Wiadomości z rynku

piątek
29 marca 2024

Jak zdjęcie z fotoradaru może doprowadzić do… rozwodu

ITD wysyła dowody przekroczenia prędkości, ujawniając wizerunki pasażerów
4 sierpnia 2022

Fotoradary rejestrują na zdjęciach wizerunki kierowców i pasażerów… Fot. ITD

 
Przekroczyłeś dopuszczalną prędkość, którą zarejestrował fotoradar? Najprawdopodobniej nie unikniesz kary finansowej. Dodatkowo otrzymane zdjęcie wraz z pismem wzywającym do podania, kto w oznaczonym czasie kierował pojazdem, może przysporzyć Ci dodatkowych kłopotów. Zdjęcie z fotoradaru może ujawnić tajemnicę, kto z nami podróżował jako pasażer, a z kolei taki dowód może posłużyć na przykład jako… dowód zdrady małżeńskiej.

Gdy żona odbierze list…

Gdy żona odbierze list, którego nadawcą jest GITD a w środku znajduje się zdjęcie, na którym jej mąż jedzie samochodem z inną kobietą, to nie będzie potrzebowała detektywa, by udowodnić kierowcy zdradę małżeńską. A stąd prosta droga do postępowania w sprawie o rozwód (w przypadku, gdy żona nie wybaczy przejażdżki z nieznajomą). GITD zajmujący się przetwarzaniem danych z fotoradarów, informuje „przyłapanych kierowców,” że nie ingeruje w dokumentację, zasłaniając się wątpliwymi procedurami (rzekomo wizerunek pasażera jest potrzebny w celu ustalenia personaliów kierowcy, gdyby właściciel pojazdu nie wskazał kierowcy, który naruszył przepisy PRD – informacja otrzymana od konsultanta ITD).

Kwestia wizerunku

Argumentacja GITD nie tylko jest absurdalna (bo niby skąd urzędnik będzie znał personalia pasażera?) ale utwierdza nas w tym, iż organ ITD zamiast stać na straży praworządności, łamie przepisy. Jakie? Choćby w kwestii naruszenia dóbr osobistych na zasadach określonych w art. 23 i 24 Kodeksu cywilnego. Zarówno po stronie kierowcy, jak i pasażera, którego wizerunek jest bezprawnie użyty i udostępniony. Wizerunek pasażera udostępniany w urzędowej korespondencji, nie kierowanej do niego, w dodatku w sytuacji, gdy nie popełnił żadnego wykroczenia. Pracownicy GITD mijają się z prawdą. Z informacji jakie posiadamy, przyczyną wysyłania korespondencji z „nieobrobionymi zdjęciami” są braki kadrowe oraz cięcia budżetowe. Część kierowców rozżalona postępowaniem pracowników inspekcji zamierza złożyć zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa działając na podstawie art. 304 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks postępowania karnego w stosunku do urzędnika tj. pracownika inspekcji transportu drogowego, który przekroczył swoje uprawnienia poprzez upublicznienie wizerunku pasażera na zdjęciu.

Adam Piecyk Fot. TachoTeam

Marcin Łuczak Fot. TachoTeam

 
Kodeks cywilny tj.:
 
Art. 23. Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Art. 24. § 1. Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. § 2. Jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych.

Zdjęcie z fotoradaru – wizerunek pasażera oraz kierowcy ukryty przez TACHOTEAM

 
Poniżej publikujemy stanowisko Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, jakie uzyskaliśmy w odpowiedzi w tej sprawie.

Odpowiedź GITD

Inspekcja Transportu Drogowego gromadząc materiał dowodowy w sprawie o wykroczenie, w tym dokumentację fotograficzną potwierdzającą popełnienie naruszenia oraz prowadząc dalsze czynności, działa zgodnie z obowiązującymi przepisami. Potwierdziło to zarówno stanowisko Urzędu Ochrony Danych Osobowych, jak i sąd, odrzucając w całości powództwo jednego ze sprawców wykroczeń, który powoływał się m.in. na zapisy art. 24 KC zarzucając Inspekcji bezprawne działanie. Zarzuty stawiane Inspekcji w przesłanym artykule są absurdalne, świadczą o niezweryfikowaniu informacji oraz powielaniu niesprawdzonych tez i informacji o wartości nie większej niż plotka, których publikacja może wprowadzić w błąd opinię publiczną. W stanowisku UODO uzyskanym przez GITD w 2019 r., wskazano że zgodnie z art. 129g ust. 2 pkt 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym – GITD jest upoważniony do rejestrowania wizerunku kierującego pojazdem, ale również pasażera. Podkreślono, że powyższy przepis należy rozpatrywać w szerszym kontekście prawnym, tj. w szczególności z uwzględnieniem treści art. 129g ust. 2 pkt 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym, zgodnie z którym GITD kieruje do sądu wnioski o ukaranie, oskarża przed sądem oraz wnosi środki odwoławcze – w trybie i zakresie określonym w ustawie z dnia 24 sierpnia 2001 r. – Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia. Wykonywanie zadań polegających na pełnieniu obowiązków oskarżyciela publicznego w procesach, których przedmiotem są sprawy o wykroczenia drogowe, wymaga od GITD dostarczania w każdej sprawie kompletnego materiału dowodowego w sprawie. Częściowe anonimizowanie zdjęć wykonanych przez automatyczne urządzenia rejestrujące, polegające na usunięciu z nich wizerunku pasażera pojazdu podróżującego nim wraz z osobą kierującą, mogłoby pozbawić takich zdjęć co najmniej w części mocy dowodowej. Stwierdzono też, że jako podstawę prawną do rejestrowania wizerunku pasażera pojazdu należy również powołać art. 13 ust. 2 ustawy z dnia 14 grudnia 2018 r. o ochronie danych osobowych przetwarzanych w związku z zapobieganiem i zwalczaniem przestępczości. Zgodnie z treścią ww. artykułu dopuszcza się przetwarzanie danych osobowych zebranych pierwotnie w jednym z celów, o których mowa w art. 1 pkt 1 ww. ustawy, w innych nowych celach, o których mowa w art. 1 pkt 1, o ile: 1) administratorowi wolno przetwarzać takie dane osobowe w innym nowym celu na mocy odrębnych przepisów; 2) przetwarzanie jest niezbędne i proporcjonalne w tym innym nowym celu na mocy odrębnych przepisów. Bezprawnego działania Inspekcji nie dopatrzył się też Sąd Rejonowy w Kielcach. W 2020 r. w całości odrzucił powództwo kierującego - sprawcy przekroczenia prędkości, który twierdził, że przesłanie dokumentacji z niezanimizowanym wizerunkiem jadącej wówczas z nim pasażerki, doprowadziło do kryzysu małżeńskiego. Sąd nie zakwestionował uprawnień GITD do przetwarzania danych, jednocześnie nie znalazł adekwatnego związku przyczynowego między zdarzeniem a krzywdą, na którą powoływał się powód, tu cyt. „Brak bowiem logicznego uzasadnienia dla twierdzenia, iż normalnym następstwem wysłania przez organ prowadzący postępowanie zdjęcia wykonanego przez fotoradar z ujawnieniem wizerunku pasażera jest rozpad małżeństwa kierującego pojazdem”. Sąd uznał również, że powództwo wytoczone przez mężczyznę pozostaje w sprzeczności zarówno ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa do ochrony dóbr osobistych, jak również z zasadami współżycia społecznego.
 
Z wyrazami szacunku Biuro Informacji i Promocji | Wydział Komunikacji Główny Inspektorat Transportu Drogowego
 
***
Od redakcji: jak widać, zdania są podzielone; na wszelki wypadek lepiej uważać i nie dać się fotografować…
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.