Wiadomości z rynku

piątek
26 kwietnia 2024

Pożyczona licencja transportowa

Kolejny mit branżowy
14 grudnia 2018
Czy firma posia­da­jąca licen­cję trans­por­tową może uży­czyć swo­ich upraw­nień innemu przed­się­bior­stwu? Czy może jed­nak należy dys­po­no­wać wła­snym zaświad­cze­niem? 

Licen­cja trans­por­towa to jeden z wielu doku­men­tów, jakie powinno posia­dać przed­się­bior­stwo. Ten, kto prze­szedł tę wybo­istą drogę wie, ile for­mal­no­ści należy speł­nić, aby móc wysłać kie­rowcę w pierw­szą trasę. A zatem może warto skró­cić for­mal­no­ści i poży­czyć licen­cję? Nie warto – prze­ko­nuje eks­pert Kan­ce­la­rii Trans­por­to­wej ITD-PIP. 

Nie każdy otrzyma licen­cję na trans­port usłu­gowy

Licen­cja trans­por­towa jest rodza­jem pozwo­le­nia na wyko­ny­wa­nie spe­cy­ficz­nej dzia­łal­no­ści, jaką jest prze­wóz towa­rów i osób. 
– Do świad­cze­nia takich usług dopusz­czani są przed­się­biorcy speł­nia­jący narzu­cone wymogi prawne: cho­dzi m.in. o zdol­ność finan­sową oraz wie­dzę na temat prze­pi­sów. Są oni rów­nież zobli­go­wani do uczci­wego dzia­ła­nia na rynku i har­mo­nij­nej współ­pracy z innymi podmio­tami, rów­nież będą­cymi kon­ku­ren­cją – mówi Mariusz Hen­dzel, eks­pert Kan­ce­la­rii Trans­por­to­wej ITD-PIP. – Takie wymogi mają zapew­nić bez­pie­czeń­stwo innych użyt­kow­ni­ków dróg oraz firm zle­ca­ją­cych, które powie­rzają swój towar prze­woź­ni­kom. Ma to rów­nież na celu zapew­nie­nie finan­so­wej sta­bil­no­ści tym przed­się­bior­com, któ­rzy wspie­rają trans­port (spe­dy­cje, zała­dowcy, pro­du­cenci pojaz­dów, dostawcy paliw i czę­ści zamien­nych). 
A zatem o licen­cję może wystą­pić przed­się­bior­stwo posia­da­jące odpo­wied­nie zaple­cze tech­niczne oraz zatrud­nia­jące osobę z odpo­wied­nimi kom­pe­ten­cjami zarzą­dza­nia ope­ra­cjami trans­portowymi (posia­da­jącą zezwo­le­nie na wyko­ny­wa­nie zawodu prze­woź­nika dro­go­wego). Rów­nie istot­nym warun­kiem jest posia­da­nie odpo­wied­niej zdol­no­ści finan­so­wej do pro­wa­dze­nia tego typu dzia­łal­no­ści, jest to gwa­ran­cją mini­mal­nej wypła­cal­no­ści za ewen­tu­alne szkody powstałe na cudzym mie­niu. 

Nie wolno poży­czać

Powyż­sze zasady są jasne: licen­cja trans­por­towa jest przy­pi­sana do kon­kret­nego przed­się­bior­stwa, bowiem fakt jej przy­zna­nia poprze­dzają odpo­wied­nie pro­ce­dury skie­ro­wane wobec tej jed­nej, kon­kret­nej firmy. Zatem jak ją poży­czyć? Odpo­wiedź jest pro­sta: nie da się. 
– Licen­cja wyda­wana jest indy­wi­du­al­nie dla danego podmiotu. Nie da się jej uży­czyć komu­kol­wiek. Nawet oso­bie pokrew­nej, która pro­wa­dzi taką samą dzia­łal­ność. Każda firma musi speł­nić takie same warunki i wyka­zać je przed odpo­wied­nim urzę­dem. Nie można zatem na chwilę uży­czyć upraw­nień komuś innemu – wyja­śnia Mariusz Hen­dzel. 

Kon­se­kwen­cje…

Należy mieć świa­do­mość kon­se­kwen­cji. A są one nie­małe. W momen­cie, gdy pod­czas kon­troli okaże się, że przed­się­bior­stwo nie posada zezwo­le­nia, kara z jaką należy się liczyć to 12.000 zł. 
– Warto też wspo­mnieć, że zle­ce­nio­dawcy nie odważą się zle­cić prze­wozu swo­jego towaru nie­pew­nej fir­mie, bo nie posia­dają żad­nej gwa­ran­cji, że towar dotrze do celu i że odbę­dzie się to zgod­nie z wyma­ga­niami prze­pi­so­wymi (cła, warunki prze­wozu, bez­pie­czeń­stwo). Weźmy pod uwagę rów­nież to, że żadna firma nie zary­zy­kuje opi­nią, że prze­wozi swoje reno­mo­wane towary przy wspar­ciu nie­for­mal­nych prze­woź­ni­ków – tłu­ma­czy M. Hen­dzel. 
A zatem czy warto? Nie warto. Licen­cja trans­por­towa, podob­nie jak prawo jazdy, nie może zostać uży­czona komuś innemu. Kon­se­kwen­cją tego zacho­wa­nia jest nie tylko pokaźna kara, ale i nara­że­nie się na dodat­kowe kon­trole w fir­mie w celu cho­ciażby zwe­ry­fi­ko­wa­nia popraw­no­ści doku­men­ta­cji. 
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.