Wiadomości z rynku

poniedziałek
21 lipca 2025

Polscy przedsiębiorcy wciąż chcą zatrudniać

Nie tak intensywnie jak na początku roku, niemniej wiosną rekrutacje planuje co czwarta firma
1 kwietnia 2022

Brakuje rąk do pracy, także za kierownicą

Fot. ZM

 
Pomiędzy kwietniem a czerwcem rekrutacje nowych pracowników planuje 26% firm, natomiast o redukcji etatów mówi 23%. Blisko połowa badanych pracodawców (46%) chce pozostawić zatrudnienie na niezmienionym poziomie, a 5% organizacji nie ma jeszcze sprecyzowanych planów rekrutacyjnych. Największe zapotrzebowanie na ręce do pracy zgłaszają przedsiębiorcy reprezentujący sektor produkcji przemysłowej oraz technologii, telekomunikacji i komunikacji. Szczególnie intensywnej rywalizacji o talenty należy spodziewać się w regionie południowo-zachodnim.
ManpowerGroup opublikował swój najnowszy raport, przedstawiający plany zatrudnienia firm. Prognoza netto zatrudnienia (obliczona na podstawie danych różnica między odsetkiem firm planujących wzrost a odsetkiem planującym spadek liczby etatów; wskaźnik uwzględnia korektę sezonową) prezentująca nastroje rekrutacyjne pracodawców na okres kwiecień-czerwiec firm wynosi +5%. Chociaż wynik wskazuje na pozytywne perspektywy dla osób poszukujących pracy to w porównaniu z ubiegłym kwartałem zgłaszana przez firmy chęć rozbudowywania zespołów znacząco się zmniejszyła. Jeszcze trzy miesiące temu wskaźnik wynosił +21% i odzwierciedlał bardzo duży optymizm przedsiębiorców oraz silną potrzebę intensywnego pozyskiwania nowych pracowników.

Zimowe „ochłodzenie” nastrojów

– W najnowszym raporcie przedstawiamy wyniki badania, które zostało zrealizowane w drugiej połowie stycznia – mówi Tomasz Walenczak, dyrektor generalny ManpowerGroup w Polsce. – W tym czasie byliśmy świadkami niezwykle dynamicznego rozwoju kolejnej fali pandemii COVID-19, a prognozy epidemiologów były pesymistyczne dla polskiego rynku. Według ich przewidywań aż jedna trzecia pracowników miała wkrótce nie być zdolna do pracy, z powodu zachorowania, kwarantanny lub izolacji. Takie informacje niewątpliwie wpłynęły na pogorszenie się i tak niestabilnego z powodu pandemii otoczenia biznesowego. Z drugiej strony firmy znacznie zwiększały zatrudnienie w minionym roku, uzupełniając luki kadrowe z początków pandemii, dlatego wiele organizacji mogło zrealizować swoje potrzeby związane z pozyskaniem nowych kadr. Na ochłodzenie się prognoz rekrutacyjnych firm niewątpliwie miały wpływ bieżące wydarzenia w naszym kraju, takie jak rosnąca inflacja, podniesienie stóp procentowych oraz rosnące ceny paliw. Obserwowaliśmy również wzrost kosztów związanych z prowadzeniem biznesu, jak na przykład wzrost kosztów pracowniczych, rosnąca presja płacowa a jednocześnie bardzo niska dostępność pracowników. Wielu pracodawców wybiera bezpieczniejsze rozwiązanie w postaci przeczekania obecnego czasu i obserwacji rynku. To wszystko wprost przekłada się na wzrost odsetka firm, które w najbliższym czasie nie planują żadnych zmian personalnych.
Pomiędzy kwietniem a czerwcem 2022 roku największe zapotrzebowanie na personel zgłaszają przedsiębiorcy reprezentujący sektor produkcji przemysłowej, z prognozą netto zatrudnienia wynoszącą +30%. Chęć intensywnego pozyskiwania nowych talentów prezentują także przedstawiciele IT, technologii, telekomunikacji i komunikacji (+13%).
Najbardziej intensywna rywalizacja o talenty przewidywana jest w regionie południowo-zachodnim (+12%). Duża liczb ofert pracy czekać będzie także na osoby poszukujące zatrudnienia w centrum (+8%), na północy (+8%) i na wschodzie (+6%). Mniej korzystnych perspektyw dla kandydatów należy natomiast spodziewać się w regionie północno-zachodnim (0%) oraz na południu, z prognozą netto zatrudnienia na poziomie -1%, wskazującą na potrzebę nieznacznej redukcji etatów w firmach.
Niezależnie od regionu to duże firmy w Polsce są najbardziej otwarte na dalsze powiększanie swoich zespołów, zgłaszając prognozę zatrudnienia równą +10%. Nieco mniej aktywnie zamierzają pozyskiwać nowych pracowników organizacje średnie (+6%) i małe (+3%), natomiast w mikroprzedsiębiorstwach (-3%) pracodawcy liczą się z koniecznością zwolnienia części personelu.

Uchodźcy szukają zatrudnienia

– Przyglądamy się temu, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, a jednocześnie prowadzimy działania w Polsce, aby wesprzeć uchodźców z Ukrainy i pomóc im w znalezieniu nowej pracy – podsumowuje Tomasz Walenczak. – To, co będzie kluczowe dla polskiego rynku pracy to usprawnienia w firmach, które dostosują miejsca pracy i umożliwią zatrudnienie kobiet, a z drugiej strony wsparcie systemowe, które pozwoli zorganizować opiekę nad ich dziećmi. Biorąc pod uwagę skalę niedoboru talentów, z którą mierzyliśmy się w ostatnich latach, nowe ręce do pracy będą niezwykle potrzebne. Ale niezbędne będzie wyposażenie kandydatów z Ukrainy w nowe kompetencje, które są pożądane przez pracodawców, ponieważ dzięki temu będą mieli szanse na zatrudnienie. Dlatego w Polsce uruchomiliśmy nasz autorski program rozwojowy MyPath dla osób z Ukrainy, który obejmuje naukę języka polskiego oraz wyposażenie w kompetencje potrzebne dziś na rynku pracy. Chcemy pomagać uchodźcom w ukończeniu niezbędnych szkoleń oraz pozyskaniu specyficznej wiedzy z konkretnych branż. Każdy pracodawca w Polsce ma możliwość dołączenia do tego projektu.

Za granicą też potrzebują pracowników

W regionie EMEA (Europa, Bliski Wschód, Afryka) największe zapotrzebowanie na ręce do pracy zgłaszane jest przez przedsiębiorców ze Szwecji (+38%). Dużą chęć pozyskiwania nowych talentów deklarują także organizacje w Holandii (+36%), Belgii (+34%) oraz Irlandii (+32%) i RPA (+32%). Wśród naszych bezpośrednich sąsiadów najaktywniej zamierzają rekrutować niemieccy pracodawcy (+22%). Czechy i Słowacja zgłaszają prognozę netto zatrudnienia na identycznym poziomie +11%, natomiast Polska plasuje się w końcówce światowego rankingu, prezentującego rekrutacyjne plany przedsiębiorców.
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.