Kiedy zapy­ta­li­śmy zna­jo­mego kie­rowcę jeż­dżą­cego cię­ża­rówką po Euro­pie, czego życzyłby sobie jako pre­zent pod cho­inkę, odpo­wie­dział bez waha­nia, że… podwyżki pen­sji. Trudno jed­nak spra­wić taki pre­zent, chyba że jest się sze­fem. Tak na serio – odpo­wie­dział – to przy­dałby się dobry kalen­darz, w któ­rym na każdy dzień jest osobna kartka, kubek ter­miczny i dobra poduszka. 

Pomy­słów na pre­zenty gwiazd­kowe dla truc­ke­rów jest wiele – w inter­ne­cie aż roi się od prze­róż­nych gadże­tów. Posta­no­wi­li­śmy wybrać tro­chę prak­tycz­nych rze­czy, ale także zmyśl­nych … bar­dziej O suge­stie popro­si­li­śmy też firmy ofe­ru­jące czę­ści i akce­so­ria do pojaz­dów cię­ża­ro­wych. 

Inter Cars przed­sta­wił kilka pro­po­zy­cji gadże­tów, w róż­nym zakre­sie ceno­wym, w zależ­no­ści od gru­bo­ści port­fela obda­ro­wu­ją­cego. Jak infor­muje firma, dostawa kurie­rem mniej­szych gadże­tów, takich jak radio, teczka, czy mała lodówka- torba to koszt tylko 10,00 zł. W przy­padku więk­szych rze­czy trzeba spraw­dzić koszt dostawy. 
Niek­tó­rzy bez kawy nie moga się obejść, a jeśli już to warto wypić nie byle jaką. Inter Cars ma tu coś do zapro­po­no­wa­nia Miko­ła­jowi. Kom­pak­towy eks­presy do kawy Waeco Per­fec­tCof­fee MC 01 pozwala na zapa­rze­nie jed­no­ra­zowo jed­nej fili­żanki kawy. Jest to roz­wią­za­nie dla osób podró­żu­ją­cych samot­nie lub mają­cych mało miej­sca. Według pro­du­centa, dzięki zesta­wowi mocu­ją­cemu do mon­tażu na bla­tach, eks­pres spraw­dzi się m.in. w cię­ża­rów­kach. Dostępny jest w wer­sji zasi­la­nia 12 V i 24 V. Dla bez­pie­czeń­stwa został wypo­sa­żony w auto­ma­tyczny wyłącz­nik z zabez­pie­cze­niem przed goto­wa­niem na sucho. Ekspres zasi­lany jest przez gniazdo zapal­niczki. Cena – 109 zł. 
Sty­lowy eks­pres Dome­tic Per­fec­tCof­fee MC 052 pozwala zapa­rzyć jed­no­ra­zowo dzba­nek (625 ml) kawy. Został wypo­sa­żony w płytę grzejną z ter­mo­sta­tem, dzięki któ­rej kawa będzie zawsze gorąca. Zapro­jek­to­wany pod kątem użyt­ko­wa­nia pod­czas podróży, szklany dzba­nek jest utrzy­my­wany na swoim miej­scu dzięki spe­cjal­nemu zin­te­gro­wa­nemu uchwy­towi, który umoż­li­wia jego prze­wo­że­nie, nato­miast eks­pres można zamon­to­wać na bla­cie, wyko­rzy­stu­jąc do tego celu zestaw mocu­jący. Jest dostępny w wer­sji zasi­la­nia 12 V i 24 V. Ekspres wypo­sa­żony jest w łatwo dostępny filtr wymienny i funk­cję auto­ma­tycz­nego wyłą­cza­nia, co unie­moż­li­wia jego prze­grza­nie. Cena – 239 zł. 

ENTA Truck pro­po­nuje m.in. eks­pres do kawy Kirk na 6 fili­ża­nek, zasi­lany prą­dem 24 V. Obda­ro­wany takim pre­zentem draj­wer będzie mógł zapro­sić na kawę kole­gów na par­kin­gu… Ekspres do kawy przy­sto­so­wany do mon­tażu na ścia­nie jest nie­odzow­nym ele­men­tem każ­dego kie­rowcy, który lubi dobrą, świeżą kawę. Zamknięty jest w solid­nej obu­do­wie z ano­do­wango alu­mi­nium. Dzba­nek ze stali nie­rdzew­nej zamo­co­wany jest w spe­cjal­nym wgłę­bie­niu obu­dowy, górna solidna pokrywa dodat­kowo go sta­bi­li­zuje. Dzięki czemu ryzyko prze­wró­ce­nia się jest prak­tycz­nie zerowe. Ekspres został zapro­jek­to­wany spe­cjal­nie dla samo­cho­dów cię­ża­ro­wych, łodzi, RV, cią­gni­ków itp. Zasi­la­nie 12 V lub 24 V, pobór prądu 12 V ca. 230 W / 24 V ca. 500 W. Cena brutto 949,43 zł. 

Tań­szym, a też przy­dat­nym pre­zentem będzie pole­cany przez przed­sta­wi­cieli ENA Truck czaj­nik elek­tryczny. Dla przy­kładu, może to być ele­gancki czaj­nik o pojem­no­ści 0,75 litra, dostępny w dwóch wer­sjach napię­cia 12 V lub 24 V. Został zapro­jek­to­wany spe­cjal­nie do użytku w pojaz­dach. Przyda się do przy­rzą­dze­nia śnia­da­nia czy kola­cji na pokła­dzie. Pobór prądu 12 V 200 W; 24 V 380 W. Kolor czarno-srebrny. Cena brutto 218,92 zł. 

Dobrze wypo­sa­żone dłu­go­dy­stan­sowe cią­gniki sio­dłowe mają lodówki w kabi­nach, ale jesz­cze wielu kie­row­ców nie ma tego dobro­dziej­stwa na pokła­dzie. Tym­cza­sem w drogę trzeba zabrać sporo żyw­no­ści. Stąd kolejna pro­po­zy­cja ENA Truck – prze­no­śna lodówko-zamra­żarka z kom­pre­so­rem Dan­foss, o pojem­no­ści 29 l, wypo­sa­żona w naj­now­szy kom­pre­sor BD35F firmy Dan­foss z sys­te­mami zabez­pie­cza­ją­cymi spa­dek napię­cia. Cha­rak­te­ry­zuje się małym zuży­ciem ener­gii, niskim pozio­mem hałasu oraz posiada auto­ma­tyczny prze­łącz­nik 12/24 volt. Wymiary zewn. (dłu­gość x sze­ro­kość x wyso­kość): 530 x 345 x 390 mm. Waga 15 kg, moc nomi­nalna 48 W. Cena netto 1.818,24 zł (brutto 2.236,43 zł) 
Inter Cars też pro­po­nuje lodówki – kom­pre­sorowe i ter­mo­elek­tryczne. Może to być Mobi­cool SAIL 25 – chło­dziarka pasywna w postaci torby o pojem­no­ści 25 litrów. Wyko­nana jest z wytrzy­ma­łej powłoki z tka­niny żakar­do­wej oraz izo­la­cyj­nej, łatwej do czysz­cze­nia folii z poli­ety­lenu PEVA, dzięki któ­rej zawar­tość utrzy­muje chłód i świe­żość. Wyście­łane poduszki na ramię i ergo­no­miczny kształt torby zwięk­szają wygodę użyt­ko­wa­nia. 
Lodówka pasywna Sail 25 Cool­bag (400 x 330 x 170 mm), ważąca 0,8 kg, kosz­tuje 89 zł. 
Lodówkę samo­cho­dową WAECO – ter­mo­elek­tryczną CoolFun, o pojem­no­ści 26 l, A+++, (400 x 400 x 300 mm), waga: 3,7 kg – chło­dze­nie­/m­ro­że­nie do 15 st. C poni­żej tem­pe­ra­tury oto­cze­nia – można mieć za 239 zł. 
Kolejna pro­po­zy­cja to prze­no­śna lodówka ter­mo­elek­tryczna Dome­tic Cool­fun SC 30, o pojem­no­ści 29 l i kla­sie ener­ge­tycz­nej A+++. Zapew­nia chło­dze­nie do 18 st. C poni­żej tem­pe­ra­tury oto­cze­nia oraz pod­grze­wa­nie do +65 st. C. Gniazdo USB w wieku może słu­żyć do łado­wa­nia urzą­dzeń mobil­nych, a uni­wer­salny uchwyt do prze­no­sze­nia – także jako pod­pórka lub blo­kada wieka. 
Wymiary – głę­bo­kość 396 mm, wyso­kość 445 mm, sze­ro­kość 296 mm; waga 4 kg. Cena – 579 zł. 
Rzadko spo­ty­kaną cie­ka­wostką jest pole­cany przez ENA auto­ma­tyczny pod­grze­wacz na jeden pojem­nik. Auto­Mat to solidna kon­struk­cja z czar­nego ter­mo­pla­stiku, wzmoc­nio­nego włók­nem szkla­nym. Zasto­so­wano alu­mi­niową pod­stawę pie­kar­nika. Zasi­la­nie – 24 V. Moc – 50 W. W kom­ple­cie – kabel zasi­la­nia 1,2 m z wtyczką do gniazda zapal­niczki. Pro­dukt prze­zna­czony jest do mon­tażu „na stałe”. Pro­du­cent dołą­cza alu­mi­niowe pojem­niki na jedze­nie. Wymiary (zewnętrzne): 170 mm sze­ro­kość x 100 mm wysok. x 230 mm głę­bo­kość. Cena netto: 477,50 zł (brutto 587,33 zł). 

Inter Cars pro­po­nuje także róż­nego rodzaju radia CB. Pomimo szyb­kiego roz­woju radio­ko­mu­ni­ka­cji łącz­ność CB na­dal pozo­staje naj­tań­szym środ­kiem w komu­ni­ka­cji samo­cho­do­wej. Dzięki takim radio­te­le­fo­nom kie­rowcy mogą utrzy­my­wać ze sobą cią­głą łącz­ność, poma­ga­jącą w wyko­na­niu zle­co­nej pracy, czy podno­szącą bez­pie­czeń­stwo na dro­dze (nie mówiąc o roz­mo­wach towa­rzy­skich). Dla przy­kładu, tań­sze Radio CB Alan Midland AM M-ZERO (moc nadaj­nika – 4 W, zasi­la­nie – 13,8V, liczba kana­łów – 40 kosz­tuje 234 zł. Radoa CB Pre­si­dent nie Wy maga­jące się­ga­nia głę­boko do kie­szeni to np. Teddy ASC- moc nadaj­nika – 4 W, zasi­la­nie – 13,2V, liczba kana­łów – 40, blo­kada szu­mów – ASC (372 zł). Bar­dziej hojny (a) obda­ro­wu­jący (a) może nabyć np. Johnny III ASC – moc nadaj­nika – 4 W, liczba kana­łów – 40, blo­kada szu­mów – ASC, 12/24 V – za 632 zł. Jeśli ktoś chce zasza­leć to pro­po­zy­cją może być Pre­si­dent Wil­liam (ASC, zmiana kana­łów w mikro­fo­nie, AM/FM, VOX, szyb­kie kanały 9 i 19, Lock) ASC – za 1.186 zł albo Pre­si­dent Jack­son II ASC – moc nadaj­nika – 4 W, zasi­la­nie – 13,2V, liczba kana­łów – 40, blo­kada szu­mów – ASC) za 1.400 zł. 

Sklep moto­ry­za­cyjny Por­t2000 pro­po­nuje, przy­datny w wypo­sa­że­niu kie­row­ców podró­żu­ją­cych na dłu­gich tra­sach, Anti Sleep Alarm Hus­sar, nie­wiel­kie urzą­dze­nie umiesz­czone za uchem, wyczuwa, kiedy noszący je kie­rowca zasy­pia, czyli opusz­cza głowę. Jest wygodny – używa się go, jak słu­chawki blu­eto­oth. W tym nie­wiel­kim urzą­dze­niu umiesz­czony został sen­sor ruchu, który akty­wuje dźwięk w momen­cie, gdy głowa użyt­kow­nika zacznie opa­dać. Poprzez kąt nachy­le­nia moż­liwa jest regu­la­cja czu­ło­ści. Taki dro­biazg kosz­tuje 30 zł, a może ura­to­wać życie. 

Plat­forma trans­por­towa Trans.eu suge­ruje 10 gadże­tów, które każdy kie­rowca powi­nien mieć, a wśród nich Stop­sleep – pier­ścio­nek, który obu­dzi Cię za kół­kiem. Pro­blem bez­de­chu sen­nego i prze­mę­cze­nia trapi nie­jed­nego z zawo­do­wych kie­row­ców. Wła­śnie z myślą o nich powstał Stop­sleep – zestaw skła­da­jący się z nadaj­nika USB i „pier­ścionka”. Jego wnę­trze jest pokryte czuj­ni­kami, odbie­ra­ją­cymi impulsy skórne, odpo­wia­da­jące aktyw­no­ści mózgu. Urzą­dze­nie wyczuwa, kiedy mózg jest zbyt zmę­czony i alar­muje kie­rowcę wibra­cjami oraz sygna­łem dźwię­ko­wym, że czas zje­chać na par­king. Źró­dło: stop-sleep. co. uk. 
Jeśli chcemy zadbać o ele­gan­cję kie­rowcy, możemy poda­ro­wać mu teczkę F-CORE, ofe­ro­waną przez Inter Cars. Teczkę z czar­nej skóry, wys.: 42 cm, szer.: 25 cm, gru­bość: 6 cm, można mież za za 89 zł. 
W cza­sie albo po dłu­giej poodróży na pewno przyda się szo­fe­rowi jedna z pro­po­no­wa­nych przez Inter Cars mat masu­ją­cych. Może to być np. mata Vor­don w kolo­rze sza­rym, 96 cm x 48 cm, waga 1,1 kg, o dłu­go­ści 96 cm i sze­ro­ko­ści 48 cm za 101 zł albo czarno-kre­mowa (120 cm x 48 cm, waga 4,6 kg – za 484 zł. 

Zazwy­czaj firmy trans­por­towe zatrud­nia­jące kie­row­ców na trasy mię­dzy­na­ro­dowe spraw­dzają zna­jo­mość języ­ków obcych, jeśli jed­nak szo­fer nie czuje się w pełni na siłach w roz­mo­wych za gra­nicą, może przy­dać się mu pro­po­no­wany przez vigo­shop.pl cyfrowy tłu­macz Lingo, z bez­prze­wo­dową słu­chawką, za 119 zł. Urzą­dze­nie ma zapew­niać szyb­kie, auto­ma­tyczne i symul­ta­niczne (w cza­sie rze­czywistym) tłu­maczenie na inny język. Można więc pytać o drogę lub zama­wiaj jedze­nie, bez żmud­nych poszu­ki­wa­niach słów w słow­niku. Ściąga się odpo­wied­nią. Do dzia­ła­nia nie­zbędna jest insta­la­cja odpo­wied­niej bez­płat­nej apli­ka­cji w tele­fo­nie, na przy­kład PEIKO. Urzą­dze­nie ma wszech­stronne zasto­so­wa­nie – tłu­maczenie, odtwa­rza­nie muzyki, odbie­ra­nie połą­czeń. Jest kom­pa­ty­bilne z Andro­idem i iOS. Tłu­ma­czy na 25 języ­ków. 
Jak widać, pomy­słów może być wiele, a na pewno powyż­sze pro­po­zy­cje to zale­d­wie wierz­cho­łek” pre­zentowej” góry lodo­wej. Może jed­nak zain­spi­rują Miko­łaja przed Gwiazdką.