Wiadomości z rynku

czwartek
2 maja 2024

Jak w logistycznym zagłębiu

Rekordowa VII edycja targów TransLogistica Poland
6 grudnia 2019

Firma CIMC warszawską imprezę wybrała na premierę nowego modelu naczepy kurtynowej – CS-U Mega

Podczas uroczystego otwarcia targów symbolicznego przecięcia wstęgi dokonali m.in.: Alvin Gajadhur - główny inspektor transportu drogowego oraz Steffen Bilger - sekretarz stanu w Ministerstwie Transportu i Infrastruktury Cyfrowej Republiki Federalnej Niemiec

Merytoryczne wydarzenia towarzyszące przyciągnęły zarówno najlepszych ekspertów, jak i wielu zainteresowanych słuchaczy

Krzysztof Stolarski (Kuwait Petroleum): – Karta zbliżeniowa zapewnia bezpieczeństwo transakcji

W piątej edycji plebiscytu Przyjazny Pracodawca TSL nagrodzone zostały firmy C.H. Robinson, Sanmar oraz SafeFleet

Ogólnopolskie Targi Pracy Branży TSL – TransLogistica Jobs - przyciągnęły wielu absolwentów uczelni wyższych, ale również profesjonalistów poszukujących nowych wyzwań zawodowych

Marcin Puchalski (Moya): – Nie ma potrzeby używania przez kierowcę karty plastikowej, może płacić za paliwo używając smartfonu

UTA promowała urządzenie pokładowe do opłat drogowych UTA One, działające w niemal całej Europie

Rafał Kwiatkowski, właściciel firmy Silar prezentuje nowy model wózka Innolift

 

VII edycja Międzynarodowych Targów Transportu i Logistyki w Warszawie – największego spotkania branży TSL w tej części Europy – odbyła się (5-7.11.2019) pod znakiem rekordów. W targach udział wzięło aż 285 wystawców oraz 8100 uczestników z 61 państw z czego aż 23 proc. stanowili tzw. załadowcy (właściciele ładunków) z przedsiębiorstw produkcyjnych, dystrybucyjnych i handlowych.
Podczas trzydniowej wystawy przedstawiciele producentów, nadawców i sektora logistyki, spedycji i transportu mogli zapoznać się z najnowszą, adresowaną do nich ofertą usług, prezentowaną w halach EXPO XXI. Targi były okazją dla producentów i nadawców na znalezienie nowych rozwiązań logistycznych. Merytoryczne wydarzenia towarzyszące przyciągnęły zarówno najlepszych ekspertów, jak i wielu zainteresowanych słuchaczy. Jednym z najważniejszych punktów programu była konferencja organizowana przez Krajową Izbę Gospodarczą pt.: Polski „hub” na kolejowym jedwabnym szlaku: szansa dla europejskiej branży TSL. Dużą publiczność przyciągnęła także debata dotycząca transportu przyszłości oraz Spotkania Transportowe. Druga edycja Ogólnopolskich Targów Pracy Branży TSL – TransLogistica Jobs przyciągnęła wielu absolwentów uczelni wyższych, ale również profesjonalistów poszukujących nowych wyzwań zawodowych. Program wydarzeń towarzyszących dotykał m.in. wynagrodzeń w logistyce, mobbingu w pracy, employer brandingu i idei work-life- -balance. TransLogistica Poland to także plebiscyt Przyjazny Pracodawca TSL, który miał w tym roku swoją piątą edycję. Celem konkursu jest wyróżnienie i promowanie pracodawców, którzy w szczególny sposób dbają o stabilność i rozwój miejsc pracy, rozwój kompetencji i talentów, różnorodność w organizacji, zapewniając jednocześnie godne i przyjazne warunki zatrudnienia. Podczas uroczystego Bankietu Wystawców zostali ogłoszeni zwycięzcy w trzech kategoriach – firm dużych, średniej wielkości oraz małych. Nagrodzone zostały następujące firmy: C.H. Robinson, Sanmar oraz SafeFleet. Na szczególną uwagę zasługuje także charytatywna akcja #TSLdzieciom, współtworzona przez targi TransLogistica Poland oraz firmę ADAR. Celem akcji była zbiórka pieniędzy dla podopiecznych Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce. Dzięki zaangażowaniu mediów, firm i popularnych branżowych influencerów, udało się uzbierać ponad 100 tys. zł.

Bezpieczeństwo transakcji paliwowych priorytetem

Translogistica Poland przyciąga nowe firmy. Na przykład firma Kuwait Petroleum Polska Sp. z o.o., będąca własnością państwa Kuwejt (sieć stacji paliw International Diesel Service – IDS oraz Q8 – we Włoszech i w krajach Beneluksu), w tym roku po raz pierwszy uczestniczyła w tych targach, promując swoje karty paliwowe. Reprezentujący ją Krzysztof Stolarski, sales manager- Poland zwracał uwagę na bezpieczeństwo transakcji przy użyciu kart IDS. Poinformował, że firma ma 600 stacji automatycznych, przystosowanych specjalnie do tankowania ciężarówek, w całej Europie. Spośród nich 12 funkcjonuje w Polsce, na których działa firmowa karta zbliżeniowa on line. W tym systemie są weryfikowane limity transakcji dziennych, okresowych. Firma posługująca się kartą może wybrać, na których stacjach tankowanie jest możliwe. Wszystkim zarządza się z internetowego portalu, działającego 24 godziny na dobę – można on line blokować i odblokowywać karty, zakładać limity. Każda transakcja jest od razu widoczna – gdzie, kto i ile zatankował. W razie potrzeby pomocy działa polskojęzyczne biuro obsługi klienta. – Cechą stacji automatycznych jest to, że nie można na nich „negocjować”, co zdarza się kierowcom na stacjach z tradycyjną obsługą – powiedział nam K. Stolarski. – Kierowcy bywają też kreatywni w inny sposób. Na przykład sprzedają karty z paskiem magnetycznym, takie karty są kopiowane, kod magnetyczny jest wysyłany e-mailem i jest nagrywany na inną kartę. W efekcie ktoś nieuczciwy może tankować tysiące kilometrów od miejsca, gdzie zdobył kod. Nadużycia sięgają gigantycznych kwot. Najczęściej dochodzi do nich w okresach weekendowych, świątecznych, kiedy biura nie działają. Grupy przestępcze potrafią wykorzystać kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych z jednej karty, przez weekend, niestety, przy współudziale kierowy. To jest skutek braku funkcji weryfikacji on line. Kierowca udostępnia im kod pin i bywa, że w 10 minut potrafią zatankować na taką kartę kilka tysięcy litrów paliwa. Firma użytkująca kartę musi za to zapłacić. My stosujemy karty zbliżeniowe i każda transakcja jest weryfikowana on line – na każdej z 600 naszych stacji i na stacjach akceptujących nasze karty. Planujemy powiększanie sieci własnych stacji paliw oraz sieci akceptacji naszych kart paliwowych na innych stacjach. Pracujemy nad systemem płatności smartfonem, który ma zapewnić wysoki stopień bezpieczeństwa transakcji. Taki system już wprowadziliśmy we Włoszech dla samochodów osobowych.

Tankowanie bez plastiku

Z kolei firma Moya wprowadziła do oferty aplikację mobilną, która zastępuje kartę paliwową w tradycyjnym rozumieniu. Jak poinformował Marcin Puchalski, manager ds. sprzedaży kart flotowych , aplikacja ma dwie wersje – dla kierowcy, na urządzenia mobilne (Android) oraz dla zarządzającego flotą, z pełnym dostępem do informacji o transakcjach. W efekcie nie ma potrzeby używania przez kierowcę karty plastikowej. Specjalna aplikacja dostępna za darmo dla systemu Android, sprawia, że wystarczy do zatankowania smartfon. Kierowca loguje się na swoje konto i autoryzuje transakcję używając unikatowego kodu, wprowadzając go do terminalu. Natomiast zarządzający flotą ma pełen dostęp do informacji o transakcjach, o saldzie rozliczeń, może opłacać faktury i to wszystko działa w trybie szybkich przelewów, co jest natychmiast odnotowywane w systemie i następuje odblokowanie kolejnego limitu na zakupy paliwowe. - Aplikacja działa na wszystkich stacjach z naszą autoryzacją – poinformował M. Puchalski. – Takie transakcje są znacznie bezpieczniejsze niż przy fizycznym używaniu karty. Nawet kradzież telefonu nie pozwala na nieuprawnione użycie aplikacji, jeśli właściciel telefonu stosuje zabezpieczenia związane z dostępem. Natomiast kartę plastikową można zgubić, można skopiować pasek magnetyczny, może zostać skradziona… Wielokrotnie w naszej współpracy z przewoźnikami zdarzało się, że klienci dzwonili w sprawie blokady karty, którą kierowca zgubił albo mu ją ukradziono. Aplikacja na smartfony była testowana i wdrażana przez szereg miesięcy, a ostatecznie została wprowadzona do użytku wiosną 2019 roku. Od kwietnia promujemy ją wśród klientów. To oczywiście wymaga czasu, żeby wszyscy chcieli skorzystać z tego narzędzia, niektórzy nadal będą chcieli korzystać z tradycyjnej formy autoryzacji i używać plastiku, ale czas idzie do przodu i nowinki techniczne będą się stopniowo upowszechniać. M. Puchalski dodał, że Moya ma już ponad 220 stacji w sieci, a do końca 2020 roku powinno działać już co najmniej 250 takich obiektów. Pod względem ich przyrostu Moya ma pozycję lidera w Polsce. – Z uwagi na to, że w listopadzie ubiegłego roku pozyskaliśmy fundusz inwestycyjny, który dokapitalizował nasza spółkę, możemy dokonywać kolejnych zakupów, inwestować w otwarcie nowych obiektów, aby w ciągu najbliższych 4-5 lat sieć rozrosła się do minimum 350 stacji – dodał nasz rozmówca. Oprócz karty Moya, służącej do opłacania tankowania na stacjach Moya w Polsce, firma oferuje kartę IQ, która upoważnia przewoźników do tankowania za granicą. Obecnie ma ona około 1.800 punktów akceptacji w innych krajach europejskich. W najbliższym czasie prawdopodobnie obejmie sieć stacji w Norwegii. Docelowo te dwie karty mają zostać połączone w jedną lub możliwe będzie przejście na wspomniane rozwiązanie na urządzenia mobilne, czyli aplikację na smartfony.

Nie tylko paliwo

Przedstawiciele DKV Euro Servive przypominali przewoźnikom o wchodzącym w życie 1 grudnia 2019 r. nowym systemie opłat drogowych w Czechach. Od początku grudnia każdy pojazd o masie całkowitej powyżej 3,5 tony musi być wyposażony w nowe, satelitarne urządzenie pokładowe do uiszczania opłat drogowych CzechToll. Wymagana jest ponowna rejestracja. DKV ułatwia przejście do nowego systemu, oferując rejestrację, dostawę urządzenia, aż po przejrzyste rozliczenia. Natomiast firma The Fuel Company promowała m.in. swoje karty paliwowe ESSO Cards i TFC Cards, które oferuje w dwóch typach – jako przypisane do pojazdu lub przypisane do pojazdu i osoby (kierowcy). Każda karta posiada indywidualny numer. Dodatkowo można ograniczyć dostępność grup towarowych oraz wprowadzić limity na kartach. Dostępność towarów może być ustalania w ramach grup produktowych: paliwa, myjnie, usługi dodatkowe (opłaty drogowe, serwisowe), sklep. Limity nie są obligatoryjne, mogą natomiast służyć zwiększaniu bezpieczeństwa użytkowania kart. Można ustalić limit ilościowy - w litrach, na dzień, tydzień lub miesiąc - także limit wartościowy na wspomniane okresy oraz limit dziennej liczby transakcji dla karty, a także miesięczny limit dla wszystkich realizowanych zakupów (paliwa i towary pozapaliwowe). W przypadku kart TFC dla każdego klienta ustalana jest cena tygodniowa, niezmienna w ciągu tygodnia i niezależna od zmiany cen na stacjach. Rozwiązanie to ułatwia planowanie wydatków paliwowych w oparciu o planowane trasy przejazdów. W przypadku kart ESSO uzgadniany jest z klientem rabat od ceny na stacji (rabat nie dotyczy stacji Esso Express). Możliwość korzystania z dwóch wariantów cenowych w ramach jednej umowy (i faktury) daje szansę wyboru korzystniejszej ceny na planowanej trasie przejazdu. The Fuel Company dostarcza karty paliwowe do transportu międzynarodowego, obsługuje płatności za przejazdy drogowe, przeprawy promowe, pomaga odzyskiwać VAT i opłaty akcyzowe. Usługi dostępne są w 26.500 stacjach paliw w 28 krajach Europy. Karty TFC akceptowane są na ponad 14 tys. stacji, a karty Esso na ponad 12,5 tys. stacji. Z kolei UTA promowała urządzenie pokładowe do opłat drogowych UTA One, działające w niemal całej Europie. UTA One zapewnia dostęp do dziewięciu systemów opłat drogowych: w Niemczech, Belgii (plus Liefkenshoektunnel), we Francji, Włoszech, Austrii, w Polsce (A4), Portugalii i Hiszpanii. Wkrótce dostępne mają być kolejne kraje europejskie, z możliwością zdalnej aktywacji, bez wymiany OBU. Urządzenie zapewnia możliwość sporządzania szczegółowych raportów kosztów dotyczących poszczególnych przejazdów i tras.

W kręgu telematyki

Na targach Translogisticas Poland pojawia się coraz więcej firm oferujących różnego rodzaju usługi telematyczne. Przykładowo firma Eurowag prezentowała swój system zarządzania flotą, który pozwala na zmniejszenie wydatków na paliwo aż do 30 proc., zapobiega oszustwom i kradzieżom paliwa, zapewnia bezpieczeństwo ładunku oraz pojazdu, dzięki zautomatyzowanym raportom i alarmom wysyłanym na telefon klienta. Właściciel floty może planować trasy, szukać przystanków, komunikować się z kierowcą zdalnie za pomocą oprogramowania, używać aplikacji mobilnej do natychmiastowego CMR i skanowania dokumentów. System pozwala mu na kontrolowanie ponad 150 parametrów pojazdu oraz na eksplorację wskaźników pozostałego czasu prowadzenia dla każdego z pojazdów, zgodnie z prawem wszystkich krajów Europy. Wreszcie system zapewnia pozyskiwanie dowodów czasu pracy kierowców oraz na zdalne pobieranie danych z tachografów. Także Ruptela przedstawiła swoją ofertę rozwiązań dla zarządzania flotą. System monitoringu GPS obejmuje m.in. śledzenie pojazdu, kontrolę nad paliwem, eko-jazdę, zdalne sczytywanie tachografu, zapewnienie bezpieczeństwa pojazdu i ładunku, czy planowanie trasy. W szczególności przedstawiciele firmy zwracają uwagę na możliwość zabezpieczenia ładunku, kontroli temperatury i otwarcia drzwi, wraz z syreną alarmową. Istotne dla właścicieli flot są także raporty przekroczenia granicy i dotyczące czasu pracy kierowcy. Kanadyjska firma SOTI ONE oferuje zintegrowany pakiet rozwiązań do zarządzania wieloma platformami systemów operacyjnych, dla branż z obszaru transportu, logistyki oraz łańcucha dostaw. Coraz więcej pracowników jest zależnych od urządzeń mobilnych z niestandardowymi aplikacjami biznesowymi. Aby wszystko ze sobą współdziałało – urządzenia, punkty końcowe, aplikacje i systemy zaplecza – SOTI ONE gromadzi to w jedną całość, upraszcza, co ma sprawić, że mobilność firma staje się efektywniejsza, szybsza i bardziej niezawodna. Przykładem może być SOTI Mobi- Control, rozwiązanie do zarządzania mobilnością na poziomie korporacyjnym, które zabezpiecza i zarządza urządzeniami z systemami Google Android, Apple iOS, Linux, macOS oraz Microsoft Windows. Platforma umożliwia kontrolę wszystkich aspektów mobilności firmowej – od śledzenia aktywów fizycznych, zarządzania aplikacjami i treścią, do zapewnienia bezpieczeństwa i ochrony urządzeń oraz danych. Firma Trimble prezentowała komputery pokładowe i systemy umożliwiające inteligentne planowanie i zarządzanie zadaniami. Aplikacje firmy wykorzystują kompleksowe informacje o pojazdach, kierowcach i ładunkach. Jej przedstawiciele przekonywali, że efektywne zarządzanie flotą pozwala zaoszczędzić czas i pieniądze. Dzięki bieżącemu dostępowi do danych o przejazdach można analizować czas jazdy i odpoczynku oraz monitorować cenne ładunki. Dodatkowe zalety to dokładniejsze informacje o zużyciu paliwa i stylu jazdy kierowcy. Lepsza komunikacja i współpraca pomiędzy pracownikami biura i kierowcami umożliwia redukcję kosztów. Innym przykładem może być firma TRONIK, twórca i producent systemu monitoringu pojazdów, zapewniającego klientom oszczędności oraz kompleksową kontrolę nad flotą samochodową. Przedstawiciele firmy zapewniają, że fakt, iż sami stworzyli i rozwijają system, pozwala im modyfikować go pod kątem indywidualnych potrzeb klientów. Firma oferuje montaż i serwis urządzeń na terenie całej Polski. Oferowany przez TRONIK innowacyjny system ATRAX4 umożliwia kompleksowe monitorowanie parametrów eksploatacyjnych pojazdów, jak również czasu pracy kierowców i aktywności pracowników. Zgromadzone dane (także te historyczne) dostępne są w różnych formach, zestawieniach i raportach, generowane błyskawicznie po określeniu parametrów wyszukiwania. System umożliwia także pełną kontrolę nad zleceniami transportowymi, poprzez zdalne wyznaczanie tras i możliwość dowolnego kreowania etapów zleceń, które wysłane są bezpośrednio do komunikatora KT4 zainstalowanego na smartfonie kierowcy. Wszystko to, jak i wiele innych oferowanych przez firmę funkcji, dostępnych jest po zalogowaniu do aplikacji webowej z każdej przeglądarki internetowej, niezależnie od miejsca pobytu użytkownika. Wystarczy dostęp do internetu.

Wsparcie w procedurach celnych

Nie zabrakło przedstawicieli agencji celnych. Przykładem może być firma Terminus z Białegostoku, która, oprócz przewozów krajowych i międzynarodowych, spedycji i logistyki (m.in. przechowywanie ładunków) oferuje usługi celne, m.in. zgłoszenia we wszystkich procedurach celnych, odprawy w procedurze uproszczonej, pośrednictwo w obrocie wspólnotowym i elektroniczne zgłoszenia tranzytowe EPI (Białoruś, Rosja, Kazachstan). Terminus bazuje na najnowocześniejszych systemach klasy ERP i CRM, umożliwiających integrację wszystkich działów w firmie, dzięki czemu ramy czasowe całości procesu logistycznego ulegają skróceniu, a dane klienta są bezpieczne na każdym etapie realizacji usług. Dodatkowo firma oddaje klientom bezpłatnie nowoczesny system obsługi zintegrowany z aplikacją mobilną, pozwalający na zeskanowanie i przesłanie dokumentów z dowolnego miejsca.

Załadują i przewiozą

Wystawa była dobra okazją do zaprezentowania naczep i wózków pomocnych podczas załadunku i wyładunku. Firma CIMC warszawską imprezę wybrała na premierę nowego modelu naczepy kurtynowej – CS-U Mega. To pojazd o wysokości wnętrza (mierzonej na środku pod belką dachu) do 3.050 mm, ze zmienną wysokością (można ustawić dach także na wysokości 3.000, 2.950 i 2.900 mm). Jak nam powiedział Michał Wawrzynowski, reprezentujący CIMC Trailer Poland Sp. z o.o., naczepę wyróżnia solidność wykonania. Pojazd bazuje na ramie stalowej, która jest konstrukcją spawaną w systemie automatycznym, przez roboty, w gdyńskim zakładzie produkcyjnym. Zastosowano stalową przednią ścianę, takiż portal i drzwi. Zabezpieczenie antykorozyjne obejmuje KTL oraz pełne malowanie proszkowe. Naczepa osadzana jest na osiach SAF lub BPW. Dach belgijskiej marki Versus, to solidna konstrukcja, przesuwana do przodu i mechanicznie podnoszona ok. 400 mm.\ Firma Silar, dostarczająca praktyczne rozwiązania logistyczne, specjalizująca się w niszowych urządzenia transportu bliskiego (UTB), oferująca m.in. jako dystrybutor produkty firmy FRENDIX z Finlandii, na targach prezentowała samoładujące wózki podnośnikowe INNOLIFT tej marki oraz rampy/najazdy do zamontowania na samochodach dostawczych, marki WM SYSTEM z Włoch. Dzięki specjalnej konstrukcji wózków widłowych INNOLIFT, możliwy jest załadunek jednocześnie towaru i wózka do ładowni pojazdu. Ponieważ wózek nie jest instalowany na samochodzie, można go stosować zamiennie na różnych pojazdach. To konkurencyjne rozwiązanie wobec wind załadowczych, które mają tę wadę, że są na stałe związane z jednym pojazdem. Takie wózki zastępują też „paleciaki”. Nowym produktem, pokazanym na targach, jest wózek samoładujący INNOLIFT L 1000/1000, o udźwigu 1000 kg (do tej pory 600 kg), z wysokością podnoszenia do 85 cm pod paletą. Masa własna maszyny wynosi 251 kg. Wózek zasilany jest z baterii 12V 44Ah. Nowością jest także wózek samoładujący INNOLIFT XL 800/1250, o udźwigu 800 kg (do tej pory 500 kg), z wysokością podnoszenia do 110 cm pod paletą. Maszyna o masie własnej 259 kg zasilana jest z baterii 12V 44Ah. Zaletą wózków jest łatwa, wręcz intuicyjna obsługa, uniwersalność (jedno urządzenie pasuje do wielu samochodów), możliwość pozostawienia poza pojazdem, gdy wózek nie jest potrzebny. Ładowanie akumulatora podczas jazdy pozwala na ciągłą pracę, również na trasach międzynarodowych. Większość modeli zajmuje w ładowni tyle samo miejsca co ręczny tzw. paleciak, ich widły chowają się pod palety. Największą grupę odbiorców INNOLIFT stanowią polskie firmy transportowe działające na terenie całej Europy. Jak zwrócił uwagę Rafał Kwiatkowski, właściciel firmy Silar, dotychczas wózki Innolift polecane były do samochodów dostawczych, do 3,5 tony, a najnowsze modele przeznaczone są do większych ciężarówek.
***
Nie zabrakło na wystawie przedstawicieli prasy branżowej. Wystawcy i goście targowi mogli zapoznać się m.in. z aktualnym wydaniem naszego tygodnika Trruck.pl. Warszawska impreza wystawiennicza nabiera rozmachu, o czym świadczą dane przedstawione w infografice. Kolejna edycja targów TransLogistica Poland odbędzie się w dniach 3-5 listopada 2020 r. w EXPO XXI Warszawa. Rezerwacje stoisk już trwają! Więcej informacji na stronie www. translogistica.pl.
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.