We Francji możliwe jest już przerabianie ciężarówek z silnikiem Diesla na wersję elektryczną. Nowe przepisy, wprowadzone w kwietniu 2020 r. zezwalają na wprowadzanie do tradycyjnych pojazdów napędu z zasilaniem akumulatorowym lub z ogniw paliwowych. Firma Vendéen e-Néo jest jedną z nielicznych, które we współpracy z regionalnymi przewoźnikami pracują nad konwersją ciężkich samochodów ciężarowych na wodór. Nowe przepisy umożliwiają taką konwersję w pojazdach w wieku powyżej 5 lat (samochody osobowe, pojazdy użytkowe, ciężarówki, autobusy i autokary). Operacja musi być przeprowadzona przez instalatora upoważnionego przez producenta urządzenia do konwersji. Niektóre miasta wspierają takie modernizacje napędu. Przykładem może być Grenoble, które oferuje 4000 euro za przebudowę małego pojazdu użytkowego (poniżej 2,5 tony) i 6000 euro za pojazd użytkowy do 7 ton.

Jedna firma przerabia w ten sposób ciężkie pojazdy. Vendéen e-Néo przekształciła ciężarówki DAF i Scania na wersje wodorowe. Wraz z wprowadzeniem nowych przepisów ofertą firmy zainteresowało się więcej przewoźników z regionu. Początkowo przedsiębiorstwo postawiło na montowanie w ciężarówkach silnika elektrycznego z zasilaniem z akumulatora, ale okazało się, że można wstawiać do nich także ogniwa paliwowe.

Tej inicjatywie sprzyja regionalny projektowi H2 West w Vendée . Projekt ten ma na celu wykorzystanie energii elektrycznej wytwarzanej z odnawialnych źródeł energii do produkcji wodoru, który może być magazynowany w przenośnych pojemnikach, które można pozostawić u przewoźników. Śladem przewoźników, którzy oddali do przeróbki DAF-a i Scanię, poszli inni transportowcy, decydując się na taki eksperyment także w ciężarówkach innych marek. Do połowy 2021 r. E-Néo ma nadzieję przerabiać ciężarówki w mniej niż miesiąc. Przedstawiciele firmy liczą przekształcanie 40 do 50 ciężarówek rocznie.