Kierowca samochodu dostawczego o dopuszczalnej masie 3,5 tony próbował objechać patrol wielkopolskiej Inspekcji. Twierdził, że przewozi lekkie zabawki. Ważenie i kontrola ładowni pokazały, że prowadzący mijał się z prawdą. Przeładowane „dostawczaki” zatrzymali także łódzcy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego. Podczas działań prowadzonych w Kaszewach, mandatami ukarano pięciu kierowców, którzy przewozili zbyt wiele ładunku.
6 maja na punkcie wagowym w Wilczej wielkopolscy inspektorzy ITD przeprowadzili akcję ważenia pojazdów. Przejeżdżający przez punkt kontroli kierowca auta dostawczego, chciał ominąć wagę. Twierdził, że przewozi lekki ładunek – zabawki, oraz że masa pojazdu jest w normie. Inspektorzy nakazali jednak wjechać kierowcy na wagę. Pojazd ważył 5,3 tony, zatem o 1,8 t za dużo, a w ładowni obok zabawek leżały artykuły spożywcze. Kierowca musiał przeładować towar. Za jazdę przeciążonym pojazdem dostał też mandat karny. Przeładowane samochody zatrzymali także łódzcy inspektorzy ITD, którzy prowadzili działania 5 maja w Kaszewach. Na wagę skierowano pięć pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony. Wszystkie były przeciążone, waga najcięższego wynosiła ponad 5,5 t. Jeden z „dostawczaków” nie miał także ważnego przeglądu technicznego. Inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny tego pojazdu.