Maksymalna wysokość zespołu pojazdów określona przepisami obowiązującymi w Unii Europejskiej to 4 metry. Aby sprostać tym przepisom i jednocześnie zachować jak największą pojemność przestrzeni ładunkowej, producenci naczep i pojazdów ciężarowych oferują pojazdy popularnie nazywane mega lub low deck (w Iveco – Low Tractor). Pojazdy te są wykorzystywane do przewozu ładunków przestrzennych w takich branżach, jak np. motoryzacyjna, chemiczna, do transport sprzętu elektronicznego i gospodarstwa domowego, i innych, gdzie priorytetem jest objętość przewożonego ładunku. Ostatnio spory ruch w tym segmencie rynku generują przewozy biomasy. Dziś tego typu ciągniki stanowią już znaczący wolumen sprzedaży firm ciężarówkowych, np. w Scania Polska jest to już niemal jedna czwarta całej sprzedaży ciągników siodłowych.
Producenci ciągników niskopodwoziowych w przypadku transportu długodystansowego stają przed wyzwaniem zasięgu, bowiem mała przestrzeń pod ramą w ciągnikach niskopodwoziowych utrudnia zaprojektowanie pojemnych zbiorników paliwa. Jak się okazuje, różnymi metodami starają się sprostać temu zadaniu. Kłopotliwy bywa też mały prześwit w podwoziu, utrudniający jazdę na nierównym podłożu. Kierowcy muszą być bardziej uważni, zwłaszcza przy pokonywaniu krawężników, przy wjazdach na promy, itp. bo mniejszy prześwit to większe prawdopodobieństwo zawadzenia urwania czegoś w podwoziu. Na to też znajdują się rozwiązania, np. w postaci pneumatycznego, łatwo regulowanego zawieszenia także przedniej osi.
Iveco – także gazowe
Marka Iveco ma w swojej ofercie ciągniki siodłowe standardowe, jak również ciągniki z pełnym pneumatycznym zawieszeniem obu osi. Są to ciągniki niskopodwoziowe o nazwie własnej LT- Low Tractor. Pojazdy te, według producenta, zapewniają parametry użytkowe należące do najlepszych w swojej klasie.
Dostępne są z flagową kabiną Iveco – AS – czyli kabiną sypialną dostosowaną do ruchu długodystansowego wyposażoną w dwie leżanki i pojemną 50-litrową lodówkę.
Zbiorniki paliwa w ciągnikach niskopodwoziowych muszą mieć niższy przekrój, tak aby zachować wysokość płaszczyzny górnej zbiornika równo z ramą pojazdu oraz żeby zachować wymagany prześwit pod spodem. Z tego powodu dla ciągników niskopodwoziowych dużym ograniczeniem może być zasięg na jednym tankowaniu. W ostatnim kwartale roku 2017 w ciągnikach niskopodwoziowych Iveco wprowadzono szereg zmian, m.in. przeprojektowane zbiorniki o wyższym niż dotychczas przekroju, wraz z nowymi elementami mocującymi, które pozwalają na zatankowanie nawet 1.210 l, co daje wynik niższy tylko o około 200 l w porównaniu do ciągnika o standardowej wysokości ze standardowymi zbiornikami. Przy takiej ilości paliwa zasięg zestawu przestaje być problemem i możliwa jest realizacja tras międzynarodowych bez dodatkowego tankowania za granicą.
Kolejną modernizacją było wprowadzenie niższego przełożenia 2,31 (poprzednio najniższe 2,47), co pozwoliło na obniżenie prędkości obrotowej silnika na biegu bezpośrednim o około 100 obr/min.
Dodatkowo Iveco Stralis w wersji Low Tractor jest dostępny na niskoprofilowych oponach 295/55R22,5 przeznaczonych do ruchu dalekobieżnego, co pozwoliło na obniżenie ramy/siodła o kolejne 15 mm.
Wszystkie powyższe zmiany dotyczą samochodu z napędem klasycznym za pomocą silnika Diesla.
W tej chwili uwaga marki Iveco we wszystkich gamach pojazdu skupia się na napędach alternatywnych, ale dostosowanych do specyfiki ruchu, w którym porusza się pojazd. Dzięki takiej koncepcji w modelu Daily Bluepower znajdziemy samochód elektryczny, oraz zasilany gazem ziemnym CNG. W modelu Eurocargo zasilany gazem ziemnym CNG, a w samochodach ciężkich będzie to CNG oraz LNG. Dzięki zastosowaniu LNG pojawiły się pierwsze pojazdy do ruchu międzynarodowego zasilane paliwem alternatywnym.
Firma Iveco rozwija technologię gazową od 1997 r. W ubiegłym roku zaprezentowała samochód Stralis NP460, który dzięki zamontowaniu dwóch zbiorników LNG pozwala przetransportować do 380 kg gazu ziemnego w formie płynnej. Przekłada się to na ponad 1.600 km zasięgu. Wynik ten został potwierdzony licznymi testami w kraju oraz za granicą. Moc silnika 460 KM oraz moment obrotowy na poziomie 2.000 Nm odpowiadają w zupełności potrzebom transportu międzynarodowego. Przy pojemności 12,9 l, udoskonalonym procesie spalania i zoptymalizowanej masie charakteryzuje się on najlepszą efektywnością mierzoną zużyciem paliwa w transporcie na bardzo długich trasach. Wtryskiwacze gazu nowej generacji, szynę paliwową i tłoki zaprojektowano w sposób umożliwiający uzyskanie maksymalnej mocy wyjściowej i momentu obrotowego.
Samochód został wyposażony w 13-litrowy silnik Cursor o zasilaniu jednopaliwowym – metanem. Dzięki temu konstrukcja silnika oraz układu wydechowego jest mniej skomplikowana.
W Stralisie razem ze skrzynią biegów HI-TRONIX wprowadzono zintegrowany system wspomagania jazdy HI-CRUISE, który korzystając z technologii GPS i topografii terenu przewidująco steruje tempomatem, zmianą biegów oraz funkcją rozłączania napędów na zjazdach – funkcją ECO-ROLL.
Specjalnie dla samochodu Stralis NP460 firma Michelin Solutions przygotowała dodatkowe narzędzia, które pozwalają nie tylko zaplanować trasę i obliczyć koszt przejazdu, ale również sprawdzić stan pojazdu przy codziennej kontroli i pomóc kierowcy podczas nauki ekonomicznej jazdy.
W lipcu br. Iveco zaprezentowało pierwszy niskopodwoziowy ciągnik siodłowy Stralis NP460 – AS440S46T/FP LT NP. Ciągnik ten z uwagi na konieczną niską płaszczyznę ramy/siodła posiada zbiorniki o mniejszym przekroju. Pozwalają na zatankowanie 280 kg LNG, co pozwala na przejechanie około 1.200 km. Ciągnik Iveco NP460 Low Tractor jest jedynym tego rodzaju ciągnikiem na rynku dostępnym w produkcji seryjnej. Pierwszy samochód testowy jest już w Polsce i w połowie września ma rozpocząć testy w firmach transportowych.
Przy zamówieniach samochodów ciężkich zasilanych LNG firma Iveco oferuje kompleksowe rozwiązania w formie najmu pojazdów wraz ze stacją tankowania i niezbędnymi szkoleniami.
Scania – szybkie przełożenie
Jak poinformował Łukasz Zieliński, specjalista ds. sprzedaży Scania Polska S. A., w porównaniu do standardowego ciągnika Scania, ciągniki „Mega” posiadają „niskie” ramy, zmodyfikowane zawieszenie, opony o niskim profilu, płyty pod siodłem o wysokości 12 mm oraz siodła o wysokości 128 mm, co pozwala uzyskać całkowitą wysokość siodła wymaganą pod naczepę „Mega”.
– W ciągnikach „Mega” w Scania oferujemy przednie zawieszenie pneumatyczne, dzięki czemu kierowca ma możliwość kontroli prześwitu pod pojazdem przez sterowanie wysokością zawieszenia – poinformował Łukasz Zieliński. – Jest to niezwykle ważne, ponieważ pozwala uniknąć uszkodzeń zderzaka, zbiorników i innych elementów podwozia, np. podczas zjazdów z rampy promu. Do dyspozycji kierowcy jest również przełącznik regulacji wysokości zawieszenia z funkcją pamięci do dwóch położeń oraz dodatkowym poziomem do jazdy.
– Nasi klienci doceniają w ciągnikach „Mega” możliwość uzyskania małej wysokości siodła w połączeniu z bardzo dużymi pojemnościami zbiorników paliwa, sięgającymi do 1.400 litrów – dodał Ł. Zieliński. – Pozwala im to optymalizować koszty paliwa. Oprócz wszystkich rozwiązań wpływających na niskie zużycie paliwa, znanych z typowych ciągników Scania, w ciągnikach „Mega” stosujemy tzw. szybkie przełożenie 2,35. W połączeniu z silnikami o mocy 410 KM i 450 KM, najczęściej dobieranymi w transporcie objętościowym, pozwala ono na bardzo dobre osiągi przy niskim zużyciu paliwa. Nasi klienci cenią sobie ekonomikę paliwową, rozwiązania techniczne oraz rozwiązania biznesowe, które oferujemy z ciągnikami typu „Mega”. Stanowią one stanowią około 23 proc. sprzedaży wszystkich ciągników Scania.
Volvo – zasięg rośnie
Pojazdy przeznaczone do przewozu materiałów o dużej objętości stanowią około 16 proc. ogólnej sprzedaży ciągników dwuosiowych w Volvo Trucks Polska.
– W ofercie samochodów niskopodwoziowych mamy wyłącznie modele Volvo FH wyposażone w silniki o pojemności 13 litrów, które z uwagi na niską ramę są sprzedawane głównie w konfiguracji z największą kabiną Globetrotter XL, dzięki czemu zostaje zachowana maksymalna wysokość ciągnika – poinformował Piotr Werner, menedżer ds. produktu i wynajmu w Volvo Trucks Poland. – W ostatnim roku zaobserwowaliśmy też zwiększone zapotrzebowanie na ciągniki niskopodwoziowe z większymi zbiornikami paliwa, które jednocześnie zachowałyby dużą pojemność naczep. Zaproponowaliśmy więc naszym klientom niestandardowe rozwiązanie, czyli ciągnik z maksymalną pojemnością zbiorników paliwa 1.260 litrów. Przekłada się to na dużo większy zasięg tych samochodów w porównaniu ze standardową konfiguracją, wynoszącą około 900 do 1.000 litrów. Pomimo zwiększenia pojemności zbiorników paliwa o 300 litrów, naczepy te mogą przewieźć nadal taką samą ilość ładunku.