Fot. ZMPD

Temat granicy wschodniej był jednym z punktów dwudniowego Spotkania Biznesowego Polska – Ukraina, które odbyło się 26-27 maja 2022 r. w Gdańsku.
Usprawnienie procesów kontroli i zwiększenie liczby pociągów i samochodów ciężarowych przekraczających polsko-ukraińską granicę stało się pilną potrzebą po zablokowaniu przez Rosję ukraińskich portów morskich – donosi portal intermodalnews.pl. – Jak tego dokonać debatowali uczestnicy panelu „Kolejowe i drogowe polsko-ukraińskie przejścia graniczne wobec wyzwań logistycznych po wybuchu wojny w Ukrainie”, który odbył się w ramach Spotkania Biznesowego Polska Ukraina.

Trzeba udrożnić granicę

Podczas panelu „Kolejowe i drogowe polsko-ukraińskie przejścia graniczne wobec wyzwań logistycznych po wybuchu wojny w Ukrainie” Piotr Mikiel, dyrektor departamentu transportu Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce powiedział m.in., że problemem, który wraca od lat, są zatory na wschodnich granicach zarówno z Białorusią, jak i Ukrainą.
– Polscy przewoźnicy w zasadzie wycofali się z obsługi tych rynków, bo ciężarówki na przekroczenie granicy muszą tam czekać kilka dni – powiedział Piotr Mikiel. Podkreślił także, że trudności z przekraczaniem granicy przeniosły się na problemy z określeniem kontyngentów zezwoleń. – Istotną kwestią, którą udało się rozwiązać w czasie mistrzostw Europy (w piłce nożnej) była wspólna kontrola. Nie rozumiem, dlaczego nie można tego wprowadzić obecnie. Wiemy, że są prowadzone rozmowy międzyrządowe na ten temat. Postulujemy także, aby kontrole weterynaryjne i sanitarne przeprowadzać nie tylko na granicy, lecz także w innych miejscach, po to, by odblokować przejścia graniczne – dodał dyr. Mikiel.
Polska branża logistyczna poszukuje obecnie rozwiązań organizacji przewozów towarowych pomimo zatoru na granicy. Krzysztof Kamiński, dyrektor handlowy Langowski Logistics powiedział, że rynek ukraiński ruszył. Towary są odbierane z magazynów polskiej firmy. Duża liczba kontenerów została przekierowana z innych portów europejskich do polskich i te towary firma musi dostarczyć Ukrainie, a moce przerobowe na granicy są ograniczone, podobnie jak powierzchnie składowania. Firmy ukraińskie szukają też nowych możliwości eksportowych w krajach takich jak USA i Kanada. Eksport rośnie, co jednak powoduje powstawanie kongestii na granicach i wzrost cen przewozu kontenerów.

Konieczne usprawnienie połączeń kolejowych

Aleksandra Adamska-Ziętek, pełnomocnik zarządu ds. przewozów intermodalnych, PKP LHS powiedziała, że linia PKP LHS przez wiele lat wykorzystywana była do przewozu ładunków importowanych z krajów takich jak Ukraina, Rosja, czy Kazachstan, a w ostatnich latach doszły do tego transporty kontenerowe z Chin. Obecnie linia mierzy się z intensyfikacją przewozów i dostosowuje infrastrukturę do tego celu. Linia jest dostosowana do przyjmowania 12 par pociągów dziennie i ten poziom ma osiągnąć po zakończeniu elektryfikacji odcinka Kowel-Izow.
Blokada portów czarnomorskich to niejedyny duży problem z jakim boryka się obecnie ukraińska gospodarka. Rosja i Białoruś zatrzymały także wysyłanie produktów naftowych do tego kraju.
W ostatnich dniach dużo uwagi zwrócono na kwestię blokady wywozu zboża z Ukrainy, co grozi kryzysem humanitarnym na świecie. Nie jest to niestety jedyny kluczowy ładunek eksportowy, który obecnie nie może być transportowany. Anatolij Timenko, przedstawiciel Ministerstwa Infrastruktury Ukrainy zwrócił uwagę, że oprócz zboża Ukraina eksportowała duże ilości rudy żelaza. To są wolumeny, które trudno przewieźć koleją. Dlatego obecnie pracują nad tym porty nad Dunajem, w tym jeden, który nigdy nie zajmował się przeładunkiem rud. Obecnie trwają prace nad udrożnieniem drogowych i kolejowych przejść na granicy z Unią Europejską. Pojawia się jednak obawa, że po modernizacji lądowych terminali granicznych stracić mogą po wojnie porty morskie.
Andriy Miroshnikov z Kolei Ukraińskich podkreślił, że usprawnienie połączeń kolejowych do Polski jest obecnie najpilniejszym zadaniem. Na polsko-ukraińskich przejściach granicznych czeka w kolejce 15 tys. wagonów. Niestety możliwości przekraczania granicy są ograniczone. Występuje duże skupienie ruchu pociągów w kierunku niektórych terminali i dlatego pojawiły się problemy z brakiem taboru.