Wiadomości z rynku

poniedziałek
6 maja 2024

Targi wokół tankowania

XV Międzynarodowe Targi Stacja Paliw 2008 w Warszawie
06.06.2008 00:00:00
Mało nowości do przewozu paliw, oto najważniejsza rynkowa tendencja na warszawskich targach Stacja Paliw 2008, które odbyły się w dniach 28-30 maja. Zwiększa się natomiast oferta dotycząca tzw. pozapaliwowej działalności stacji, obejmującej m.in. myjnie, terminale internetowe, wyposażenie kuchni, elektrownie wiatrowe, automaty do gier i akcesoria samochodowe. Podczas targów tradycyjnie można było oglądać cysterny i myjnie. Spośród tych pierwszych uwagę zwracała nowa konstrukcja Turbudu z Brzegu w Opolskiem, właśnie homologowana dwukomorowa przyczepa TBCP-18 o łącznej nominalnej pojemności 18 m sześc. Pojazdy do transportu paliw zaprezentowały cztery inne firmy. Belgijska Stokota, zakład w Elblągu, pokazała trzy sprawdzone konstrukcje. Dromech z Ostrowca Świętokrzyskiego pokazał dopracowywaną cysternę do bitumu, 30 m sześc. LDS z Ursusa w naczepie cysternie NG-A1 do przewozu skroplonych gazów zmodernizował rozwiązania rurociągów. Było jeszcze stoisko importera francuskiej marki Magyar, który nie pokazał żadnej nowości.
Jubileuszowe, piętnaste targi Stacja Paliw zorganizowane przez Polską Izbę Paliw Płynnych były rekordowe pod względem powierzchni zajętej przez wystawców. Pierwszy raz na potrzeby tej imprezy przeznaczono dwie hale wewnątrz budynku Expo XXI przy ul. Prądzyńskiego w Warszawie. Dotychczas wystarczała jedna, większa. Łącznie zaprezentowało się ponad 200 firm z kilkunastu krajów.
Lekka przyczepa
Przed budynkiem tradycyjnie można było oglądać cysterny i myjnie. Spośród tych pierwszych uwagę zwracała nowa konstrukcja Turbudu z Brzegu w Opolskiem, właśnie homologowana dwukomorowa przyczepa TBCP-18 o łącznej nominalnej pojemności 18 m sześc. Można ją tankować odgórnie przez wlew 300 mm i oddolnie rurociągami zakończonymi przyłączami API-100. Obie osie mają pneumatyczne zawieszenie z systemem ABS. Zdobyła nagrodę organizatora Produkt Roku 2008 w kategorii prototypów, czyli produktów nieposiadających jeszcze dokumentów wymaganych przez polskie przepisy (homologacja).
Oprócz Turbudu pojazdy do transportu paliw zaprezentowały cztery inne firmy. Belgijska Stokota, zakład w Elblągu, pokazała trzy sprawdzone konstrukcje. Dromech z Ostrowca Świętokrzyskiego pokazał dopracowywaną cysternę do bitumu, 30 m sześc. LDS z Ursusa w naczepie cysternie NG-A1 do przewozu skroplonych gazów zmodernizował rozwiązania rurociągów. Było jeszcze stoisko importera francuskiej marki Magyar, który nie pokazał żadnej nowości.
Myjnie duże i mniejsze
Podobnie jak w cysternach, spora oferta myjni opierała się na znanych już modelach, ale były też wyjątki. Niemiecki Christ promował nową serię Magnum dla samochodów ciężarowych dowolnej wielkości. Urządzenie trzy- lub pięcioszczotkowe. Koszt zakupu zaczyna się od 45 tys. euro netto.
- Jedną z funkcji jest wstępne mycie pod wysokim ciśnieniem. W przypadku cystern często wystarcza to do ich wyczyszczenia - powiedział Michał Dobrański z firmy Corrimex z podwarszawskiego Kiełpina, wyłącznego dystrybutora Christa w Polsce.
Polską premierę miała włoska myjnia Daerg One. - Jest ona bezdotykowa i samoobsługowa zarazem, przeznaczona dla samochodów osobowych i dostawczych o wysokości do 2.200 mm - poinformował Mariusz Ancerowicz, właściciel łódzkiej firmy Euro-Ekol sprzedającej automatyczne myjnie. - Zajmuje niewiele miejsca, ma możliwość mycia podwozia. Podstawowa cena 179 tys. zł netto.
Internet na stacji
Internetowa baza wolnych ładunków i pojazdów w Europie ("Trans") to nic nowego. Opolska firma artBoro wpadła na pomysł, aby była ona dostępna na każdej stacji paliw dzięki samoobsługowym terminalom internetowym web-kiosk. Poza bazą informacji dla trakerów kioski dają dostęp do całego internetu. - Są "wandaloodporne", wyglądają elegancko - zachwalał Bartosz Świtniewski z artBoro.
Zdaniem wystawców
Mariusz Mrozek z produkującej cysterny firmy Turbud z Brzegu (woj. opolskie):
- Cieszymy się z nagrody, jaką zdobyła nasza przyczepa TBCP-18 w grupie prototypów. Jeszcze trwa, żmudna, muszę przyznać, homologacja w Instytucie Transportu Samochodowego. Sporo przewoźników oglądało przyczepę, dlatego liczymy na konkretną sprzedaż, gdy tylko uzyskamy homologację. Podstawową zaletą tej przyczepy jest jej niska masa, zaledwie 3.400 kg. Sprzęt konkurencyjnej marki ze zbiornikiem mniejszym o 2 tys. litrów waży ponad tonę więcej. Osiągnęliśmy taki efekt m.in. dzięki zastosowaniu z tyłu lekkiej konsoli nośnej i lekkich elementów zawieszenia.
Leszek Deszczka z produkującej zbiorniki na paliwa firmy Petro-Box z Olsztyna:
- Jesteśmy zadowoleni z warszawskich targów. Nasza oferta stalowych, wytrzymałych zbiorników do magazynowania i wewnętrznej dystrybucji oleju napędowego oraz AdBlue spotkała się z dużym zainteresowaniem. Jak się okazuje, coraz więcej firm przymierza się do tankowania w miejscu pracy. Zamówienia wręcz przekraczają nasze możliwości produkcyjne.
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.