Wiadomości z rynku

sobota
1 czerwca 2024

Tysiąc dwieście tirów do Dorohuska

Logistyka
18.04.2008 00:00:00
Po raz kolejny kierowcy ciężarówek przeżyli koszmar na granicy polsko-ukraińskiej w Dorohusku-Jagodzinie. Gigantyczna kolejka w kierunku wyjazdowym zaczęła tworzyć się w pierwszy weekend kwietnia. W 35-kilometrowej kolejce do granicy stało 1.200 tirów. Czas oczekiwania na wyjazd z kraju wynosił około 60 godzin. Jak zapewnili nas przedstawiciele Izby Celnej w Białej Podlaskiej, pod którą podlega Dorohusk, gigantyczne kolejki tym razem nie były wynikiem protestu celników.
Po raz kolejny kierowcy ciężarówek przeżyli koszmar na granicy polsko-ukraińskiej w Dorohusku-Jagodzinie. Gigantyczna kolejka w kierunku wyjazdowym zaczęła tworzyć się w pierwszy weekend kwietnia. W 35-kilometrowej kolejce do granicy stało 1.200 tirów. Czas oczekiwania na wyjazd z kraju wynosił około 60 godzin. Jak zapewnili nas przedstawiciele Izby Celnej w Białej Podlaskiej, pod którą podlega Dorohusk, gigantyczne kolejki tym razem nie były wynikiem protestu celników. - Na przejściu jest pełna obsada funkcjonariuszy, którzy pracują na pełnych obrotach - powiedział Marcin Czajka z wydziału prawno-organizacyjnego bialskopodlaskiej IC. - Korki to efekt wzmożonego ruchu tranzytowego, a także ograniczonej liczby pojazdów, jaką może przyjąć strona ukraińska. Tam trwa obecnie modernizacja i reorganizacja przejścia w Jagodzinie. Do czasu zakończenia prac, co potrwa zdaniem celników kilkanaście tygodni, Dorohusk prawdopodobnie w weekendy będzie się korkował.
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.