Japoński producent Hino zawiadomił o odkryciu kolejnych przypadków nieodpowiednich testów jego silników, w procesie certyfikacji. Toyota, która jest właścicielem Hino, szybko zareagowała. - Jako firma macierzysta i udziałowiec Hino Motors, jesteśmy bardzo rozczarowani, że Hino po raz kolejny zdradziło oczekiwania i zaufanie swoich akcjonariuszy, ujawniając nowe nieprawidłowości - powiedział dyrektor generalny Toyoty, Akio Toyoda. - Będziemy ściśle monitorować, czy Hino może odrodzić się jako firma godna zaufania. Hino natychmiast zawiesiło sprzedaż modelu lekkiej ciężarówki Dutro, wyposażonej w silnik, którego dotyczy ten problem, sprzedawanej od 2019 r. w Japonii. Firma poinformowała, że ​​dotyczy to prawie 77.000 jednostek będących w obiegu. Ten sam silnik napędza również około 19 .000 sztuk dwóch innych lekkich ciężarówek sprzedawanych pod marką Toyota. To nowy cios dla firmy Hino, która już w marcu przyznała się do oszustw w testach emisji zanieczyszczeń lub wydajności pod względem zużycia paliwa dla kilku swoich silników do ciężkich i średnich ciężarówek w Japonii. Te złe praktyki miały wpływ na wiele pojazdów marki od prawie 20 lat, jak Hino ujawnił na początku sierpnia po wnioskach z audytu zewnętrznego. Akcje Hino spadły o prawie 40% na tokijskiej giełdzie od czasu pierwszego ujawnienia skandalu na początku marca. (z)