VI edy­cja Mię­dzy­na­ro­do­wych Tar­gów Trans­portu i Logi­styki w War­sza­wie (6–8 XI) – naj­więk­szego spo­tka­nia branży TSL w tej czę­ści Europy – odbyła się pod zna­kiem rekor­dów. W tar­gach udział wzięło aż 242 wystaw­ców oraz 7.030 uczest­ni­ków z 58 państw z któ­rych aż 24% sta­no­wili tzw. zała­dowcy (wła­ści­ciele ładun­ków) z przed­się­biorstw pro­duk­cyj­nych, dys­try­bu­cyj­nych i han­dlo­wych. 

Liczba wystaw­ców i odwie­dza­ją­cych targi wzro­sła odpo­wied­nio o 27% i 16% w sto­sunku do ubie­gło­rocz­nej edy­cji, co jest naj­lep­szym dowo­dem na dyna­miczny roz­wój wyda­rze­nia. 
Pod­czas Trans­Lo­gi­stica Poland odbyło się wiele mery­to­rycz­nych wyda­rzeń towa­rzy­szą­cych, które przy­cią­gnęły zarówno naj­lep­szych eks­per­tów, jak i wielu zain­te­re­so­wa­nych słu­cha­czy. Na kon­fe­ren­cjach poru­szano naj­bar­dziej aktu­alne dla branży tematy, takie jak bez­pie­czeń­stwo, naj­now­sze tech­no­lo­gie oraz sytu­acja na rynku pracy w branży TSL. 
Jed­nym z naj­waż­niej­szych punk­tów pro­gramu była kon­fe­ren­cja pt. Pol­ski import i eks­port z wyko­rzy­sta­niem mul­ti­mo­dal­nych łań­cu­chów logi­stycz­nych: opty­ma­li­za­cja i roz­wój a infra­struk­tura i bez­pie­czeń­stwo. Dużą publicz­ność przy­cią­gnęła także debata doty­cząca kon­troli prze­woź­ni­ków w Euro­pie. 
Na szcze­gólną uwagę zasłu­gują Pierw­sze Ogól­no­pol­skie Targi Pracy Branży TSL – Trans­Lo­gi­stica Jobs. W wyda­rze­niu wzięło udział 24 wystaw­ców. Moż­li­wość zapre­zen­to­wa­nia się miały nie tylko firmy, ale także kan­dy­daci poszu­ku­jący nowych wyzwań zawo­do­wych. 

Licz­nie sta­wiły się firmy pali­wowe, a wśród nich Moya, która pro­mo­wała swój wła­sny pro­gram flo­towy MOYA Firma, dzia­ła­jący na wszyst­kich sta­cjach tej sieci, w tym na 12 sta­cjach auto­ma­tycz­nych w klu­czo­wych dla prze­woź­ni­ków loka­li­za­cjach. Euro­pej­ska wer­sja karty Moya IQ Europe jest akcep­to­wana na ponad 1.600 sta­cjach w więk­szo­ści kra­jów UE. Karty pozwa­lają na zakup paliwa, AdBlue i pro­duk­tów poza pali­wo­wych w wybra­nych kra­jach. 
Sieć sta­cji Moya roz­wija się tak szybko, że firma nie nadąża z infor­ma­cjami o ich licz­bie – w kata­logu tar­go­wym figu­ruje jesz­cze 180 pla­có­wek, ale Mar­cin Godlew­ski, spe­cja­li­sta ds. sprze­daży kart flo­towych obecny na sto­isku tar­go­wym poin­for­mo­wał, że w Pol­sce jest już 190 sta­cji tej marki. Nową usługą, jaką udo­stęp­niono już na jed­nej sta­cji auto­ma­tycz­nej – w Słu­bi­cach – jest moż­li­wość zwa­że­nia pojazdu, także cię­ża­ro­wego, za sym­bo­liczną zło­tówkę. 
M. Godlew­ski zwró­cił uwagę, że zaletą karty flo­to­wej Moya IQ Europe jest pro­sty cen­nik, czyli jedna tygo­dniowa cena na wszyst­kich sta­cjach obję­tych pro­gramem w danym kraju. To uła­twia prze­woź­ni­kom pla­no­wa­nie wydat­ków na paliwo. 
Jak ujaw­nił Mar­cin Puchal­ski, mana­ger ds. sprze­daży kart flo­towych, firma pozy­skała inwe­stora – fun­dusz Enter­prise Inve­stors objął mniej­szo­ściowy pakiet akcji, co pozwoli na dal­szy roz­wój sieci sta­cji paliw. W 2019 roku sieć ma liczyć 250 pla­có­wek, a plan na pięć kolej­nych lat prze­wi­duje 350 sta­cji. Według M. Puchal­skiego inten­syw­nemu roz­wo­jowi i eks­pan­sji Moya sprzyja ukró­ce­nie pro­ce­deru nie­le­gal­nego importu paliw, a także pla­no­wane połą­cze­nie dwóch rodzi­mych kon­cer­nów. Przed­sta­wi­ciele Moya liczą na to, że po tej fuzji będą do kupie­nia lub prze­ję­cia kolejne sta­cje paliw. Moya bie­rze pod uwagę zarówno zakup takich pla­có­wek, jak i prze­ję­cie ich w for­mie fran­czyzy – obec­nie więk­szość sta­cji w sieci Moya działa wła­śnie na zasa­dzie fran­czyzy. 
Prze­woź­ni­ków i kie­row­ców szcze­gól­nie zain­te­re­suje na pewno apli­ka­cja mobilna, jaką Moya wkrótce zamie­rza wpro­wa­dzić do swo­jej oferty. Mar­cin Puchal­ski poin­for­mo­wał, że uła­twi ona zarzą­dza­nie kar­tami flo­towymi i doce­lowo zastąpi karty. Przy oka­zji Moya zamie­rza posze­rzyć zakres usług i towa­rów dostęp­nych w tej ofer­cie, m.in. o opłaty dro­gowe. Obec­nie apli­ka­cja jest testo­wana u kilku klien­tów, na fini­szu są roz­mowy pro­wa­dzone z ogól­no­eu­ro­pej­skim ope­ra­to­rem. 
Firma AS 24, spółka zależna grupy TOTAL, spe­cja­li­zu­jąca się w dys­try­bu­cji paliwa i ofer­cie usług dla firm trans­por­to­wych, powstała w 1988 roku. AS 24 posiada sieć ponad 800 sta­cji paliw przy­go­to­wa­nych dla pojaz­dów cię­ża­ro­wych i 12 tys. part­ner­skich w 28 kra­jach Europy. Na sta­cjach oprócz oleju napę­do­wego dostępny jest m.in. AdBlue i CNG. Płat­no­ści można doko­nać za pomocą karty pali­wowej AS 24 lub AS 24 Euro­tra­fic. Świad­czy też m.in. usługi w zakre­sie zarzą­dza­nia flotą, w tym uisz­cza­nia opłat za prze­jazdy w Euro­pie. 
Ofe­ro­wany przez AS 24 sys­tem opłat dro­go­wych Pas­sango umoż­li­wia uisz­cza­nie opłat dro­go­wych za pomocą jed­nego urzą­dze­nia pokła­do­wego w pię­ciu kra­jach (Fran­cja, Hisz­pa­nia, Por­tu­ga­lia, Bel­gia i Austria), a jak poin­for­mo­wał Szy­mon Paszek, regio­nalny przed­sta­wi­ciel han­dlowy AS 24, w dru­gim kwar­tale 2019 roku ma objąć Niemcy. Dodat­kowo opła­tami objęte są: tunel Lief­ken­shoek w Bel­gii, a w trak­cie przy­go­to­wy­wa­nia są opłaty za mosty w Danii i Szwe­cji. System zapew­nia też tzw. geo­lo­ka­li­za­cję oraz dostęp do strze­żo­nych par­kin­gów dla samo­cho­dów cię­ża­ro­wych. Urzą­dze­nie umoż­li­wia płynne pobie­ra­nie opłat na pasach zare­zer­wo­wa­nych. Jak zwró­cił uwagę Sz. Paszek, urzą­dze­nie pokła­dowe można prze­no­sić do innych pojaz­dów, a także zmie­niać liczbę osi, np. w zależ­no­ści od tego, czy cią­gnik jedzie z naczepą lub bez. Korzy­sta­jący z sys­temu Pas­sango prze­woź­nicy mogą uzy­skać do 13 proc. rabatu we Fran­cji i do 50 proc. w Hisz­pa­nii, w sto­sunku do sta­wek pro­po­no­wa­nych przez spółki zarzą­dza­jące auto­stra­dami. 
Także firma BP pro­mo­wała swój BP Tol­l­box, czyli jedno urzą­dze­nie pokła­dowe, zgodne z EETS (Euro­pean EWlec­tro­nic Toll Service), umoż­li­wiające auto­ma­tyczne uisz­cza­nie opłat w róż­nych kra­jach. BP Tol­l­box od momentu uru­cho­mie­nia sieci w kwiet­niu 2018 r. obsłu­guje kraje i trasy: Austria, Bel­gia (wraz z tune­lem Lief­ken­shoek), Fran­cja, Hisz­pa­nia, Pol­ska (A4 – Kra­ków-Kato­wice), Por­tu­ga­lia i Wło­chy. Kraje i trasy pla­no­wane do dołą­cze­nia w latach 2018-2019 to most nad Sun­dem (Ore­sund), most Sto­re­ba­elt, Niemcy, Nor­we­gia, Pol­ska, Sło­we­nia, Węgry. W latach 2020-2021 mają dołą­czyć Cze­chy i Sło­wa­cja. 
Przed­sta­wi­ciele BP pod­kre­ślają takie zalety sys­temu BP Tol­l­box, jak kom­plet fak­tur w jed­nej prze­syłce, pro­sta insta­la­cja typu „podłącz i uży­waj”, moż­li­wość pro­stej wymiany urzą­dze­nia mię­dzy pojaz­dami, moż­li­wość podłą­cze­nia na stałe, czy bez­prze­wo­dowe aktu­ali­za­cje i auto­ma­tyczna akty­wa­cja kolej­nych kra­jów przy­stę­pu­ją­cych do EETS oraz moż­li­wość korzy­sta­nia z sze­ro­kiej oferty usług dro­go­wych. W cza­sie tar­gów w ramach pro­mo­cji ofe­ro­wano sys­tem na pół roku bez pro­wi­zji. 

Oczy­wi­ście nie mogło zabrak­nąć na takiej impre­zie wysta­wien­ni­czej firm logi­stycz­nych i spe­dy­cyj­nych. Wśród nich dls. Nie­miecka firma trans­por­towo-logi­styczna poszu­kuje posia­da­czy cią­gników sio­dło­wych i zesta­wów z nacze­pami z Pol­ski. Zapra­sza do cało­rocz­nej współ­pracy. Oferta doty­czy m.in. trans­por­tów plan­de­ko­wych w rela­cji Pol­ska-Europa Zachod­nia (głów­nie do Nie­miec i kra­jów Bene­luksu) w obie strony oraz prze­wo­zów kabo­ta­żo­wych w Niem­czech. 
Firma posiada 120 wła­snych naczep, z któ­rych 40 to chłod­nie, a pozo­stałe 80 to tzw. firanki i wła­śnie do cią­gnię­cia tych naczep dls potrze­buje wol­nych cią­gników. 
Ostat­nio firma dls zatrud­niła przed­sta­wi­ciela w Pol­sce. Kata­rzyna Karcz­marz-Sowa sta­cjo­nu­jąc w Prze­my­ślu zaj­muje się akwi­zy­cją prze­woź­ni­ków, a także klien­tów – szcze­gól­nie w rejo­nie połu­dniowo-wschod­nim. Repre­zen­to­wała też firmę na tar­gach. Jak nam powie­działa, oferta skie­ro­wana jest przede wszyst­kim do posia­da­czy wła­snych cią­gników lub zesta­wów, z nacze­pami plan­de­ko­wymi, któ­rzy mogą zająć się trans­por­tem mebli z Pod­kar­pa­cia do Nie­miec. Mile widziana jest podwójna obsada, co jest szcze­gól­nie istotne przy roz­ła­dunku. Pani Kata­rzyna dodała, że to jest roz­wo­jowy kie­ru­nek w trans­por­cie. Prze­woź­nicy zgła­szają się tym chęt­niej, gdy widzą, że mają zapew­nione ładunki powrotne, dla­tego też firma dls stara się pomóc w poszu­ki­wa­niu takich ładun­ków. 
Pre­zen­to­wała się także firma Raben Logi­stics Pol­ska, która ofe­ruje usługi z zakresu dys­try­bu­cji kra­jo­wej, mię­dzynarodowej oraz kom­plek­so­wej obsługi logi­stycz­nej, a także frachtu mor­skiego i lot­ni­czego. Przed­się­biorstwo dys­po­nuje maga­zy­nami o powierzchni ok. 500 tys. mkw. Oraz ponad 3.000 nowo­cze­snych środ­ków trans­portu. Raben zaj­muje się obsługą wielu grup pro­duk­to­wych, m.in. arty­ku­łów spo­żyw­czych, FMCG, kosme­ty­ków, towa­rów prze­my­sło­wych i arty­ku­łów che­micz­nych oraz pro­duk­tów nie­bez­piecz­nych. Dzia­ła­jąca od wielu lat sta­bilna sieć oddzia­łów uła­twia szyb­kie prze­miesz­cza­nie prze­sy­łek, zarówno w kraju, jak i w Euro­pie. 
Dzia­łal­ność firmy w zakre­sie trans­portu kra­jo­wego opiera się na sta­łej współ­pracy z prze­woź­ni­kami. Aktu­al­nie współ­pra­cuje z około 600 fir­mami. 
W cza­sach defi­cytu na rynku kie­row­ców ogromne zna­cze­nie ma utrzy­ma­nie i pozy­ska­nie naj­lep­szych pra­cow­ni­ków. Dla­tego w ubie­głym roku w każ­dym regio­nie Raben Logi­stics Pol­ska zostali powo­łani regio­nalni koor­dy­na­to­rzy ds. współ­pracy z prze­woź­ni­kami, osoby do zadań spe­cjal­nych, któ­rych celem jest dba­nie o inte­resy prze­woź­ni­ków oraz kie­row­ców. 
Aby zachę­cić prze­woź­ni­ków i kie­row­ców do współ­pracy firma orga­ni­zuje kon­kurs dla kie­row­ców z nagro­dami, wypo­sa­żają ich w nowe ter­mi­nale, wypo­sa­żone są m.in. w nawi­ga­cję, tele­fon, latarkę, wi-fi, blu­eto­oth i apli­ka­cję Skype, która uła­twi kon­takty z dys­po­zy­to­rem. Nowi kie­rowcy przez jakiś czas otrzy­mują łatwiej­sze plany dostaw, aby mogli spo­koj­nie wdro­żyć się do pracy w nowych warun­kach. Raben pomaga też kie­row­com zaopa­trzyć się w nowo­cze­sne wózki, uła­twiające za- i wyła­du­nek. 
Podob­nie jak inne firmy trans­por­towe i spe­dy­cyjne TBX Logi­stix poszu­kuje prze­woź­ni­ków i kie­row­ców. Firma świad­czy usługi w zakre­sie orga­ni­za­cji trans­portu kra­jo­wego i mię­dzynarodowego w tem­pe­ra­tu­rze kon­tro­lo­wa­nej. Jak powie­dział Mar­cin Jezior­ski, pre­zes firmy, pro­jekt roz­woju jej floty kon­trak­to­wej prze­wi­duje zaan­ga­żo­wa­nie ponad 40 pojaz­dów o zabu­do­wie chłod­ni­czej, do reali­za­cji zadań trans­por­to­wych w Euro­pie Zachod­niej. TBX Logi­stix wozi głów­nie banany. Może zapew­nić prze­woź­ni­kom stałe prze­biegi przez cały rok, bo to nie jest ładu­nek sezo­nowy. Potrzebne są zestawy cią­gnik z naczepą chłod­ni­czą (13,6), z zapi­sem tem­pe­ra­tury, z moż­li­wo­ścią wydruku na wyła­dunku, aby w razie potrzeby udo­wod­nić, że ładu­nek jest prze­wo­żony we wła­ści­wych warun­kach. Utrzy­ma­nie reżimu tem­pe­ra­tu­ro­wego jest warun­kiem zacho­wa­nia okre­ślo­nego okresu przy­dat­no­ści owo­ców do spo­ży­cia. Pojazdy muszą mieć dopusz­cze­nie do prze­wozu pro­duk­tów spo­żyw­czych, pro­wa­dzoną na bie­żąco kartę mycia, tyczki zabez­pie­cza­jące przed mecha­nicz­nym uszko­dze­niem towaru i kom­plet palet na wymianę. Oczy­wi­ście musi być jesz­cze kie­rowca. 
W zamian spedy­cja pro­po­nuje regu­larną trasę przez cały rok, ze stałą liczbą kilo­me­trów, według umó­wio­nej stawki, krótki ter­min płat­no­ści – 21 dni na kontrak­cie, opie­kuna pojazdu i szko­le­nia w zakre­sie prze­wo­zów chłod­ni­czych. 
Wśród firm trans­por­towo-spe­dy­cyj­nych uwagę zwra­cało też przed­się­biorstwo PKS Gdańsk-Oliwa SA, któ­rego spe­cjal­no­ścią są kom­plek­sowe usługi spedy­cji i trans­portu cało­po­jaz­do­wego kra­jo­wego i mię­dzynarodowego. PKS zaj­muje się też prze­wo­zem kon­te­ne­rów. Firma ma 15 oddzia­łów w całej Pol­sce. Jej atu­tem jest wła­sny, nowo­cze­sny tabor – samo­chody Euro 6 oraz sieć doświad­czo­nych podwy­ko­naw­ców. We flo­cie są m.in. naczepy mega, stan­dard, izo­termy, joloda. Prze­syłki są moni­to­ro­wane i utrzy­my­wana jest stała łącz­ność z kie­rowcą, dzięki nowo­cze­snemu sys­temowi zarzą­dza­nia flotą. Firma ofe­ruje także ubez­pie­cze­nia trans­por­towe oraz orga­ni­zuje prze­prawy pro­mowe. 
Wśród sto­isk uwagę zwra­cała eks­po­zy­cja firmy Grupa Trans­por­towa, która może być naj­lep­szym przy­kła­dem roz­woju przed­się­biorstw prze­wo­zo­wych. Od 1998 roku, kiedy mło­dzi przed­się­biorcy kupili pierw­szy cią­gnik z naczepą, uro­sła i stała się dziś jedną z więk­szych firm trans­por­towo-logi­stycz­nych w kraju. Zaj­muje się trans­por­tem kra­jo­wym, mię­dzynarodowym oraz logi­styką kon­trak­tową. Nadal dyna­micz­nie się roz­wija Jak powie­dział nam Damian Zel­cer, kie­row­nik spedy­cji kra­jo­wej, Grupa Trans­por­towa, któ­rej główna sie­dziba mie­ści się w Piotr­ko­wie Try­bu­nal­skim, otwo­rzyła ostat­nio nowe oddziały w Szcze­ci­nie, Świ­no­uj­ściu, Kosza­li­nie, Elblągu, Toru­niu, Cze­sto­cho­wie, Cze­cho­wi­cach-Dzie­dzi­cach i Kra­ko­wie. Dla wygody klien­tów zmie­niono loka­li­za­cję oddzia­łów z Prusz­kowa na War­szawę oraz z Gdań­ska n Gdy­nię. Firma dys­po­nuje obec­nie około 1.400 zesta­wami (licząc łącz­nie z podwy­ko­naw­cami). Naj­now­szy naby­tek to 50 cią­gników Volvo. Celem pro­mo­cji Grupy Trans­por­towej na tar­gach przede wszyst­kim było poszu­ki­wa­nie klien­tów, prze­woź­ni­ków i kie­row­ców. 

Cała logi­styka trans­portu kręci się wokół środ­ków trans­portu, zna­la­zły się też i takie na war­szaw­skich tar­gach. 
Firma CIMC zapre­zen­to­wała stan­dardową naczepę firankę (w ofer­cie są także naczepy pod­kon­te­ne­rowe). Jak powie­dział nam obecny na eks­po­zy­cji Mariusz Wąsek repre­zen­tu­jący spółkę Veco Trade (diler CIMC na Pol­skę połu­dniową), popyt na pojazdy tej marki jest duży, naczepy służą u niektó­rych klien­tów już od trzech lat i spraw­dziły się w warun­kach eks­plo­ata­cji. Zau­fa­nie nabyw­ców rośnie, stąd także duże kon­trakty, na dostawy 20, 30 czy 40 naczep. Nasz roz­mówca ujaw­nił, że CIMC pla­nuje uru­cho­mie­nie w Gdyni pro­duk­cji naczep typu mega, co ma nastą­pić praw­do­po­dob­nie z począt­kiem 2019 roku. 
Na placu przed halą tar­gowa można było też obej­rzeć m.in. naczepę chłod­nię wysta­wioną przez spółkę PEMA Pol­ska, która zaj­muje się wynaj­mem pojaz­dów użyt­ko­wych. Jak nam powie­dział Arka­diusz Paw­lak, szef działu tech­nicz­nego w PEMA Pol­ska, rynek prze­wo­zów w jakiejś czę­ści ma cha­rak­ter sezo­nowy i nie zawsze opłaca się fir­mom trans­por­to­wym utrzy­my­wać floty pojaz­dów przez cały rok, aby wyko­rzy­sty­wać je w ciągu np. mie­siąca czy dwóch. Dla przy­kładu, w listo­pa­dzie i w grud­niu prze­wóz paczek rośnie o 300-400 pro­cent, co zwią­zane jest ze Świę­tami. Wła­śnie m.in. do takich klien­tów skie­ro­wana jest oferta wynajmu, także krótkoter­minowego. 
***
Trans­Lo­gi­stica Poland to także ple­bi­scyt Przy­ja­zny Pra­co­dawca TSL, który miał w tym roku swoją czwartą edy­cję. Celem kon­kursu jest wyróż­nie­nie i pro­mo­wa­nie pra­co­daw­ców, któ­rzy w szcze­gólny spo­sób dbają o sta­bil­ność i roz­wój miejsc pracy, roz­wój kom­pe­ten­cji i talen­tów, róż­no­rod­ność w orga­ni­za­cji, zapew­niając jed­no­cze­śnie godne i przy­ja­zne warunki zatrud­nie­nia. 7 listo­pada, pod­czas uro­czy­stego Ban­kietu Wystaw­ców zostali ogło­szeni zwy­cięzcy w trzech kate­go­riach pod wzglę­dem wiel­ko­ści firmy. Nagro­dzone zostały firmy Agi­lity Logi­stics, Sped Part­ner oraz Trust Logi­stic. 
Kolejna edy­cja tar­gów Trans­Lo­gi­stica Poland odbę­dzie się w dniach 5–7 listo­pada 2019 w EXPO XXI War­szawa. Rezer­wa­cje sto­isk już trwają! Wię­cej infor­ma­cji na stro­nie www. trans­lo­gi­stica. pl.