Wiadomości z rynku

sobota
4 maja 2024

Przełamują ładunkowe stereotypy

Wózki widłowe i inne innowacyjne urządzenia dla logistyki magazynowej i transportu
17 listopada 2020

Wózek widłowy Jungheinrich ERC 216zi jest pierwszym akumulatorowym wózkiem podnośnikowym ze zintegrowanym akumulatorem litowo-jonowym

Fot. Jungheinrich

Konstrukcja wózków widłowych i urządzeń ułatwiających załadunek i rozładunek zmienia się na naszych oczach. Ekologiczny napęd, rozwiązania ułatwiające obsługę, innowacyjne urządzenia wykraczające poza utarte schematy – wszystko z myślą o ułatwieniu pracy w logistyce magazynowej i w transporcie samochodowym.
W Firma SILAR oferuje kolejne innowacyjne i praktyczne rozwiązania wychodzące poza dotychczasowe postrzeganie wózków widłowych i transportu wewnętrznego.
– Można powiedzieć, że zmieniamy transport wewnętrzny w transport zewnętrzny – mówi Rafał Kwiatkowski, właściciel firmy SILAR, sprzedającej samoładujące wózki InnoLIFT, które są połączeniem wózka widłowego i windy załadunkowej, ale także m.in. składane rampy najazdowe obsługiwane ręcznie i suwnice na stałe montowana w przestrzeni ładunkowej furgonu.

Rafał Kwiatkowski (SILAR): – Oferujemy innowacyjne i praktyczne rozwiązania wychodzące poza dotychczasowe postrzeganie wózków widłowych i transportu wewnętrznego

Fot. SILAR

– Dzięki oferowanym przez nas innowacyjnym rozwiązaniom istnieje możliwość zmiany niektórych sposobów logistycznej obsługi klientów lub przeorientowania logistyki wewnętrznej – zapewnia R. Kwiatkowski. – Naszym celem jest sukces naszych klientów a realizujemy go w myśl zasady load&ride czyli załaduj i jedź.
W świecie wózków widłowych na dobre zagościł napęd elektryczny, który korzysta z coraz doskonalszych źródeł zasilania. W Europie i regionie EMEA elektryczne wózki czołowe stanowią już dziś większość – wynika z danych przedstawionych przez Baoli. Co więcej, wszystko wskazuje na to, że w najbliższych latach stopniowo będą one jeszcze szybciej niż dotychczas wypierać pojazdy spalinowe.
– W ciągu ostatniej dekady miała miejsce prawdziwa technologiczna rewolucja – mówi Dariusz Górski, dyrektor Baoli Polska. – Projektowane dawniej wyłącznie z myślą o użytku wewnętrznym, wózki elektryczne zaczęto wyposażać tak, by mogły z powodzeniem służyć w każdym otoczeniu – także w trudnych warunkach atmosferycznych. Równolegle upowszechniły się rozwiązania z obszaru ładowania baterii, które znacznie skróciły czas potrzebny na przygotowanie elektrycznego wózka do pracy.
– Trudno dziś wyobrazić sobie świat bez korzystania z nowoczesnych technologii mówi Daniel Lasoń, menedżer działu produktu, Jungheinrich Polska. – Smartfony wyparły telefony komórkowe, mamy coraz więcej „inteligentnych” urządzeń gospodarstwa domowego, a silniki spalinowe coraz częściej zastępowane są napędami elektrycznymi. Ten ostatni trend widać również w obszarze intralogistyki. Co więcej – coraz więcej firm stawia na nowoczesne źródło energii w wózkach widłowych, jakim są akumulatory litowo-jonowe. W Jungheinrich nieustannie rozwijamy tę technologię. W odróżnieniu od klasycznego wózka widłowego, w którym akumulator kwasowy zajmuje ogromną przestrzeń i stanowi istotną w eksploatacji wózka masę przeciwwagi, wózek z li-ion stwarza zupełnie nowe możliwości.
STILL zaprezentował też rozwiązanie, które ma stać się nowym rozdziałem w historii wózków elektrycznych. Kompaktowy pojazd 80 V umożliwia realizację zadań wykonywanych dotychczas przez maszyny spalinowe taniej, wydajniej i bez emisji CO2. Dostępny jest m.in. z bateriami litowo-jonowymi, które w wersji wysokowydajnej gwarantują moc napędową większą o 46 proc. niż w wózkach poprzedniej generacji. Nowy RX 60 w wersji Li-Ion może działać przez dwie zmiany bez przerwy.
Wózki z napędem spalinowym z kolei zbliżają się do elektrycznych, emitując coraz mniej zanieczyszczeń. Przykładem może być firma Baoli, która poszerzyła asortyment wózków spalinowych zgodnych z unijnymi normami emisji EU5. Napędzane dieslem wózki czołowe o udźwigu od 5 do 10 ton zostały zmodernizowane pod kątem ograniczenia emisji.
Dużo uwagi konstruktorzy poświęcają poprawie ergonomii wózków, powstają już także pojazdy autonomiczne, tak jak STILL klasy iGo neo, zdolne do samoczynnego poruszania się za operatorem.

Innowacyjne podejście do ładowania

Firma SILAR na drodze innowacyjnych rozwiązań w obszarze załadunku i rozładunku zaczęła od samoładujących wózków InnoLIFT, które są połączeniem wózka widłowego i windy załadunkowej.
– Wykorzystując InnoLIFT kierowca może samodzielnie załadować i rozładować samochód – wyjaśnia Rafał Kwiatkowski, właściciel firmy SILAR. – W ofercie posiadamy 12 różnych modeli wózków InnoLIFT. Poszczególne modele są dedykowane do różnych typów samochodów dostawczych i ciężarowych oraz różnych typów palet - Euro lub przemysłowych. W poprzednim roku oferta została poszerzona o modele z udźwigiem 800 kg i 1000 kg. Ponieważ wózki InnoLIFT są stosowane głównie na samochodach o DMC do 3,5 t, nie bez znaczenia jest ich waga. Dzięki zastosowaniu InnoLIFT, w porównaniu do windy załadunkowej, pozostaje do dyspozycji ok 100 kg dodatkowej ładowności. Należy pamiętać, że wózek nie zawsze musi być transportowany na konkretnym samochodzie, ponieważ można go wykorzystać na innych dostępnych we flocie pojazdach - i to jest jego wielka zaleta. Wózek jest zasilany z akumulatora 12V, który może być ładowany w trakcie jazdy, co pozwala na bezproblemowe użytkowanie w transporcie międzynarodowym.

Wózek InnoLIFT jest połączeniem wózka widłowego i windy załadunkowej

Fot. SILAR

Od kilku lat głównymi odbiorcami wózków InnoLIFT są polskie firmy transportowe działające na rynkach Europy Zachodniej.
– Ciekawostką są relacje, jakie zdają nam kierowcy, gdy np. przy rozładunku gromadzą się widzowie z niedowierzaniem patrzący na wózek wyjeżdżający z samochodu – dodaje nasz rozmówca.

Wózek InnoLIFT jest połączeniem wózka widłowego i windy załadunkowej

Fot. SILAR

Drugim rozwiązaniem proponowanym przez SILAR są rampy najazdowe obsługiwane ręcznie.
– Dzięki zastosowaniu różnych materiałów, na furgonach można zamontować wersje o różnej nośności - od najlżejszych aluminiowych o nośności 250 kg po cięższe o nośności do 1800 kg – informuje Rafał Kwiatkowski. – Rampy na czas transportu są składane w pół i ustawione tuż przy tylnych drzwiach furgonu, zajmując tylko kilkanaście centymetrów. Część z 12 modeli posiada opcję odchylenia za lewymi lub prawymi drzwiami. Dzięki temu można mieć niemal pełny dostęp do części załadunkowej od strony tylnych drzwi. Po rozłożonej rampie można wjechać do auta z urządzeniami posiadającymi własne koła, wózkiem paletowym z własnym napędem lub stosując wciągarkę. Wśród użytkowników są firmy sprzątające, budowlane, cateringowe, serwisowe oraz zajmujące się transportem osób niepełnosprawnych.

Oferowane przez SILAR rampy najazdowe, montowane w furgonach, dysponują nośnością od 250 do 1800 kg

Fot. SILAR

Trzecim i najnowszym rozwiązaniem w ofercie SILAR jest suwnica na stałe montowana w przestrzeni ładunkowej furgonu.
– Suwnica również pozwala na samo-załadunek (bez konieczności posiadania wózka widłowego) towarów np. o nieregularnych kształtach, bez możliwości ustawienia na palecie, w miejscu, gdzie nie można dojechać wózkiem widłowym lub paletowym – wyjaśnia szef firmy SILAR. – Jest zasilana z samochodowej instalacji elektrycznej i cały czas gotowa do pracy. Suwnicą można dźwigać ładunki o wadze do 500 kg a zamontowana może być w większości samochodów typu furgon. W zależności od konstrukcji samochodu hak suwnicy może zostać wysunięty poza samochód nawet o 70-80 cm. Na specjalne zamówienie istnieje możliwość przygotowania wersji do busa-kontenera lub na samochód ciężarowy. To rozwiązanie jest stosowane w samochodach serwisowych różnych branż, w firmach budowlanych, handlowych, produkcyjnych itp.

Najnowszym rozwiązaniem w ofercie SILAR jest suwnica na stałe montowana w przestrzeni ładunkowej furgonu, podnosząca ładunki o masie do 500 kg

Fot. SILAR

SILAR oferuje także specjalistyczne chwytaki dla wózków widłowych działających w branży oponiarskiej, układarki do opon samochodów ciężarowych oraz chwytaki do opon przemysłowych, AGRO i OTR oraz kosze do odpowiedniego przechowywania opon.

Proponowana przez SILAR układarka do opon ułatwia ich ładowanie wózkiem widłowym

Fot. SILAR

Bardziej ekologiczne i ergonomiczne

Firma Baoli poszerzyła asortyment wózków spalinowych zgodnych z unijnymi normami emisji EU5. Napędzane silnikami Diesla wózki czołowe KBD o udźwigu od 5 do 10 ton zostały zmodernizowane pod kątem ograniczenia emisji.
W dostępnych już wózkach serii KBD 50-100 zastosowano nowe silniki z  katalizatorem oksydacyjnym DOC, filtrem cząstek stałych DPF oraz systemem selektywnej redukcji katalitycznej SCR. Do zmniejszenia ilości powstających przy pracy zanieczyszczeń przyczynia się także zoptymalizowana konstrukcja miski tłoka i dyszy wtrysku oraz zmodernizowany system zarządzania przepływem powietrza.
Dzięki nowemu, o 20 proc. bardziej skutecznemu systemowi chłodzenia oraz poprawionej transmisji mocy wózki charakteryzują się większą wydajnością niż poprzedzające je modele. Inżynierowie Baoli ulepszyli także system chłodzenia hamulców, zwiększając tym samym ich trwałość. Szczególny nacisk położono także na komfort i ergonomię pracy operatora i dobrą widoczność we wszystkich kierunkach.

Baoli KBD 100 to najmocniejsza maszyna z nowej serii wózków tej marki zgodnych z EU5

Fot. Baoli

Baoli to producent wózków widłowych i sprzętu magazynowego, który działa w ponad 80 krajach na całym świecie. Firma jest częścią Grupy KION, lidera na rynku europejskim i drugiego co do wielkości na świecie producenta technologii magazynowej, znanego z takich marek jak Linde, STILL i Dematic. Firma Baoli jest bezpośrednio obecna w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce za sprawą spółki Baoli EMEA. Obsługuje ona 40 krajów w tym regionie, zajmując się całościowo sprzedażą i obsługą posprzedażową. Ma do swojej dyspozycji jeden z największych w Europie, zlokalizowany we Włoszech obiekt o powierzchni przekraczającej 11 tys. mkw., działający jako centrum dystrybucyjne i magazyn części zamiennych.
Mocny, zwrotny, skuteczny i prosty – taki obraz nowego wózka Baoli KBD 70 wyłania się z relacji jego pierwszych użytkowników. Nowy, bardziej ekologiczny i wydajny wózek KBD 70 o udźwigu nominalnym 7 ton wyposażono w dieslowski silnik Doosan D35 o mocy 85,8 kW i pojemności 3 409 cm3 oraz system oczyszczania spalin i gwarantującą maksymalną moc przekładnię KION. Celem odświeżenia serii było nie tylko dostosowanie parametrów pracy do standardu EU5, ale także wprowadzenie usprawnień w zakresie ergonomii, takich jak m.in.: optymalne rozmieszczenie dźwigni, wygodny fotel, szereg rozwiązań poprawiających widoczność i tzw. pedał pełzania. Jak ten pakiet sprawdza się w praktyce? - relacjonuje pierwszy użytkownik wózka, Giuseppe Montefusco, menadżer produktu Baoli:
– Dzięki częściom wykonanym w całości z metalu już na pierwszy rzut oka wózek robi wrażenie solidnej maszyny. Od razu po załączeniu silnika daje się odczuć jego moc. Jednak pełnię swoich możliwości KBD 70 pokazuje podczas manewrów wymagających precyzji. Jest zadziwiająco zwrotny, a odjazdy i zmiany kierunku przebiegają bardzo płynnie. Wózek jest wyposażony w sprzęgło hydrauliczne zdolne do stopniowego odłączania silnika od skrzyni biegów. Uruchamiany w ten sposób „wolny bieg” zapewnia wysokie bezpieczeństwo jazdy z delikatnym ładunkiem lub w ciasnych przestrzeniach – opowiada Montefusco. – Do mocnych stron KBD 70 należy także stanowisko robocze z komfortowym fotelem. Umożliwia ono zajęcie za kierownicą wygodnej pozycji i daje dobry dostęp do dźwigni hydraulicznych. Zadbano również o dobrą widoczność w każdym kierunku, także przez podnośnik. Testy mogę podsumować następująco: KBD jest prosty i skuteczny.

Mocny, zwrotny, skuteczny i prosty – taki obraz nowego wózka Baoli KBD 70 wyłania się z relacji jego pierwszych użytkowników

Fot. Baoli

Firma Baoli wprowadziła w tym roku na rynek także zmodernizowane wózki serii KBG+. Napędzane silnikami LPG pojazdy o udźwigu od 1,5 do 5 t spełniają najnowsze, restrykcyjne unijne standardy emisji. Maszyny z kategorii 1,5 – 2 t wyposażane są w nowoczesne silniki LPG Deutz G2.2, te od 2,5 do 3,5 t – w Doosan P24, a te od 4 do 5 t – w Doosan P34.
Projektanci wózków zadbali także o ergonomię pracy operatora. Obszerna kabina została skonstruowana tak, by redukować wibracje i zapewniać maksymalną widoczność – także podczas jazdy wstecz. Kierownica o małej średnicy stanowi o wysokiej zwrotności wózka, a nowa skrzynia biegów, elektroniczny przełącznik kierunku ruchu, łatwo dostępne dźwignie przemieszczeń hydraulicznych oraz nożny hamulec postojowy - o precyzji sterowania. Stalowa obudowa komory silnika pozwala na pracę w każdych warunkach, a pokrywa wychylna w zakresie ponad 90 stopni – gwarantuje wygodę utrzymania i serwisu.

Firma Baoli wprowadziła w tym roku na rynek także zmodernizowane wózki serii KBG+, napędzane silnikami LPG

Fot. Baoli

– Nowe wersje wózków KBD 50-100 i KBG+ zostały dostosowane do unijnych norm emisji EU5 – komentuje Dariusz Górski, dyrektor Baoli Polska. – Odświeżenie obu serii było także okazją do usprawnień w dziedzinie ergonomii. W efekcie po raz kolejny udało się połączyć niemiecką wydajność i jakość z charakterystyczną dla produktów z Dalekiego Wschodu przystępnością cenową. Wózki cechują się wysokim wskaźnikiem jakości do ceny, tzw. value-for-money, w związku z czym są odpowiednie dla wszystkich firm, w których względy kosztów inwestycji są istotne w procesie decyzyjnym. Sprawdzają się w zadaniach typowych dla wózków czołowych z przeciwwagą – przeładunku, obsłudze samochodów ciężarowych i transporcie ładunków dużej masy, szczególnie na nierównym terenie i na wolnym powietrzu – przykładowo w branży budowlanej i konstrukcyjnej.

Dariusz Górski (Baoli Polska): – Udało się połączyć niemiecką wydajność i jakość z charakterystyczną dla produktów z Dalekiego Wschodu przystępnością cenową

Fot. Baoli

Technologia litowo-jonowa: mały akumulator, większe możliwości

Firma Jungheinrich konsekwentnie rozwija napęd elektryczny w swoich wózkach widłowych, w szczególności technologię litowo-jonową.
Premiera pierwszego wózka wysokiego składowania ze zintegrowanym akumulatorem litowo-jonowym, ETV 216i, miała miejsce w 2018 roku. Dużą zaletą technologii litowo-jonowej jest możliwość ładowania akumulatora nawet w krótkich przerwach w pracy, zwiększając tym samym dostępność urządzenia. Dzięki wbudowanemu prostownikowi, montowanemu bezpośrednio przy akumulatorze litowo-jonowym, ETV 216i jest teraz jeszcze bardziej elastyczny. Urządzenie wyposażone we własny prostownik można ładować w każdym standardowym gnieździe sieciowym 400V 16A w dowolnej lokalizacji w magazynie, bez konieczności zapewnienia specjalnej infrastruktury do ładowania. Redukuje się w ten sposób niepotrzebne przejazdy wózka do stacji ładowania. Kabel o długości 2500 mm umożliwia ustawienie pojazdu w dowolnym położeniu względem gniazda. Jeśli wózek wysokiego składowania pracuje, kabel jest bezpiecznie schowany. Maksymalne natężenie prądu 140A umożliwia pełne naładowanie całkowicie rozładowanego akumulatora w zaledwie cztery godziny. Akumulator można również ładować za pomocą zewnętrznego prostownika oraz gniazda szybkiego ładowania.
Dzięki zastosowaniu technologii litowo-jonowej akumulator li-ion jest zintegrowany z pojazdem, a wózek ETV 216i jest wyjątkowo kompaktowy i wydajny. Zwarta konstrukcja zapewnia większą zwrotność pojazdu. Dzięki temu operator ma większą swobodę ruchów i lepszą widoczność swojego otoczenia. To przekłada się na sprawną obsługę maszyny, co podnosi poziom bezpieczeństwa w magazynie. W porównaniu z konwencjonalnymi wózkami wysokiego składowania, ETV 216i wpływa na znaczny wzrost efektywności pracy. Wykorzystując dodatkowy przeciwciężar w wózku, producent zdołał przesunąć środek ciężkości wózka do tyłu, zyskując większą wydajność. ETV 216i może podnieść ładunek o wadze 1,6 tony.

Akumulator litowo-jonowy w wózku Jungheinrich ETV 216i, wyposażonym we własny prostownik, można ładować w każdym standardowym gnieździe sieciowym 400V 16A

Fot. Jungheinrich

Kompaktowy, wydajny, ergonomiczny – to zalety podnośnikowego wózka widłowego Jungheinrich ERC 216zi, który jest pierwszym akumulatorowym wózkiem podnośnikowym ze zintegrowanym akumulatorem litowo-jonowym.
Zintegrowany akumulator pozwolił na uzyskanie całkowicie nowego kształtu urządzenia i optymalny rozkład masy, co wpłynęło na wyraźne zwiększenie zwrotności. Akumulator znajduje się centralnie, a nie jak to było dotychczas za masztem. Kompaktowa budowa (ERC 216zi jest około 17 cm krótszy niż podobne wózki ze stałą platformą), większa stabilność operatora, większy udźwig resztowy i wysoki komfort jazdy zapewniają potencjał do zwiększenia wydajności pracy w magazynie.
Wózek podnosi ładunki na wysokość do 6 metrów, a jego udźwig wynosi 1,6 t. Funkcja unoszenia ramion podporowych pozwala na dwupoziomowy transport palet. Podczas opracowywania urządzenia szczególną uwagę poświęcono ergonomii. Stała platforma zabezpieczona z trzech stron zapewnia operatorowi bezpieczeństwo i komfort, zwiększając tym samym jego produktywność. Panel obsługi został tak zaprojektowany, aby prowadzenie pojazdu było intuicyjne. SmartPILOT umożliwia precyzyjne i łatwe kierowanie jedną ręką.
Bezpieczeństwo zwiększa opcjonalny dach ochronny oraz dodatkowe systemy wspomagania. OperationCONTROL pomaga zapobiegać przekroczeniu udźwigu resztowego. Optyczne i dźwiękowe sygnały ostrzegawcze oraz wibracje dyszla wskazują operatorowi, jeśli dopuszczalny udźwig resztowy został przekroczony. System positionCONTROL umożliwia proste i szybkie składowanie towarów na wcześniej zdefiniowanych wysokościach w regale. W ten sposób nawet mało doświadczeni pracownicy mogą szybko i bezpiecznie odkładać i pobierać ładunki.
– Wózek z li-ion stwarza zupełnie nowe możliwości – mówi Daniel Lasoń, menedżer działu produktu, Jungheinrich Polska. – Prezentują je pionierskie wózki widłowe Jungheinrich EJE 112i, ERC 216 zi czy ETV 216i, w których już na etapie projektowania wykorzystano potencjał, jaki daje technologia li-ion. Urządzenia powstały „wokół” akumulatora. Jego mniejsze rozmiary pozwoliły konstruktorom stworzyć większą przestrzeń pracy dla operatora i wyposażyć wózek widłowy w szereg ergonomicznych rozwiązań. Te z kolei, poprawiając komfort pracy, zwiększają wydajność. Z zalet technologii li-ion skorzystają przedsiębiorcy wszystkich branż. Rosnące koszty pracy i ceny powierzchni magazynowych każą firmom optymalizować procesy. Zapewnienie ciągłości pracy w magazynach, maksymalizacja wydajności i minimalizacja przestojów stają się więc kluczowe. Wymiana baterii kwasowych, związane z tym przerwy w pracy, obsługa takich akumulatorów, przygotowanie odpowiedniego, bezpiecznego miejsca do ich ładowania nie ułatwiają przedsiębiorstwom realizowania celów. Analiza kosztów w dłuższej perspektywie wyraźnie wskazuje przewagę ekonomiczną, jaką można uzyskać dzięki wózkom widłowym z technologią li-ion. To nie tylko mniejsze zużycie energii, lecz także optymalizacja czasu pracy. Operatorzy nie poświęcają go na obsługę baterii, mogą w pełni skoncentrować się na swoich głównych zadaniach, a nawet krótką przerwę w pracy (na przykład śniadaniową) wykorzystać na doładowanie akumulatora. Wózki widłowe z akumulatorami litowo-jonowymi to przyszłość intralogistyki, co potwierdza coraz większe zainteresowanie klientów tą technologią.

Daniel Lasoń (Jungheinrich Polska): – Mniejsze rozmiary akumulatora li- -ion pozwoliły konstruktorom stworzyć większą przestrzeń pracy dla operatora i wyposażyć wózek widłowy w szereg ergonomicznych rozwiązań

Fot. Jungheinrich

Umacniają pozycję w segmencie wózków z platformami

STILL Polska poszerzył ofertę o wyposażone w stałą platformę dla operatora: wózek unoszący EXH-S oraz pojazd z podwójnymi widłami EXD-S. Nowości wzmacniają portfolio marki w segmencie kompaktowych pojazdów transportu wewnętrznego.
Dwie nowe serie pojazdów STILL, wózki unoszące EXH-S oraz wózki z podwójnymi widłami EXD-S, to kompaktowe, szerokie na zaledwie 720 mm narzędzia do pracy wąskich przestrzeniach. Niewielkie rozmiary łączą z ponadprzeciętną wydajnością przeładunkową oraz komfortem i bezpieczeństwem użytkowania. Dzięki 5-kołowemu układowi jezdnemu EXH-S 20/25 o udźwigu do 2,5 tony i prędkości maksymalnej do 14 km/h świetnie radzi sobie z szybką obsługą ładunków także na nierównym podłożu, co predestynuje rozwiązanie do użycia w rozładunku ciężarówek w zakładach z rampami.

Nowa seria pojazdów STILL, wózki unoszące EXH-S, kompaktowe, szerokie na zaledwie 720 mm narzędzia do pracy wąskich przestrzeniach

Fot. STILL

EXD-S 20 jest natomiast elastycznym pojazdem „3w1” znajdującym zastosowanie zarówno jako: wózek unoszący o udźwigu 2 t; środek jednoczesnego transportu dwóch palet o masie do 1 tony każda; oraz wózek podnośnikowy o udźwigu 1,4 t i wysokości podnoszenia 2.424 mm. Czynności te pojazd może wykonywać z prędkością do 10 km/h.
Oba typy wózków występują z trzema wariantami amortyzowanej platformy dla operatora, w całości w obrysie pojazdu (z wejściem od tyłu – do obsługi ramp; z wejściem od boku – do pracy na dłuższych dystansach i z oparciem – gdy głównym zadaniem jest kompletacja). Jej konstrukcja redukuje wibracje przenoszone na operatora nawet o 40 proc. O ergonomii wózków stanowi także wygodna kierownica STILL Easy Drive, a o ich dostępności – system oszczędności energii STILL Blue-Q oraz możliwość wyposażenia w szybko ładujące się baterie litowo-jonowe.

STILL EXD-S 20 znajduje zastosowanie zarówno jako wózek unoszący, środek jednoczesnego transportu dwóch palet oraz wózek podnośnikowy

Fot. STILL

Podąża za operatorem jak pies

Firma Still wprowadza na rynek także OPX iGo neo - rozwiązanie łączące zalety wyróżnionego nagrodą IFOY „autonomicznego partnera kompletacji” iGo neo CX 20 oraz popularnej w ostatnich latach serii wózków kompletacyjnych z kierownicą OPX.
Głównym wyróżnikiem pojazdów klasy iGo neo jest zdolność samoczynnego poruszania się za operatorem. Dostosowują się one do rytmu pracy i całkowicie zwalniają użytkownika z konieczności sterowania pojazdem na krótkich trasach. Wózki zajmują przy tym optymalną, zgodną z jego preferencjami pozycję do odkładania ładunków na widły, do minimum ograniczając dystans, na którym konieczne jest ich ręczne przenoszenie. Dzięki wyeliminowaniu potrzeby naprzemiennego opuszczania i zajmowania stanowiska w wózku proces kompletacji można przyspieszyć nawet o 25%, co przekłada się na większą wydajność i wymierne oszczędności.

Głównym wyróżnikiem pojazdów STILL klasy iGo neo jest zdolność samoczynnego poruszania się za operatorem

Fot. STILL

Innowacyjność OPX iGo neo względem pierwszego autonomicznego partnera kompletacji STILL objawia się przy pokonywaniu większych odległości, gdy operator samodzielnie steruje wózkiem. System STILL Easy Drive w formie ergonomicznej kierownicy zapewnia precyzyjne manewrowanie pojazdem i daje szybki dostęp do wszystkich funkcji. Pięciokołowe podwozie oraz sprawdzony system Curve Speed Control, automatycznie redukujący prędkość na zakrętach, gwarantują wysoką stabilność i dobrą przyczepność. System iGo neo dostępny jest w pojazdach linii OPX o udźwigu od 1,2 do 2,5 tony – także w wariantach z podwójnymi widłami. Wszystkie wózki serii wyposażono w trójfazowy silnik o mocy 3 kW i napięciu 24 V, pozwalający na ekonomiczną jazdę z maksymalną dopuszczalną szybkością. W zestawieniu z dostępnymi opcjonalnie akumulatorami o pojemności do 620 Ah, rozwiązania zapewniają długą pracę na jednej baterii. Do wyboru są modele z jej boczną wymianą oraz zintegrowaną ładowarką. W efekcie sposób zasilania OPX można optymalnie dobrać do specyfiki funkcjonowania zakładu. OPX iGo neo został wyróżniony nagrodą Telematik Award 2020 dla najlepszego pojazdu autonomicznego.

Nowy poziom elektrotechnologii

Kolejne rozwiązanie STILL ma stać się nowym rozdziałem w historii wózków elektrycznych. Kompaktowy pojazd 80 V umożliwia realizację zadań wykonywanych dotychczas przez maszyny spalinowe taniej, wydajniej i bez emisji CO2.
W skład serii RX 60-35/50 wchodzi siedem wózków widłowych. Wszystkie one są dostępne zarówno z bateriami litowo-jonowymi, jak i kwasowo-ołowiowymi, jak i w wariancie wysokiej wydajności, charakteryzującym się ponadprzeciętną mocą, przyspieszeniem i efektywnością pracy – do najbardziej wymagających zastosowań. W standardzie wyposażone są w STILL Performance System – nowe połączenie sprzętu i oprogramowania zapewniające optymalną wydajność układów: jezdnego i podnoszenia. Dwa 3-fazowe silniki jazdy z aktywnym chłodzeniem przedniej osi – w wersji wysokowydajnej po 11 kW – gwarantują moc napędową większą o 46 proc. niż w wózkach poprzedniej generacji. Nowy RX 60 osiąga prędkość 20 km/h, a dzięki niskim poborom energii i dostępności akumulatorów o pojemności 118,4 kWh (w wersji Li-Ion), może działać przez dwie zmiany bez przerwy. Wózki można wyposażyć albo w zintegrowaną ładowarkę, albo w boczną wymianę baterii.

Nowy wózek STILL serii RX 60-35/50 w wersji Li-Ion może działać przez dwie zmiany bez przerwy

Fot. STILL

RX 60 wyróżnia się także pod względem ergonomii. Kabina wyższa o 16 mm, o szerokość dłoni większa przestrzeń w nogach – pozwalająca na wygodne ułożenie i ruchy stóp o rozmiarze do 50 – pozwalają pracować przez całą zmianę bez zmęczenia. Przemyślane ułożenie pedałów zapobiega nadmiernemu napięciu mięśni nóg i umożliwia swobodne manewrowanie. Do tego szeroki, antypoślizgowy stopień do wchodzenia i opuszczania wózka. Mając świadomość, że duże ładunki zasłaniają więcej, pracujący nad RX 60-35/50 inżynierowie szczególną wagę przyłożyli także do kwestii widoczności. Niski przedni korpus, mądrze rozmieszczone elementy sterujące i wyświetlacze, ale nade wszystko profile masztu zaprojektowane pod kątem maksymalnej widoczności przez maszt i na ładunek – wszystko to sprawia, że operator widzi więcej i w efekcie pracuje mu się lepiej i bezpieczniej.
– Choć nowości STILL Polska są odpowiedzią na różne potrzeby naszych klientów, wszystkie łączy kilka cech, w których można zidentyfikować najważniejsze dziś trendy na rynku wózków widłowych – komentuje Wojciech Szmulczyński, dyrektor handlowy STILL Polska. – Zarówno wózki czołowe RX 60-35/50, autonomiczny partner kompletacji OPX iGo neo, jak i wózki unoszące i podnośnikowe z platformą operatora EXH-S i EXD-S wyróżniają się ponadprzeciętną ergonomią stanowiska roboczego. Jest to wyrazem dbałości o komfort pracowników i ich dobre samopoczucie. Względy te zyskują na znaczeniu w obecnej sytuacji niedoboru wykwalifikowanych kadr i zmian demograficznych, przyczyniając się do długofalowego utrzymania produktywności operatorów. Dostępność wszystkich wymienionych modeli z nowoczesnymi bateriami litowo-jonowymi jest z kolei dowodem na świadome podejście do kwestii energooszczędności i zarządzania energią. Temat jest ważny już dziś w kontekście podwyżek cen energii elektrycznej, a w perspektywie unijnej polityki Zielonego Ładu i dążenia do obniżenia emisji CO2 będzie tylko zyskiwał na wadze. Wreszcie, samo zróżnicowanie nowości świadczy o postępującej specjalizacji urządzeń transportu wewnętrznego, pozwalającej na optymalne dostosowanie proponowanych rozwiązań do specyfiki zadań i maksymalizację ich wydajności.
Ze względu na wysoką jakość i wykorzystanie innowacyjnych technologii nasze wózki charakteryzują się nieco wyższymi kosztami inwestycji niż mniej zaawansowane pojazdy. Znacznie niższe są natomiast koszty eksploatacji. Im większa intensywność procesów transportu wewnętrznego, tym krótszy czas zwrotu z inwestycji. Czołowe wózki elektryczne RX 60-35/50 stworzono z myślą o sprawnej obsłudze ładunków do 5 ton. Dobrze sprawdzają się tam, gdzie palety mają znaczną masę, choćby w branży napojów i przemyśle piwowarskim. Przeznaczony do wsparcia kompletacji autonomiczny OPX iGo neo pozwala osiągnąć maksymalną efektywność pracy w centrach dystrybucji i fulfillment oraz w branży e-commerce, a wózki z platformą – EXH-S i EXD-S – w obsłudze ciężarówek i transporcie ładunków na średnich i dłuższych dystansach.
Wszystkie typy wózków widłowych STILL dostępne są w ramach wynajmu krótko- i długoterminowego.

Pracujący nad RX 60-35/50 inżynierowie STILL szczególną wagę przyłożyli do kwestii widoczności

Fot. STILL

– Flota wynajmu firmy jest jedną z największych w Polsce, a liczba dostępnych w jej ramach pojazdów regularnie rośnie wraz ze wzrostem popularności elastycznych sposobów pozyskiwania wózków – dodaje Wojciech Szmulczyński. – Rozwija się także sprzedaż maszyn używanych odrestaurowanych przez producenta. Zlokalizowane w wielkopolskim Mrowinie Europejskie Centrum Odnawiania Wózków Używanych STILL gwarantuje ich wysoką jakość i niezawodność. Istotnym uproszczeniem dla klientów jest wprowadzenie wyszukiwarek wózków używanych oraz konfiguratorów wynajmu online. Nowoczesne rozwiązania cyfrowe dają szybki wgląd w ofertę i skracają drogę od określonej potrzeby przedsiębiorstwa do zaspokajającego ją wózka. W związku z epidemią do internetowych kanałów komunikacji przeniosło się także doradztwo logistyczne i kontakt z klientami. Sprawne przystosowanie się do korzystania z tego typu narzędzi już podczas wiosennego lockdownu pozwoliło zachować ciągłość relacji – podobnie jak wyposażenie techników w serwisu w środki ochrony umożliwiające zachowanie reżimu sanitarnego zgodnie z wytycznymi naszych partnerów biznesowych.
Choć ze względu na pandemię mijający rok był pod wieloma względami wyjątkowy i charakteryzował się dużą niepewnością, jesteśmy przekonani, że uwzględnienie w podejściu do tworzenia wózków widłowych najważniejszych, kształtujących całą branżę mega-trendów pozwoli ugruntować pozycję firmy STILL na rynku.

Wojciech Szmulczynski (STILL Polska): – Zarówno wózki czołowe RX 60-35/50, autonomiczny partner kompletacji OPX iGo neo, jak i wózki unoszące i podnośnikowe z platformą operatora EXH-S i EXD-S wyróżniają się ponadprzeciętną ergonomią stanowiska roboczego

Fot. STILL

Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.