczne (+37 szt. / +10,7%). To kolejny rekord i naj­lep­szy okres w histo­rii tej kate­go­rii. 
Geneza tych bar­dzo dobrych wyni­ków tkwi w dyna­micz­nym roz­woju tury­styki przy­jaz­do­wej, która przede wszyst­kim reali­zo­wana jest poza gra­ni­cami naszego kraju. To poka­zuje, że regu­larny trans­port mię­dzy­na­ro­dowy, który jesz­cze kilka lat temu decy­do­wał o kon­dy­cji całego rynku odgrywa coraz mniej­szą rolę. 
W tury­stycz­nym ran­kingu marek lide­rem jest tra­dy­cyj­nie Mer­ce­des-Benz, który poko­nał kon­ku­ren­tów masową sprze­dażą swo­jego best­sel­lera, czyli modelu Touri­smo – zare­je­stro­wano łącz­nie 144 szt., co zapew­niło nie­miec­kiemu pro­du­centowi udział w tury­stycz­nym seg­men­cie na pozio­mie 37,5%. Kolejne miej­sce ma Setra (69 szt.), czyli druga – po Mer­ce­des-Benz – marka kon­cernu Daim­ler Buses, a trzeci jest holen­der­ski VDL (53 szt.). 

Mię­dzy­mia­stowe wresz­cie na plu­sie

W 2017 r. kate­go­ria auto­bu­sów mię­dzy­mia­sto­wych, odwrot­nie niż w poprzed­nich latach, zna­la­zła się „na plu­sie”. Łącz­nie w zeszłym roku sprze­dano 84 pojazdy mię­dzy­mia­stowe (+28 szt. / +50%). To oczy­wi­ście zni­koma liczba w skali całego rynku, ale jak na ten seg­ment to dobry wynik. Według przed­sta­wi­cieli firmy JMK mię­dzy­mia­stowa kate­go­ria powoli podnosi się z zapa­ści, w jakiej zna­la­zła się w 2009 r. – po usta­niu maso­wych zaku­pów ze strony przed­się­biorstw PKS. Teraz cha­rak­te­ry­zują go głów­nie kon­trakty na zakupy auto­bu­sów do prze­wo­zów pra­cow­ni­czych oraz kolejne zamó­wie­nia ze strony regio­nal­nych prze­woź­ni­ków, któ­rzy pod pre­sją eks­pre­so­wych połą­czeń mię­dzy­mia­sto­wych zaczy­nają także inwe­sto­wać w coraz nowo­cze­śniej­szy tabor. Nabiera wagi moż­li­wość prze­wozu osób nie­peł­no­spraw­nych. Można mieć nadzieję, że zbli­ża­jący się moment wej­ścia w życie ustawy o publicz­nym trans­por­cie zbio­ro­wym spo­wo­duje, że ta kate­go­ria odro­dzi się i będzie noto­wała poziom sprze­daży przy­naj­mniej porów­ny­walny z auto­busami tury­stycz­nymi. Lide­rem w tym seg­men­cie pozo­staje SOR oraz Isuzu. 
***
O suk­ce­sach i ambit­nych pla­nach sprze­da­żo­wych mówią przed­sta­wi­ciele pro­du­centów i impor­te­rów auto­bu­sów. 

Sca­nia upa­truje szansy w gazo­wych

Andrzej Jawor­ski, dyrek­tor sprze­daży auto­bu­sów Sca­nia Pol­ska S. A. powie­dział nam, że rok 2017 był bar­dzo dobry dla tej marki. W ubie­głym roku Sca­nia po raz pierw­szy wygrała aż sześć prze­targów na miej­skie auto­busy w ciągu zale­d­wie sze­ściu mie­sięcy. Tym samym dołą­czyła do aktyw­nych gra­czy na rynku auto­bu­sów miej­skich w Pol­sce. W seg­men­cie auto­bu­sów tury­stycz­nych skan­dy­naw­ska firma dostar­czyła 57 auto­ka­rów, w tym 43 popu­larne w Pol­sce Sca­nia Touring HD i 14 Sca­nia Iri­zar. W 2018 firma pla­nuje dal­sze umoc­nie­nie pozy­cji na rynku auto­bu­sów miej­skich, bio­rąc udział zarówno w prze­targach orga­ni­zo­wanych przez ope­ra­to­rów komu­ni­ka­cji publicz­nej, jak i dostar­cza­jąc roz­wią­za­nia trans­portowe prze­woź­ni­kom pry­wat­nym. Oferta szwedz­kiego pro­du­centa będzie opie­rać się, podob­nie jak w ub. roku, na auto­busach miej­skich napę­dza­nych sil­ni­kami dwupali­wo­wymi: ON/B100 i CNG/ bio­gaz. Jeśli cho­dzi o auto­busy tury­styczne, pojazdy są wypo­sa­żane w pokła­dowy sys­tem roz­rywki, który umoż­li­wia pasa­że­rom m.in. oglą­da­nie naj­now­szych fil­mów, słu­cha­nie muzyki, korzy­sta­nie z gier, czy prze­wod­ni­ków. To cie­kawa pro­po­zy­cja dla firm, któ­rym zależy na kom­for­cie podróż­nych. 
– Przy­go­to­wu­jemy ofertę na naj­więk­szy w tym roku prze­targ na 600 auto­bu­sów orga­ni­zo­wany przez Fli­xBus. – powie­dział nam Andrzej Jawor­ski. – To jest ope­ra­tor 90 pro­cent prze­wo­zów tury­stycz­nych i mię­dzy­mia­sto­wych w Niem­czech. Prze­targ ma być roz­strzy­gnięty w poło­wie roku. 
Przed­sta­wi­ciel Sca­nii dodał, że w tym roku zanosi się na duże zakupy auto­bu­sów, a rynek miej­skich powi­nien być rekor­dowy. Tylko war­szaw­skie przed­się­bior­stwa komu­ni­ka­cyjne ogła­szają prze­targ na bli­sko 200 auto­bu­sów. W War­sza­wie pre­fe­ro­wany jest napęd gazowy (CNG) i takie wła­śnie pojazdy zapro­po­nuje Sca­nia. 

Sola­ris – lider w miej­skich

Firma Sola­ris w 2017 roku sprze­dała najwię­cej w swo­jej dotych­cza­so­wej histo­rii pojaz­dów, aż 1397 sztuk. Pro­du­cent ten 15. rok z rzędu został lide­rem pol­skiego rynku auto­bu­sów miej­skich z udzia­łem prze­kra­cza­jącym 50%. 
W minio­nym roku Sola­ris usta­no­wił rekord, dostar­cza­jąc łącz­nie 1397 auto­bu­sów i tro­lej­bu­sów (wcze­śniej­szy naj­lep­szy wynik to 1380 auto­bu­sów i tro­lej­bu­sów w 2014 r.). Eksport w roku 2017 sta­no­wił bli­sko 70% ogółu sprze­daży. W Pol­sce firma już po raz 15. z rzędu zajęła pierw­sze miej­sce w seg­men­cie nisko­po­dło­go­wych auto­bu­sów miej­skich z udzia­łem w rynku aż 51%! Spo­śród 442 miej­skich auto­bu­sów sprze­da­nych przez Sola­risa w Pol­sce aż 48 było cał­ko­wi­cie elek­trycz­nych. Z tego 22 tra­fiło do Jaworzna, a 20 do Kra­kowa. Pojazdy z napę­dem elek­trycz­nym kupują także klienci zagra­niczni. Sola­ris Urbino elec­tric zostały dostar­czone do klien­tów z Fran­cji, Nie­miec, Nor­we­gii, Włoch i Sło­wa­cji. 
Według Solange Olszew­skiej, wła­ści­cielki i pre­zesa zarządu Sola­ris Bus & Coach S. A. rok 2018 zapo­wiada się lepiej niż ubie­gły. Sola­ris ma pod­pi­sane do reali­za­cji zamó­wie­nia na ponad 1400 pojaz­dów, a do końca roku liczba ta z pew­no­ścią się powięk­szy. 
Zau­wa­żal­nym zarówno w Pol­sce, jak i na zagra­nicz­nych ryn­kach tren­dem sprze­daży jest rosnący udział auto­bu­sów elek­trycz­nych i hybry­do­wych. Sola­ris. 
Dariusz Micha­lak, wice­pre­zes firmy Sola­ris przy­po­mniał, że w roku 2017 ten pro­du­cent poka­zał pre­mie­rową wer­sję prze­gu­bo­wego auto­busu elek­trycz­nego nowej gene­ra­cji Urbino 18 elec­tric. Nowy model zna­la­zły już swo­ich pierw­szych nabyw­ców. W tym roku firma pla­nuje pre­mierę aż trzech pojaz­dów. Pierw­szym z nich jest nowy Sola­ris Trol­lino 24. Będzie to pojazd dwu­prze­gu­bowy o dłu­go­ści 24 metrów. Na początku powsta­nie w wer­sji tro­lej­bu­so­wej, ale doce­lowo ma on sta­no­wić plat­formę także dla dwu­prze­gu­bo­wych auto­bu­sów elek­trycz­nych i hybry­do­wych. Kolejne dwie pre­miery pla­no­wane na ten rok to nowe Urbino 12 z wodo­ro­wym ogni­wem pali­wo­wym oraz nisko­wej­ściowe nowe Urbino 12 LE nakie­ro­wane na niskie koszty eks­plo­ata­cji. Robo­cza nazwa tego modelu to „Lite”. Pre­miery tych pojaz­dów zapla­no­wano na drugą połowę roku. 

Ursus Bus rośnie w siłę 

Ursus do nie­dawna koja­rzony głów­nie z pro­duk­cji cią­gni­ków, poprzez swoją spółkę córkę zaczął odno­sić suk­cesy na kra­jo­wym rynku komu­ni­ka­cji miej­skiej. Firma pla­nuje w naj­bliż­szym cza­sie wystar­to­wać także w kilku euro­pej­skich prze­targach. Ursus od kilku lat sta­wia na elek­tro­mo­bil­ność, powoli wyra­sta­jąc na kra­jo­wego poten­tata w sek­to­rze eko­lo­gicz­nego trans­portu publicz­nego. 
W 2017 roku spółka Ursus Bus zebrała w kraju zamó­wie­nia na 85 auto­bu­sów dla sze­ściu miast: Szcze­cinka, Kato­wic, Zie­lo­nej Góry, Lublina, Środy Ślą­skiej i Łomia­nek. Więk­szość zamó­wio­nej puli to pojazdy z napę­dem elek­trycz­nym. War­tość zamó­wień na 2018 rok na dostawę elek­trycz­nych auto­bu­sów prze­kro­czyła 180 mln zł. Wszystko wska­zuje na to, że trend wzro­stu popu­lar­no­ści pojaz­dów elek­trycz­nych zosta­nie utrzy­many. Pro­gram Naro­do­wego Cen­trum Badań i Rozwoju mobi­li­zuje mia­sta do wymiany taboru na eko­lo­giczny, a pro­du­centów do inwe­sto­wa­nia w tech­no­lo­gie pozwa­la­jące ogra­ni­czyć emi­sję szko­dli­wych spa­lin. Umowy pod­pi­sane z około 30 samo­rzą­dami gwa­ran­tują rynek zbytu dla bli­sko 1000 elek­trycz­nych auto­bu­sów. 

Elek­tryczne coraz popu­lar­niej­sze 

Coraz wię­cej w Pol­sce reje­struje się auto­bu­sów miej­skich z napę­dami alter­na­tyw­nymi. wśród miej­skich ope­ra­to­rów – głów­nie dzięki unij­nym fun­du­szom i anty­smo­go­wym stra­te­giom miast – takie eko­lo­giczne roz­wią­za­nia stają się coraz popu­lar­niej­sze. W 2017 roku takich eko-auto­bu­sów zare­je­stro­wano aż 156 szt., co daje bli­sko 7-pro­centowy udział w całym rynku. Do grona zie­lo­nych auto­bu­sów dołą­czyło: 81 pojaz­dów z napę­dem hybry­do­wym, 63 elek­tro­busy i 12 pojaz­dów z napę­dem na sprę­żony gaz ziemny (CNG). 
Rośnie zna­cze­nie na rynku auto­bu­sów z napę­dem elek­trycz­nym. W tym kie­runku już podąża więk­szość pro­du­centów. Także Volvo chce dostar­czać auto­busy elek­tryczne do pol­skich miast, któ­rych coraz wię­cej jest zain­te­re­so­wa­nych zaku­pem nisko­emi­syj­nych pojaz­dów. Volvo w swo­jej wro­cław­skiej fabryce pro­du­kuje ponad tysiąc auto­bu­sów rocz­nie, z czego 1/3 to zelek­try­fi­ko­wane auto­busy miej­skie – hybrydy, elek­tryczne hybrydy (które na więk­szo­ści trasy wyko­rzy­stują ener­gię elek­tryczną) i pojazdy o napę­dzie wyłącz­nie elek­trycz­nym. 
We wro­cław­skiej fabryce pro­du­ko­wany jest m.in. auto­bus Volvo 7900 Elec­tric Hybrid, który poru­sza się cicho i nie wytwa­rza spa­lin na 70 proc. trasy. Łado­wa­nie bate­rii trwa tylko 3–6 minut i odbywa się na przy­stanku koń­co­wym. Jest to moż­liwe dzięki wyko­rzy­sta­niu sys­temu łado­wa­nia „oppor­tu­nity char­ging” – auto­bus po pro­stu pod­jeż­dża pod sta­cję łado­wa­nia i pobiera prąd przez pan­to­graf wysu­wany ze sta­cji. Aku­mu­la­tory są też łado­wane pod­czas jazdy – przy hamo­wa­niu i z nadwyżki mocy. Dzięki takiemu roz­wią­za­niu zuży­cie ener­gii jest o 60 proc. niż­sze niż w przy­padku porów­ny­wal­nego auto­busu z die­slem, a emi­sja dwu­tlenku węgla zostaje zre­du­ko­wana aż o 75 proc. 
Elek­tryczne hybrydy Volvo kur­sują już w takich mia­stach jak Göte­borg, Sztok­holm, Ham­burg, Luk­sem­burg, Namur czy Kury­tyba. W samym tylko Luk­sem­burgu ist­nieją cztery linie auto­busowe o łącz­nej dłu­go­ści 86 km, zło­żone wyłącz­nie z elek­trycz­nych hybryd – w sumie jest to flota sie­dem­na­stu pojaz­dów. 
Wraż­liwe obszary, takie jak zatło­czone cen­tra miast i dziel­nice miesz­ka­niowe, wyma­gają utrzy­ma­nia poziomu spa­lin i hałasu na mini­mal­nym pozio­mie. W takim przy­padku naj­lep­szym roz­wią­za­niem jest napęd elek­tryczny. Volvo 7900 Elec­tric, dzięki moż­li­wo­ści szyb­kiego łado­wa­nia (6 minut) na przy­stan­kach koń­co­wych i dużej pojem­no­ści aku­mu­la­tora, ma moż­li­wo­ści prze­wo­zowe nie róż­niące się od zapew­nia­nych przez kon­wen­cjo­nalne auto­busy. Auto­bus zużywa o 80 proc. mniej ener­gii w porów­na­niu z napę­dem kon­wen­cjo­nal­nym, poru­sza się cicho – na całej tra­sie napę­dzany jest wyłącz­nie ener­gią elek­tryczną – nie emi­tuje więc spa­lin, emi­sja dwu­tlenku węgla zre­du­ko­wana zostaje o 99 proc. 
Sca­nia testuje auto­busy elek­tryczne w Szwe­cji – ich sprze­daż ma się roz­po­cząć w 2019 roku, a dostawy w 2020. 
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.