Wiadomości z rynku

piątek
19 kwietnia 2024

Możliwość wzruszenia spraw sądowych z okresu pandemii

Uchwała Sądu Najwyższego otwiera drogę
22 maja 2023

Uchwała Sądu Najwyższego może mieć wpływ także na firmy transportowe, które w ciągu ostatnich trzech lat miały sprawy w sądzie Fot. ZM

 
Uchwała Sądu Najwyższego może otworzyć drogę do wzruszenia spraw zapadłych przed sądem drugiej instancji w trakcie pandemii Covid-19
26 kwietnia 2023 r., Sąd Najwyższy podjął uchwałę, skutkiem której wyrokom zapadłym w drugiej instancji, a także tym, które dopiero zostaną wydane, grozi nieważność. Z kolei w zakresie prowadzenia spraw, które nadal się toczą powstał chaos prawny i organizacyjny. Może mieć to wpływ na wszystkie firmy (w tym także transportowe), które w ciągu ostatnich trzech lat wygrały lub przegrały taką sprawę.
Uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 26 kwietnia 2023 r., sygn. akt III PZP 6/22)
Zgodnie z ustawą covidową, mając na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się zaraźliwej choroby, zrezygnowano z rozstrzygania spraw przez składy trzyosobowe i umożliwiono wydawanie wyroków w II instancji jednemu sędziemu. Jak wynika z danych udostępnionych przez Ministerstwo Sprawiedliwości, w samym 2021 r. w drugiej instancji zapadło blisko 100 tys. wyroków. W ramach uchwały, podjętej zresztą nie jednomyślnie, uznano, że ograniczenie składu sądu rozpoznającego sprawę w II instancji do jednego sędziego, za nieprzystające do celu ochrony zdrowia publicznego i potencjalnie ograniczające stronie prawo do sądu.
Możliwe jest, że uchwała nie znajdzie szerokiej aprobaty w środowisku sędziowskim, mimo nadania jej statusu zasady prawnej. Sędziowie nie są bezpośrednio związani uchwałą Sądu Najwyższego, nawet wobec jej szczególnego znaczenia w ocenie uchwałodawcy. Bezpośrednio obowiązuje wyłącznie inne składy Sądu Najwyższego, a to oznacza, iż sędziowie dalej będą mogli orzekać w składzie jednoosobowym, gdyż w dalszym ciągu w obrocie prawnym funkcjonuje akt prawny, który im na to zezwala (art. 15zzs1 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczegółowych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych). Kompletnie inaczej przedstawiałaby się sytuacja, gdyby podobną treść do uchwały, nadać wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego, który wydano w sprawie konstytucyjności wskazanego wcześniej przepisu. Jest to istotne, gdyż zadaniem Sądu Najwyższego nie jest definitywne eliminowanie niekonstytucyjnych rozwiązań. Zadanie to przypada wyłącznie Trybunałowi Konstytucyjnemu.
Jeżeli nasza sprawa toczy się aktualnie przed sądem II instancji trudno jest definitywnie orzec, czy należy spodziewać się zmiany składu sądu i odroczenia rozprawy. Wszystko zależy w głównej mierzę od tego, jaką praktykę przyjmie dany sąd. Możliwe jest, że obecnie zawisłe przed sądem II Instancji sprawy wymagać będą wylosowania brakujących sędziów. Możliwe jest też, że sprawa będzie toczyła się dalej w składzie jednoosobowym.
 

Możliwość wniesienia skargi kasacyjnej

W przypadku spraw, gdzie wyrok zapadł w składzie jednoosobowym, wartą uwagi jest możliwość wniesienia skargi kasacyjnej, gdyż jedną z przesłanek obligujących Sąd Najwyższy do jej przyjęcia, jest zachodząca nieważność postępowania. W tym miejscu przypomnieć należy, że w sprawach majątkowych skarga kasacyjna przysługuje stronie jeśli wartość przedmiotu zaskarżenia jest równa lub wyższa niż 50.000 zł.

Może być potrzebna interwencja ustawodawcy

Treść omawianej ustawy na tę chwilę sprawia dużą trudność interpretacyjną. Trudno jest jednoznacznie orzec, czy możliwe byłoby stwierdzenie nieważności spraw zapadłych przed 26 kwietnia 2023 r., tym bardziej, że w uchwale wskazano wyraźnie, iż wykładnia prawa obowiązuje od dnia jej podjęcia. Równie kuriozalna jest sytuacja stron w sprawach w których wyroki zapadły jeszcze 26 kwietnia, ale przed godziną wydania uchwały (13:55). Niewykluczone, że ta sytuacja będzie wymagać interwencji ustawodawcy, który wyda odpowiedni akt prawny rozwiewający powyższe wątpliwości prawne. Sytuacja ta jest jednak potencjalnie korzystna dla osób, które w ciągu ostatnich trzech lat przegrały sprawę o wartości powyżej 50.000 zł przed sądem okręgowym lub apelacyjnym. Można w takim wypadku rozważyć rozpoczęcie procedury mającej na celu unieważnienie takiego wyroku.
Autor: Ewa Sławińska-Ziaja, radca prawny w Trans Lawyers Kancelaria Prawna
www.trans-lawyer.eu
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.